Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] Szyba tylna - pękła podczas zamykania drzwi...


Gość kimo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

W drodze do pracy spotkała mnie nie ciekawa sytuacja...

Najpierw rano odśnieżyłem auto z każdej strony itp. pojechałem do pracy (samochód stał przez weekend na parkingu przy mrozie około -5C). Zaparkowałem auto przed pracą i po prostu zamknąłem drzwi... Nagle usłyszałem hałas pękniętej szyby... Po prostu tylna szyba rozleciała się jak by ktoś w nią czymś uderzył. Jestem strasznie zdziwiony i co mogło się właściwie stać że szyba pękła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nissmo nie miało dzwona w tył ??? może źle spasowany i naprężenia dały znać o sobie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nissmo nie miało dzwona w tył ??? może źle spasowany i naprężenia dały znać o sobie ;)

Czy miało to nie wiem, ale myślę że tak jeśli tylny zderzak jest naruszony, a szyba wygląda tak, że na około (przy brzegach maski) się rozchodzi a środek to sama pajęczyna ;) A teraz jaki jest koszt takiej używanej szyby ? Jest to hatchback ze światłem stop - 5drzwi, 1997 rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy miało to nie wiem, ale myślę że tak jeśli tylny zderzak jest naruszony, a szyba wygląda tak, że na około (przy brzegach maski) się rozchodzi a środek to sama pajęczyna ;) A teraz jaki jest koszt takiej używanej szyby ? Jest to hatchback ze światłem stop - 5drzwi, 1997 rok

Primerka ma taką wadę, że zderzak tylni wygląda na naruszony(zaczepy się urywają), szybka może trochę kosztować z racji, że podgrzewana (najlepiej chyba na aukcjach szukać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mnie to teraz nie dziwi.

Ja powiem że identyczna sytuacja mnie spotkała ostatniej zimy.

Jak kolega wsiadłem normalnie do auta( kombi) i cos mi spadło jakby z tyłu. Mróz był -25 do -29 st.

Spojrzałem we wsteczne lusterko i widziałem dwie dziury wielkości dłoni dorosłej osoby.

Wysiadam z auta aby obejrzeć co i jak.

I szlak mnie trafił.Były te dwie dziury i pajeczyna na szybie. A na szybie było takie wypuklenie jakby powietrze wypchneło szybe. Takie półkuliste,troche wieksze niż normalnie.

Ja tłumacze sobie to tak że na uszczelkach są małe otworki żeby ciśnienie z auta sobie rozeszło.A tutaj całe ciśnienie które powstało z zamykania drzwi poszło do tyłu i poprostu wypcheło szybe i tym sposobem zrobiła sie pajeczyna. A wiadomo przy takim mrozie uszczelki zmarzłe i coś musiało sie stać.

Pierwszy raz miałem takie zdarzenie i nie słyszałem nawet o takim czymś.

Ale dopiero sie przekonałem na własnej skórze.

Może dla nie których jest inne tłumaczenie,ale dla mnie ma sens takie moje tłumaczenie skoro tego nikt nie widział jak ta szyba była wypchnieta.

A szyba kosztuje do mojego kombi w granicach 500 zeta wzwyż!!!

Teraz mam łatwiej i wiem żeby ubezpieczyć szyby i tyak zrobiłem.Koszt ubezpieczenia niecałe 100zł a i mniej problemów.

Jedynie do przedniej sie dopłaca około 150 zł a reszte ubezpieczalnia pokrywa.A koszt przedniej pewnie też ze 300-400 zł nawet nie wiem.

A teraz to drzwi zamykam czy klapę tylnia strzasznie delikatnie.Nawet jak paseżerowie wysiadają to opuszczam szybe żeby to powietrze wyszło przez szybe.Albo ostatni wychodze czekając na wszystkich i tak aby aby zamykam drzwi. Oczywiscie przy mrozie bo latem jest normalnie i nie obawiam sie o to.

Poprostu jestem przewrażliwiony na tym punkcie.

A co do szyby to najlepiej kupić nowa i ma sie pewność że działać bedzie ogrzewanie tylnej szyby.

