ArtM Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Wiem że to nie legalne ale co myślicie (pytanie do posiadaczy nissana z homologacją) ściągamy kraty czy nie. Jakie macie zdanie w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Ściągamy do połowy Ja w swoim QQ zostawiłem górną siatkę, a wyciąłem blachę za siedzeniami. Całkowicie bym nie usuwał co by policji nie drażnić po oczach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Za dwa lata przyda się krata. Jeśli zapłaciłeś "gotówką" to nie masz po co wozić kraty przez dwa lata. Warsztat-krata out. Stacja kontroli pojazdów. Wydzial komunikacji. Razem ok 250 zł. I mamy osobowy. Ale koszt uzyskania części dla 5 osoby w QQ będzie chyba nieopłacalny. W QQ+2 jest 5 os., więc tylko krata przeszkadza. Każdy musi sobie policzyć i rozważyć. Ale jeszcze się może okazać, że znowu powstał jakiś bubel prawny i krata wróci wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Ściągamy do połowy Ja w swoim QQ zostawiłem górną siatkę, a wyciąłem blachę za siedzeniami. Całkowicie bym nie usuwał co by policji nie drażnić po oczach. jaki jest koszt wycięcia tej blachy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Ja robiłem to we własnym zakresie. Kosztowało mnie to ok godziny pracy spawacza + trochę prądu i farby. Dodatkowo dorobiłem sobie haczyki na reklamówki z zakupami i przerobiłem mocowania, żeby oparcia kanapy się łatwiej domykały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
undefine Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Wiem że to nie legalne ale co myślicie (pytanie do posiadaczy nissana z homologacją) ściągamy kraty czy nie. Jakie macie zdanie w tym temacie. Dlaczego nielegalne? Po odliczeniu vatu możesz legalnie samochód przerobić na osobowy. Wg jednych interpretacji od razu, wg innych - po roku od momentu odliczenia. Czyli kratka out, badanie i do wydzialu komunikacji Choć pytanie czy nie warto przy okazji dorobić środkowego pasa i zagłówka - już o tym tutaj kiedyś pisałem - jak się wstępnie orientowałem miał to być koszt ok 800-900zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukasz Zemski Opublikowano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2011 Dlaczego nielegalne? Po odliczeniu vatu możesz legalnie samochód przerobić na osobowy. Wg jednych interpretacji od razu, wg innych - po roku od momentu odliczenia. Czyli kratka out, badanie i do wydzialu komunikacji Choć pytanie czy nie warto przy okazji dorobić środkowego pasa i zagłówka - już o tym tutaj kiedyś pisałem - jak się wstępnie orientowałem miał to być koszt ok 800-900zł. Witam wszystkich uzytkownikow forum! Temat kratki jest bardzo nurtujacy. Sam posiadam zakratkowanego Qashqaia i codziennie kombinuje jak sie tej kratki pozbyc. Niestety kolega sie myli! Owszem - z zapisu Art. 86 4.2 i 5 i 5a i 5b i 5c ustawy o Vat zarowno z 2004 jak i 2010 roku wynika, (w skrocie) ze jesli pojazd posiada homologacje na ciezarowy, to po uplywie 12 miesiecy mozna dokonac zmian wlasciwosci technicznych (przerejestrowanie na osobowy - co wiaze sie z wyjeciem kratki) bez konsekwencji zwrotu Vatu. Kupujac auto na firme, wprowadzamy je do ewidencji srodkow trwalych (na podstawie przepisow o podatku dochodowym). I tu klania sie Art. 91 Ustawy o Vat, ktory mowi, ze odpisow dokonuje sie przez piec kolejnych lat (tak jak trwa amortyzacja srodka trwalego). Jezeli przy zakupie auta z homologacja wystapiles o zwrot podatku to przez 5 lat w papierach nic nie robisz i nie mozesz dokonac zmiany przeznaczenia pojazdu bez konswkwencji zwrotu Vat. Moze cos sie kiedys zmieni, albo ktos znajdzie inna luke w prawie (wiadomo, Polskie prawo i "Polak potrafi..."). Poki co musimy jezdzic z naszymi kratkami, ktore tylko ograniczaja przestrzen ladunkowa. Ale wariant z wycieciem tych blach za siedzeniami z kratki jest dobry. Zostawic tylko gore dla Policji. Podczas