Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dziwne odgłosy spod deski rozdzielczej


liternik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio pojawił się ciekawy wybryk w Terranie. Tak do prędkości 60 km słychać tj tykanie . Troszkę to drażniące. Odgłos to coś jakby odgłos zegarka tykającego tylko że z częśtotliwością 2 tyknięcia na sekunde.. Jest to tez dośc glośne. Tak po pół godziny jazdy problem znika a przy ponownym zapaleniu znów się pojawia,. Odgłos dobiega bezpośrednio spod zegarów.. Może ktoś wie co to może byc. ? Może trybki od licznika km trzeba przysmarować??

 

 

I jeszcze drugi problem juz nie do tematu. Z dnia na dzień znikły mi tylne światła pozycyjne.. Przód postojówki są.. tablica rejestracyjna tez.. żarówki ok.. bezpiecznik ok. Kabel żaden nie przerwany... Możliwe że jest coś jeszcze np. przekaźnik.?

 

Jak nie dojde co to w ostateczności podepnę pod tablicę rejestracyjna ;-))

 

 

I odnośnie Nissana. Mile się zaskoczyłem. Kupiłem tj dla żony Nissana Sunny 1,6 16 V z 93 roku. Rozrząd na łańcuchu, full elektroniki. Jak na te lata to jestem pod wrażeniem . I jak się to zbiera ;-))) Te japońce jak coś wymyślą ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszy wcinają kable... :)

 

Zegar z linką?

Lampy - tył wspólna masa, jeśli brak jednego bezpiecznik, przerwany kabel... raczej na zewnątrz. Przeważnie w okolicy, świateł z tyłu gniją przewody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszy wcinają kable... :)

 

Zegar z linką?

Lampy - tył wspólna masa, jeśli brak jednego bezpiecznik, przerwany kabel... raczej na zewnątrz. Przeważnie w okolicy, świateł z tyłu gniją przewody.

Chyba z linka..pewnosci nie mam.

Na noc zamkne kota w srodku by sprawdzić pierwszą możliwość;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie jak coś wymyślą wszystko na odwrót :whistle:

No do tej pory to juz miałem i Poldka, Opla Omege A (to był wóz;-)) ) Escorta, Tipaka a z większych Opla Campo.. No nic nie mowie bo znawca nie jestem ale narazie jestem mile zakoczony obydwoma Nissanami. Zobaczymy czy po roku nie zmienię zdania... oby nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No do tej pory to juz miałem i Poldka, Opla Omege A (to był wóz;-)) ) Escorta, Tipaka a z większych Opla Campo.. No nic nie mowie bo znawca nie jestem ale narazie jestem mile zakoczony obydwoma Nissanami. Zobaczymy czy po roku nie zmienię zdania... oby nie

 

Witam,

 

 

Muszę dodać swoje 5gr nie w temacie, ale jak kupisz kiedyś Mazdę to tez się nie zawiedziesz, zapewniam. Japońskie samochody zdecydowanie górą, pomimo tego, że co lepsze wynalazki zostawiają u siebie na rynku.

 

Pozdrawiam

 

Piotr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ostatnio pojawił się ciekawy wybryk w Terranie. Tak do prędkości 60 km słychać tj tykanie . Troszkę to drażniące. Odgłos to coś jakby odgłos zegarka tykającego tylko że z częśtotliwością 2 tyknięcia na sekunde.. Jest to tez dośc glośne. Tak po pół godziny jazdy problem znika a przy ponownym zapaleniu znów się pojawia,. Odgłos dobiega bezpośrednio spod zegarów.. Może ktoś wie co to może byc. ? Może trybki od licznika km trzeba przysmarować??

 

 

 

Witam

Mam to samo, jak jest zimno hałasuje linka od prędkościomierza, jak sie nagrzeje przechodzi, spróbuj przesmarować linke, pomaga ale na krótko...