 

To może wiecej osób miało takie zdarzenie skoro temat jest założony. i myślałem że to dzina taka rzecz.Ale widocznie nismo ma kolejny słaby punkt. :| :| :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie przypadki występują zazwyczaj jak auto po dzwonie lub była zmieniana szyba i jest źle wklejona a nie od zamykania drzwi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczesniej nawet oglądałem wszystkie szyby i były ok. Mam na mysli szparki czy uszczelke albo wklejanie szyby.

No ale nigdy nie mów nigdy!!!

Róznie sie słyszy historie. Nie tylko z autami ale takie w życiu.Że nie możliwe a zdarzają sie :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

historia zna różne przypadki, ale pomyśl, jakby to była reguła to na parkingach byś tylko oglądał gości delikatnie zamykających auta lub co chwila wymieniających szyby, kiedyś odrestaurowywałem Forda Capri, piękna maszyna i miała coś w sobie, i robione było podszybie, został kawałek glucika prawie niewidoczny, i szyba strzeliła podczas jazdy, a była na uszczelce, nie wklejana, bo nadwozie cały czas pracuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja widziałem jak komuś w seiczento strzeliła tylna szybka stał sobie grzecznie na światłach zmmnawo było nawet nie wiem czy nie w sylwestra ,,,aż tu naglę trach w środku poleciało ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ford Capri no ładne autko.

A sa rzeczy nie zauważalne lub coś umknie jakas drobinka człowiekowi i kłopot gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorzej jak szyba wymieniana już była.. sąróżni partacze.. widziałem jak przednia szyba pękła bo dokładnie pod nią zrobiło się ognisko rdzy, panowie wymieniający szybę zdarli jakoś lakier i po kilku latach trrrach.. szybka poszła.. Widziałem też jak prawdopodobnie z powodu naprężeń gościowi szyba tylna poszła na dziurze w jezdni.. Dla mnie to był szok jadąc sobie za nim.. Naprawdę różne przypadki się mogą zdarzyć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja widziałem jak komuś w seiczento strzeliła tylna szybka stał sobie grzecznie na światłach zmmnawo było nawet nie wiem czy nie w sylwestra ,,,aż tu naglę trach w środku poleciało ,,,

Rodzicom parę lat temu dokładnie w takiej samej sytuacji, w zimie, pękła tylna szyba w Cinquecento. Okazało się, że podgrzewanie nie działało na całej powierzchni i zrobiła się taka różnica temperatur, że szyba nie wytrzymała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja jak jechałem do pracy to już musiałem mieć szybę mocna nagrzaną bo w środku było ciepło a ogrzewanie na szybkę od startu silnika włączyłem... drzwi zamknąłem jak dojechałem do celu i poszła :/ no właśnie czy ktoś miał jeszcze taką sytuacje, bo ja nie sadze aby szyba była zmieniana jak naklejki na niej są, a raczej były oryginalne. Teraz mam problem bo jestem za granicą i szukam tej cholernej szyby. W firmie zajmującej się takowymi sprawami z gwarancją chcą 500 euro !!! Szukam na własną rękę używki i będę musiał również znaleźć jakiegoś "heńka" z warsztatu żeby mi ją włożył , bo samemu to chyba nie idzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raad z tym powietrzem wypychającym szybę to nie masz racji. Powietrze z kabiny wydostaje się przez bagażnik. Po bokach bagażnika masz schowki a w schowkach małe szczeliny którymi powietrze leci do takich specjalnych klapek puszczających powietrze tylko w jednym kierunku (na zewnątrz) Wylot powietrza jest między tylnym zderzakiem a nadwoziem tak z boku auta. Dziurki w uszczelkach są po to aby powietrze mogło swobodnie wylatywać z samej uszczelki (wszak uszczelka jest ściśnięta gdy drzwi są zamknięte i się rozpręża po ich otwarciu) a szyba zawsze się wypęknie na zewnątrz bo jest na zewnątrz wypukła :) Moim zdaniem są trzy przyczyny samoistnego pękania szyb:

1) błąd w montażu szyby (może się przydarzyć nawet w fabryce - choć bardzo rzadko)

2) źle naprawione nadwozie po wypadku

3) ognisko korozji które wypycha szybę,może też przedostać się woda w jakiś newralgiczny punkt i zamarzając wypycha szybę.