kontroli auto musi spelniac warunki homologacji (trwala przegroda). Do bagaznika w wiekszosci nie zagladaja - a nawet jak to tak az nie widac, ze blachy sa wyciete. To jedyne rozwiazanie. Na zakonczenie wklejam ciekawy tekst dotyczacy zmiany przeznaczenia srodka trwalego. Jest z 2007 roku. Zmienily sie stawki ale zasada ta sama. "...W zakresie w jakim zakupione środki trwałe są wykorzystywane do czynności opodatkowanych, podatnikowi VAT przysługuje prawo do odliczenia podatku z faktur dokumentujących ich zakup. Jeżeli jednak w pewnym okresie czasu nastąpi zmiana przeznaczenia takich środków trwałych - podatek należy skorygować. Załóżmy, że podatnik wykonuje jedynie czynności opodatkowane. W związku z tym faktem przy zakupie środków trwałych przysługuje mu prawo do obniżenia podatku należnego o podatek naliczony wynikający z dokumentów potwierdzających nabycie środków trwałych w pełnej wysokości (oczywiście jeżeli podlegało ono opodatkowaniu tym podatkiem). Od powyższej reguły ustawa przewiduje oczywiście pewne wyjątki (np. ograniczenie w zakresie odliczenia podatku VAT przy nabyciu samochodu osobowego lub innego pojazdu samochodowego o masie całkowitej poniżej 3,5 tony). Podatnik korzysta z prawa odliczenia podatku VAT i użytkuje te środki trwałe przez pewien czas. Następnie jednak powstaje zdarzenie, które zmienia przeznaczenie tych środków trwałych. Mianowicie będą one wykorzystywane jedynie do czynności zwolnionych od podatku. Najlepszym przykładem jest tutaj zbycie zakupionego samochodu osobowego jako środka używanego, przy nabyciu którego podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia podatku VAT. Co się w takiej sytuacji dzieje z odliczonym wcześniej podatkiem od zakupu tego samochodu? Uregulowania w tym zakresie znalazły się w art. 91 ustawy o podatku od towarów i usług. Wskazuje on mianowicie, że w przypadku towarów i usług, które na podstawie przepisów o podatku dochodowym, są zaliczane przez podatnika do środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji a także gruntów i praw wieczystego użytkowania gruntów, jeżeli zostały zaliczone do środków trwałych nabywcy, przy zmianie ich przeznaczenia należy dokonać korekty podatku naliczonego. Okres, w którym korekta taka obowiązuje (licząc od roku, w którym dany środek trwały został przyjęty do użytkowania) to: •10 lat w przypadku nieruchomości •5 lat w przypadku pozostałych środków trwałych •1 rok w przypadku, gdy wartość środka trwałego nie przekracza 15 000 zł Korekty takiej dokonuje się w okresach rocznych i dotyczy jednej piątej (w zakresie pozostałych środków trwałych), a w przypadku nieruchomości - jednej dziesiątej, kwoty podatku naliczonego przy ich nabyciu lub wytworzeniu. Jeżeli zatem podatnik np. środek trwały o wartości poniżej 15 000 zł użytkuje powyżej jednego roku, po czym następuje zmiana jego przeznaczenia – nie ma to wpływu na podatek naliczony. Inaczej jednak jest, gdy zmiana przeznaczenia środków trwałych następuje w okresach krótszych niż wyżej wskazane. Zdaniem autora w zakresie terminu dokonania korekty podatku, należy zastosować przepis art. 91 ust. 5 ustawy o VAT. Wskazuje on mianowicie, że korekty po sprzedaży powinno się dokonać jednorazowo w deklaracji podatkowej za okres rozliczeniowy (w zależności od wybranej metody rozliczania podatku VAT: miesiąc lub kwartał), w którym sprzedaż nastąpiła. Omawiane przepisy mają zastosowanie do środków trwałych nabytych podczas obowiązywania obecnej ustawy o VAT. Dodajmy także, iż ważna nowelizacja w powyższym zakresie miała miejsce z dniem 01 czerwca 2005 r. Wprowadziła ona m.in. omawiany wyżej limit 15 000 zł. Przykład Podatnik w maju 2004 r. nabył samochód osobowy o wartości netto 60 000 zł, podatek VAT 13 200 zł. Samochód ten był wykorzystywany jedynie w zakresie czynności opodatkowanych, zatem podatnik odliczył od zakupu 5 000 zł (wtedy był to bowiem górny limit odliczenia tego podatku). W kwietniu 2007 r. podatnik postanowił samochód ten sprzedać. Transakcja ta korzystała ze zwolnienia w podatku VAT. Ponieważ jednak nie minął jeszcze pięcioletni okres użytkowania tego samochodu, podatnik musi dokonać korekty podatku naliczonego w wysokości 2/5 podatku, czyli kwoty 2 000 zł. Tak skorygowana wartość zostanie wykazana w deklaracji za miesiąc kwiecień 2007 r..." Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavelsti Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 (edytowane) Ta kratka jest z jednej strony zła a z drugiej dobra bo jak ktoś jeździ dużo z garniturem w pokrowcu to może sobie go tam zawiesić na czas jazdy w inne miejsce, sprawdzone ( w delegacji na spotkania przejazd na sportowo same spotkania w garniturze) albo podoczepiać haczyki i na siatki z zakupami w sam raz. Gorzej jak się kupiło po to żeby na przykład wozić coś długiego a cennego (plansze budynków czy plansze projektów albo choćby rzeźby też w końcu towar) Edytowane 11 Stycznia 2011 przez pavelsti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Ja robiłem to we własnym zakresie. Kosztowało mnie to ok godziny pracy spawacza + trochę prądu i farby. Dodatkowo dorobiłem sobie haczyki na reklamówki z zakupami i przerobiłem mocowania, żeby oparcia kanapy się łatwiej domykały. długo ci zajęło demontaż kraty z samochodu? Bardzo to problematyczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Razem z demontażem podłokietnika ok 15 minur. Najtrudniej odkręcić tylne śruby na których mocowany jest podłokietnuk. Przyda się grzechotka z przdłużką. Cała reszta to bułka z masłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość taxman Opublikowano 8 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Witam, Z kratka nie ma żadnego problemu. Domontaż kratki, montaz siedzeń i przerejestrowanie w wydziale komunikacji. Koszt 250,00 zł za usługe u dilera. Co do przepisów, to nie ma żadnych ograniczeń czasowych, kiedy to mozna zrobić. Poprpstu można to zrobic, bo nie ma żadnych przeciwskazań. Owszem problematyczne by było zrobienie tego zaraz (kilka dni) po zakupie. Natomiast w trakcie użytkowania, może sie zmienić przeznaczenia samochodu w firmie i dlatego też zmiana homologacji jest dopuszczalna. Przerobiłem to osobiście. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 8 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Co na to US? informowałes ich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 9 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Co na to US? informowałes ich? Jesli samochód kupiony za gotówkę to US nic nie ma do tego. Przy leasingu zaczynają się schody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Wiem że to nie legalne ale co myślicie (pytanie do posiadaczy nissana z homologacją) ściągamy kraty czy nie. Jakie macie zdanie w tym temacie. Pomijając legalność. Po co zdejmować kratkę, kiedy to wyśmienity patent? Załóżmy, że kupuję samochód i w salonie pytają mnie czy zakładać kratkę czy nie? Tylko dla wygody. Zero kosztów za założenie, zero korzyści podatkowych. Zgodzę się bez wahania. Mam idealnie oddzieloną część bagażową, a to cenne. To, że auto teraz jest 4 miejscowe, to też zaleta. Przynajmniej wszyscy jadą w komfortowych warunkach. Jakoś nie przynosi mi ujmy powiedzieć, że mogę zabrać trzy osoby. Rozumiem, że komuś może ten układ nie odpowiadać. To wtedy pytanie, po co kupować auto, które nie jest dobrze przystosowane do potrzeb??