Pozdrawiam

Edytowane przez cww
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość energy259

u mnie też grzechocze przy normalnej jeździe jak dostanie ostro buta to przechodzi :lol: ale rzadko tak go użytkuje. nie mam ochoty na razie tego rozbierać bo mam gorsze sprawy ahh.. :unsure: ale jak ci się uda z tym uporać to daj info na pewno dużo ludzi posiadaczy tyranów skorzysta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też grzechocze przy normalnej jeździe jak dostanie ostro buta to przechodzi :lol: ale rzadko tak go użytkuje. nie mam ochoty na razie tego rozbierać bo mam gorsze sprawy ahh.. :unsure: ale jak ci się uda z tym uporać to daj info na pewno dużo ludzi posiadaczy tyranów skorzysta...

No i słodka cisza. Jednak linka. Psiknąlem WD i przesło. Przy okazji załatwiłem problem niekompletnego podswietlenia deski rozdzielczej i opisanym w któryms z tematów ,,granacie w kierownicy" Co do zarówek. Szybka akcja - duże ułatwienie dzięki instrukcji w któryms z tematów. Żarówki kupiłem bez oprawek placiłem po 80 gr za sztuke. Pani mi dała standardowe jakie miała i są ok. Wczesniej kupiełem jedną zarówkę r5 bodajze z zarówką ale one nie podchodzą kompletenie.(zapłaciłem 4 zl za takową) W sumie wymieniłem 3 zarówki i tym sposobem wiem jak jest ciemno która godzina i ładnie mam podswietlony cały obrotomierz..

 

Jeszcze co do granatu z kierownicy. Się okazało że on tez oddawał odgłosy a ja myslałem że to jakiś plastik na niskich obrotach sobie potrzaskuje. Wogóle to przez ten kawałek czegoś w kierownicy (wydaje mi się że jak napisał kolega Piotr w tamtym temacie to chyba jakiś obciążnik) czasem sam odzywał sie klakson. Niezapomnę miny boguducha winnego starszego Pana ktorego w taki sposób nieswiadomie nastraszyłem jak wyjeżdzałem z parkingu.

 

Wogole udany dzień. I tylną lampę również udało mi się fajnie i tanim kosztem naprawić. W sumie była dość mocno rozbita. Kupiłem sam plastik do przyczep w sklepie z częściami rolniczymi za 4,50 ładnie dociąłem skleiłem na silikonie.. efekt bardzo ładny. Może nie lepiej jak orginał ;-)) ale jest ok. Dorzuce zdj ale to w temacie o wlasnych patentach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość waldek 1980

Ten odgłos towarzyszy też mojemu Maverickowi sprawdzałem to linka zalałem olejem zobaczymy ale po dłuższej jeżdzie przestaje tak że trzeba się pewnie przyzwyczaić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Kiedyś też szukałem stukania zza zegarów, coś w stylu jakby do plastykowej rury PCV włożyć śrubę i potrząsać. Podwiązałem opaskami wszystkie kable pod deską rozdzielczą, poskręcałem nawet na pchełki miejsca połączeń niektórych rur z nawiewu ponadto do wylotów nawiewów wkładałem rurkę 8mm podłączoną do sprężarki w nadziei (bo przypuszczałem, że do rur nawiewu poprzednikowi jakaś śrubka wpadła), że przy ciśnieniu 8 bar musi coś wylecieć a przynajmniej powinien się ten odgłos powtórzyć i wtedy będę wiedział gdzie go szukać o kombinacjach z drutem nawet nie wspomnę i nic to nie dało wtedy nic się nie tłukło, natomiast jak silnik pracował to słychać było bardzo mocno. Zajrzałem pod maskę i znalazłem, był to ten wspornik od podtrzymywania klapy silnika, miał tyle luzu, że uderzał o uchwyty górnego mocowania chłodnicy, owinięcie wspornika gumą problem rozwiązało.

 

Pozdrawiam,

 

Piotr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...