Ogólnie częściej takie przykre zdarzenia przytrafiają się zimą bo w niskich temperaturach materiały (nadwozie,klej,szyby) są mniej elastyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o jakich odpowietrznikach mówisz.

Mam troche tych niepotrzebnych rzeczy w bagażniku tzn w tym schowku pod płytą i w tych po pobokach sa tam apteczka i gasnica i takie tam pierdółki.

Wiem ze szyba jest wybrzuszona ale widziałem ją jak była w tej całej kaszy po zamknieciu drzwi.

I wygladało to tak jakby była jeszcze bardziej wypchnieta.

Pewnie wiekszośc sie zgodzi że zima jest wiecej niespodzianek zwiazanych z autem typu jakies awari czy szkody.Bo niskie temp robia swoje.I wszystko zmarzłe i to nie to samo co latem. A z szyba to róznie bywa gorzej niż z jajkiem bo jako tańsze , a przy szybie to odrobinka wystarczy żeby zrobiła trachhhhhhhhhhhh. A juz nie mówie o jakieś kolizji itp .Tych nie życzy sie nikomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima potrafi zaskoczyć to fakt.. Zimą nyska zaskakuje mnie niemal co dzień, choć ostatnio na plus.. Na mrozie w końcu nie zacinają mi się zamki w drzwiach, jakims cudem naprawiło sie podświetlenie zegarów i jeszce kilka naprawde zaskakujacych mnie drobnostek.. Choć na minus też kilka było.. No ale to taki off-topic. Osobiście na szczęście kłopotu z szybami nie miałem, no może poza tym że frontowa i obie przednie boczne do wymiany, bo porysowane cholernie.. Ale już samo to jak samochód rano trzeszczy nim sie nagrzej daje pojęcie jakie naprężenia występują.. Najgorsze żę nic na to poradzić nie idzie.. No chyba ze wynając garaż :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przymarzały uszczelki w tylnych drzwiach i szybach.Miałem okazje postawić auto do garazu bo tak pod chmurka stoi.

I popryskałem silikonem w sprayu uszczelki od szyby i te drzwiowe i mam nadzieje że bedzie ok.

No słychać jak wszystko trzeszczy w takim mrozie. No jest ten plus że nyska pali w takie mrozy !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam dwa przypadki takich sytuacji.Ostatnio tak rozsypała się tylnia szyba w mitsubishi spacestar. Doszlismy do wniosku że ma to związek z dużymi mrozami i cały czas pracującym podgrzewaniu szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@atomek79 Ja podgrzewania tylnej szyby nie wyłączam wcale.. pracuje non-stop i działa na szczęście :) @hary7 niestety, okazało się że krioterapia dla aut wcale nie jest taka dobra :P:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie wypchnięcie (uszkodzenie) szyby przez powietrze znajdujące się w środku nie jest możliwe. Gazy są substancjami ściśliwymi. Prosty przykład to nabranie powietrza do strzykawki zatkanie wylotu. Jak się naciska na tłok to widać, że powietrze może się bez problemu ściskać. Tak więc wg mnie jest to niemożliwe. Ponadto w samochodzie jest tyle dziur, że bez problemu powietrze nimi ucieka. Niestety szkło jest substancją o nieregularnej budowie krystalicznej i w strukturze zawsze występują wady. Uwydatniają się one wskutek różnic temperatur (naprężeń cieplnych) oraz wskutek naprężeń mechanicznych (związanych z siłami fizycznymi). Tak więc pęknięcie mogło powstać wskutek podgrzewania szyby przy niskiej temperaturze otoczenia jak i po jakimś wcześniejszym puknięciu w szybę. Nawet mikrouszkodzenie szyby może być przyczyną jego pęknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...