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seewolf Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Pomijając legalność. Po co zdejmować kratkę, kiedy to wyśmienity patent? Załóżmy, że kupuję samochód i w salonie pytają mnie czy zakładać kratkę czy nie? Tylko dla wygody. Zero kosztów za założenie, zero korzyści podatkowych. Zgodzę się bez wahania. Mam idealnie oddzieloną część bagażową, a to cenne. To, że auto teraz jest 4 miejscowe, to też zaleta. Przynajmniej wszyscy jadą w komfortowych warunkach. Jakoś nie przynosi mi ujmy powiedzieć, że mogę zabrać trzy osoby. Rozumiem, że komuś może ten układ nie odpowiadać. To wtedy pytanie, po co kupować auto, które nie jest dobrze przystosowane do potrzeb??? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze Jeszcze nie dawno za "kratę" można było odpisać vat, a to są pieniądze. Często takie auto kupowało się jednak po to żeby je użytkować jako osobowe, a nie ciężarowe. Tutaj powstał konflikt interesów, bo klient chciał sobie kupić auto osobowe do przewozu ludzi ale wiedząc że może kupić je z "kratką" w tzw. wersji ciężarowej mógł mieć je tańsze o kwotę vat za cenę pewnych niedogodności. Idealnie by było pozbyć się tej niedogodności (kraty) i mieć to co się chce tyle że taniej Teraz to nieaktualne ale kiedyś bardzo ciekawy układ. W chwili obecnej kratę będą brali tylko Ci, którzy naprawdę jej potrzebują, bo kombinować się już nie da... Problem kraty ciągle jednak wisi na tych co kombinowali w latach poprzednich i po to jest ten wątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 W dodatku krata uniemożliwia przewożenie dłuższych rzeczy (np. nart). Jeszcze nie spotkałem osoby, która kupiła samochód z kratą nie mogąc odliczyć VAT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ddiakon Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Kratka przeszkadza. Począwszy od przewożenia dłuższych rzeczy, na dociśnięciu drugiego rzędu siedzeń (QQ+2) skończywszy. W moim przypadku również demontaż zajął ok. 15 minut. Od tego czasu miałem dwie kontrole policyjne, które pomimo sprawdzenia dowodu rejestracyjnego, nie pytały o kratkę. A gdyby już to proszę pamiętać, że w sytuacji ewentualnego wszczęcia postępowania karnego skarbowego (z tytułu wyłudzenia podatku Vat - bo takowe w tej materii toczyłoby się) to urzędnik (policjant lub Fiskus), musi udowodnić Wam że chcieliście wyłudzić podatek, co raczej nie należy do rzeczy łatwych i prostych, zwłaszcza jeżeli w miedzy czasie założylibyśmy ponownie kratkę. I jeżeli doszłoby do ewentualnej rozprawy sądowej, Sędzia prawie na pewno w obliczu powyższych faktów, zastosuje umorzenie postępowania z braku przesłanek (art. 17 par.1 ust. 2 KPK). Są to oczywiście rozważania na "co by było gdyby". Dla "świętego spokoju" należy oczywiście zastosować procedurę wspomnianą we wcześniejszych postach. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seewolf Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 W dodatku krata uniemożliwia przewożenie dłuższych rzeczy (np. nart). Jeszcze nie spotkałem osoby, która kupiła samochód z kratą nie mogąc odliczyć VAT Jedynym praktycznym zastosowaniem kraty w samochodzie używanym jako osobowe, jest przewożenie dużego psa Może w takim przypadku ktoś teraz zdecyduje się na montaż takiej kratki Oczywiście pomijam przypadek kiedy ktoś rzeczywiście chce zrobić z samochodu osobowego - dostawczy. Ale czy nie lepiej wtedy kupić autko do tego przeznaczone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 11 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 (edytowane) Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze Jeszcze nie dawno za "kratę" można było odpisać vat, a to są pieniądze. Często takie auto kupowało się jednak po to żeby je użytkować jako osobowe, a nie ciężarowe. Tutaj powstał konflikt interesów, bo klient chciał sobie kupić auto osobowe do przewozu ludzi ale wiedząc że może kupić je z "kratką" w tzw. wersji ciężarowej mógł mieć je tańsze o kwotę vat za cenę pewnych niedogodności. Idealnie by było pozbyć się tej niedogodności (kraty) i mieć to co się chce tyle że taniej Teraz to nieaktualne ale kiedyś bardzo ciekawy układ. W chwili obecnej kratę będą brali tylko