manix Opublikowano 27 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 (edytowane) Choć piszecie pesymistycznie to wtrące troszę optymizmu i u mnie w IMPWAR było wszystko na cacy. Auto do odbioru wcześniej, w konfiguracji zamówionych dodatków + szampan, z wyjazdem pracownika salonu po mnie na oddalony przystanek abym nie musiał dreptać w upalny dzień ... i w miłej atmosferze która trwa do dziś. Cały czas mam przeświadczenie że u Sprzedawcy który sprzedał mi auto mam wsparcie kiedy potrzebuję w ASO coś załatwić. Witam,tak się składa że w Impwarze(w Legnicy,a wiem że też mają salon we Wrocławiu) też kupiłem auto i mam mieszane uczucia: 1-cena była bezkonkurencyja w stosunku do innych salonów. 2-kontakt dobry (auto zamawiane w ciemno przez internet) 3-niestety termin nie dotrzymany (3 tygodnie po terminie) 4-dzień przed planowym odbiorem info że auta jeszcze nie ma,ale w przeprosinach blokada skrzyni lub czujniki parkowania od firmy gratis 5-w końcu odbiór auta i stwierdziłem że przegląd przedsprzedażny to była fikcja!!!auto wizualnie o.k.ale auto nie chciało palić.odpalalo na zimno za 2-4razem.Na ciepło o.k.Pani o pięknym greckim nazwisku odpowiedziała że w dieslach to trzeba kilka razy podgrzać świece(a że to był mój pierwszy diesel uwierzyłem,bo i czemu mialem nie wierzyć).Miało też mieć halogeny a tu patrzę i 2 czrne zaślepki.Pani na to wielkie oczy i w zamioan opony zimowe bo na miejscu nie miel halogenów. 6-po kilku dniach już w Szczecinie dowaliły mrozy i zapalanie stało się udręką.Pojechałem do Polmotoru i zostawiłem auto do sprawdzenia dojechałem do domu a oni dzwonią że auto już sprawne(okazało się że wtyczka od świec żarowych była całkowicie wypięta!!!a w Impwarze nikt tego nawet nie zauważył)poprawili też tylny zderzak (źle spasowany po montarzu czujników) reasumując-elastyczni ,mili,ale nie do końca solidni.Na usprawiedliwienie mają to że to był wariacki okres (auta zwaliły się w jednym terminie i mieli pełno roboty) P.S.Też po mnie wyjechano na dworzec:) Edytowane 27 Grudnia 2010 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 2 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2011 Jak ja odbieram samochód to raczej zwykle nastawiam się, że nie będzie go wtedy kiedy ma być i nie ma potem rozczarowania. dobrze by było gdyby i dealerzy wprowadzili taką niepisaną zasadę. Jak sprzedają samochód to raczej niech nastawiają się, że kasa nie będzie wtedy kiedy ma być i nie ma potem rozczarowania. Klient zadowolony, dealer nie rozczarowany - każdy jest zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość swojak Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 (edytowane) Witam Ja kupowalem swojego Qashqai'a w Osielsku pod Bydgoszcza w Yama. Otrzymałem go na poczatku listopada, choc pierwotny termin odbioru był na 20 listopada. A wiec juz był plus. Jeżeli chodzi o rejestracje to niektóre urzędy chcą dokumentu opłaty akcyzy i tu mógł wystapic problem,bo dokumenty dotarły następnego dnia. W salonie jednak zaraz powiedziano mi, że jeżeli niebędą chcieli zarejestrować to dadzą mi zastępczy samochód do momentu aż przyjdą dokumenty. Moja przygoda z Nissanem rozpoczeła sie więc z samymi plusami... pozdrawiam Edytowane 28 Kwietnia 2011 przez swojak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.