[N16] Sciene fiction....

[System]

Witam,

 

Wczoraj przed treningiem poszedlem do garazu i ... to co zobaczylem to, jak sciene fiction.

A zobaczylem pofaldowany dach w trzech miejscac nad kierowca i dokladnie tak samo nad pasazerem. Czegos takiego w zyciu nie widzialem, bo to wyglada tak, jakby samochod uderzyl mocno przodem, tak ze mu sie dach troche pofaldowal,a blacharz zapomnial tego zrobic. (

 

Widzac takie auto nigdy nie uwierzylby, ze nie mialo czolowki!!! A to co sie stalo to chyba w jakis dziwny totalnie jednostkowy przypadek - musialo sie pofaldowac sie na mrozie, bo nie ma szans, ze ktos uszkodzil piescia dach tak regularnie po dwoch stronach i lekko na srodku dachu, predzej by powginal lub podrapal blachy drzwi.

Dodam, ze auto mam od nowosci i nigdy nie bylo bite, ma przebieg tylko 114 tys.km, a ma 9 lat, a ja w zadna dziure czy wysoki kraweznik czy w cos podobego nie wjechalem.

 

I teraz ktos mi moze zarzucic, ze auto albo mialo czolowke albo dachowalo - a ja bede musial udowadniac, ze nie jestem murzynem.

 

Spotkal sie ktos z czyms podobnym ?????

 

Pozostaje sprawca mroz (ale alma byla nie raz na wiekszych mrozach) lub kosmici.

 

 

Wracajac do autka to alma z 1,8 motorem i do te pory nic przy niej nie robilem, a silnik nie bierze grama oleju - p.s. ide gdzies odpukac,

 

P.S.

sorki za brak polskich liter - z fona pisze.

 

Pozdr.

R.

[Gość thk]

z niecierpliwością oczekujemy zdjęć z dopiskiem "byłem w Roswell"

 

*na serio chętnie bym zdjęcia zobaczył!

[binladen]

ciekawa sprawa

[System]

Byłem w Roswell

 

Zdjęcia robione fonem - nie za bardzo widać zagięcia, po lewej i po prawej stronie są takie same wgięcia.