Ci, którzy naprawdę jej potrzebują, bo kombinować się już nie da... Problem kraty ciągle jednak wisi na tych co kombinowali w latach poprzednich i po to jest ten wątek. ja też kupiłem auto z kratką (nie pierwsze) z powodów możliwego odpisu. Nie zmienia to faktu, że upiekłem dwie pieczenie przy jednym ogniu. odpis i wygodę, bo kratę sobie bardzo cenię. A co do "kombinowania". Fakt, to był patent. Dzięki niemu setki tysięcy ludzi kupiło nowe auta, a nie szrot z zachodu . W dodatku krata uniemożliwia przewożenie dłuższych rzeczy (np. nart). Jeszcze nie spotkałem osoby, która kupiła samochód z kratą nie mogąc odliczyć VAT Przewożenie nart w QQ? Ciekawe, takiego wariantu nie brałem pod uwagę . Edytowane 11 Marca 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirek2002 Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 A ja podrzucę jeszcze jeden problem z kratą Zimą w nowym (pierwsza zima)QQ+2 nie mogłem zamknąć a potem otworzyć klapy bagażnika cudem się to udało w serwisie. Normalnie jest tam przy zamku taki cwancyk wchodzi sie przez kabinę odciąga i naprawia co się zepsuło w zamku A jak jest krata to co - to trzeba ja wyciąć niestety bo nawet odkręcić się nie da z kabiny. U mnie do bagażnika wpełzł co mniejszy mechanik jak sprawdzaliśmy czy jest juz naprawione. Fajnie to wyglądało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2011 (edytowane) Pytanie do fachowcow: zdemontowalem krate i podlokietnik. Jednak sruby ktorymi byl zamocowany podlotkietnik (te 2 tylne) byly strasznie zapieczone. Odkrecilem po wielkich problemach ale przy przykrecaniu z powrotem jedna ze srub urwalem a druga wkrecila sie ale mam wrazenie ze kreci sie w kolko z oporem ale w kolko - boje sie jeszcze dokrecac. Pytanie: na ile istotne moga byc te sruby? Nie znam sie na tym ale wyglada mi to na fabryczne sruby mocujace elementy karoserii z zawieszeniem - sa niby jeszcze 4 sruby na bok od tych dwoch zepsutych. Doradzcie czy walczyc z tym (czeka mnie szukanie kogos kto to nagwintuje...) czy dac sobie spokoj (te 4 sruby wystarcza). Troche lakonicznie napisalem bo nie jestem specjalista wiec moge sprobowac zrobic zdjecia. Bede wdzieczny za pomoc. Edytowane 7 Sierpnia 2011 przez Filip Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Nie wiem, jak u Ciebie jest montaowana kratka. U mnie były samozaciskowe tuleje gwintowane. Myślę, że u Ciebie będzie podobnie. Trudno gwintować tak cienką blachę. Ja przy przykręcaniu kraty przeciągnąłem jedną śrubę i wyrwałem tuleję. Uznałem, że jak nie będzie dzwonić to tak zostawię i zostawiłem Kratka przeszkadza, ja swoją przerobiłem tak, że widać tylko kratkę nad półką a poniżej jej nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 (edytowane) U mnie te 2 sruby mocowaly podlokietnik a konkretnie szyne, do ktorej przyczepiony byl podlokietnik - chodzi mi dokladnie o te 2 sruby, o ktorych napisales w poscie #10, ze je trudno odkrecic: Razem z demontażem podłokietnika ok 15 minur. Najtrudniej odkręcić tylne śruby na których mocowany jest podłokietnuk. Przyda się grzechotka z przdłużką. Cała reszta to bułka z masłem. To tez chyba byly tuleje. No nic, sprobuje to jakos sfotografowac. Dzieki. Edytowane 8 Sierpnia 2011 przez Filip Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badi Opublikowano 13 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Koledzy potrzebuję kratki, albo najlepiej samej siatki, którą maja auta z homologacją. Czy nie chce ktoś się pozbyć? Chcę oddzielić psa od pasażerów tylnej kanapy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iNs Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Wiem, że minęło już sporo czasu ale może nadal aktualne. Co prawda to do "Nissana Qashgai" lecz przypuszczam, że do Qashqai'a też pasuje http://allegro.pl/kratownica-nissan-qashgai-i3086648888.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.