Jerzy Fiuk Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 (edytowane) Na parkingu chciałem zapiąć blokadę skrzyni biegów i wyraźnie czułem, że coś idzie nie tak. Drążek chodzi luźno, jestem na wstecznym biegu i nie mam możliwości jego zmiany. Pozostaje telefon do Nissan Assistance, wszystko idzie sprawnie, za jakieś 40 minut przyjeżdża pomoc drogowa. Na szczęście Pan z pomocy drogowej nie taki skory by zaraz brać mnie na lawetę. Najpierw próbuje metod radzieckiego uczonego prof. Pukałowa. Patrzę i jestem mu za to wdzięczny, bo sam wiem, że przysłowiowe 90% problemów daje się rozwiązać na miejscu i warto próbować - oczywiście jak się wie co i jak. Pod maską niczego nie znalazł, więc rzut oka pod osłonę drążka zmiany biegów. No i wyszło szydło z worka. Drążek jest połączony z cięgłem skrzyni przegubem kulowym, który osadzony jest na wcisk. Najzwyczajniej przegub wypiął się ze swojego gniazda i latał sobie luźno. Ciekawe, bo nie siłowałem się z nim i nie pomagałem mu nerwowymi ruchami, ale się wypiął i tyle. Wystarczyło go ponownie wcisnąć na swoje miejsce i po problemie. Teraz wiem i drugi raz po pomoc w tej sprawie nie zadzwonię, ale jak do drugiego razu dojdzie, to chyba trzeba będzie podjechać by coś z tym w serwisie zrobili, bo to wypięcie to za łatwo poszło. Podsumowując: awaria wydaje się duperelna, Nissan Assistance zadziałało sprawnie. Edytowane 7 Stycznia 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meridion Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 (edytowane) Na parkingu chciałem zapiąć blokadę skrzyni biegów i wyraźnie czułem, że coś idzie nie tak. Drążek chodzi luźno, jestem na wstecznym biegu i nie mam możliwości jego zmiany. Pozostaje telefon do Nissan Assistance, wszystko idzie sprawnie, za jakieś 40 minut przyjeżdża pomoc drogowa. Na szczęście Pan z pomocy drogowej nie taki skory by zaraz brać mnie na lawetę. Najpierw próbuje metod radzieckiego uczonego prof. Pukałowa. Patrzę i jestem mu za to wdzięczny, bo sam wiem, że przysłowiowe 90% problemów daje się rozwiązać na miejscu i warto próbować - oczywiście jak się wie co i jak. Pod maską niczego nie znalazł, więc rzut oka pod osłonę drążka zmiany biegów. No i wyszło szydło z worka. Drążek jest połączony z cięgłem skrzyni przegubem kulowym, który osadzony jest na wcisk. Najzwyczajniej przegub wypiął się ze swojego gniazda i latał sobie luźno. Ciekawe, bo nie siłowałem się z nim i nie pomagałem mu nerwowymi ruchami, ale się wypiął i tyle. Wystarczyło go ponownie wcisnąć na swoje miejsce i po problemie. Teraz wiem i drugi raz po pomoc w tej sprawie nie zadzwonię, ale jak do drugiego razu dojdzie, to chyba trzeba będzie podjechać by coś z tym w serwisie zrobili, bo to wypięcie to za łatwo poszło. Podsumowując: awaria wydaje się duperelna, Nissan Assistance zadziałało sprawnie. Nie załamuj mnie. Wypadł lewarek-toż to Nissan nie Nysa Edytowane 8 Stycznia 2011 przez meridion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
finchy Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Na parkingu chciałem zapiąć blokadę skrzyni biegów i wyraźnie czułem, że coś idzie nie tak. Drążek chodzi luźno, jestem na wstecznym biegu i nie mam możliwości jego zmiany. Pozostaje telefon do Nissan Assistance, wszystko idzie sprawnie, za jakieś 40 minut przyjeżdża pomoc drogowa. Na szczęście Pan z pomocy drogowej nie taki skory by zaraz brać mnie na lawetę. Najpierw próbuje metod radzieckiego uczonego prof. Pukałowa. Patrzę i jestem mu za to wdzięczny, bo sam wiem, że przysłowiowe 90% problemów daje się rozwiązać na miejscu i warto próbować - oczywiście jak się wie co i jak. Pod maską niczego nie znalazł, więc rzut oka pod osłonę drążka zmiany biegów. No i wyszło szydło z worka. Drążek jest połączony z cięgłem skrzyni przegubem kulowym, który osadzony jest na wcisk. Najzwyczajniej przegub wypiął się ze swojego gniazda i latał sobie luźno. Ciekawe, bo nie siłowałem się z nim i nie pomagałem mu nerwowymi ruchami, ale się wypiął i tyle. Wystarczyło go ponownie wcisnąć na swoje miejsce i po problemie. Teraz wiem i drugi raz po pomoc w tej sprawie nie zadzwonię, ale jak do drugiego razu dojdzie, to chyba trzeba będzie podjechać by coś z tym w serwisie zrobili, bo to wypięcie to za łatwo poszło. Podsumowując: awaria wydaje się duperelna, Nissan Assistance zadziałało sprawnie. No nie wiem,czy taka duperelna. Co by sie stalo, gdyby ten lewarek wypadl podczas manewru wyprzedzania? To sie nigdy nie powinno zdarzyc, troche zaczalem sie martwic. Poza tym Ty chyba dopiero co odebrales samochod, zgadza sie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meridion Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 (edytowane) No nie wiem,czy taka duperelna. Co by sie stalo, gdyby ten lewarek wypadl podczas manewru wyprzedzania? To sie nigdy nie powinno zdarzyc, troche zaczalem sie martwic. Poza tym Ty chyba dopiero co odebrales samochod, zgadza sie? Źle mnie zrozumiałeś. Traktuję to zdarzenie zbyt poważnie. Nie uznaję takiej możliwości w takim samochodzie. Podobnie jak dawniej pisałem o parujących tylnych lampach w N16, tez ASO mówiło mi że to normalne. Powiedziałem, ze tak w Polonezie i F125 a nie w Nissanie Almerze. Nie było łatwo ale wymienili obie tylne lampy. Wracając do tematu-jeśli jechałbym Nysą i lewarek zostałby mi w reku, OK normalne w Nissanie N I E !!! Jeśli się zdarzyło raz, znaczy coś jest nie tak i kiedyś w bardziej kłopotliwych okolicznościach (skrzyżowanie, w czasie jazdy, na przejeździe kolejowym) lewarek może zostać Ci w ręku. Myślę, że kierunek ASO i niech to robią, jeśli element nie rozbieralny niech wymienią skrzynię biegów, jeśli nie dadzą rady cały samochód, jeśli i tego nie potrafią to niech zmienia pracę Wiem, że będzie ciężko ale nie odpuszczaj, zgłoś na protokół, na piśmie aby ślad został. A QQ faktycznie odebrałem dopiero co-22.12.2010. Na razie złego słowa nie mogę powiedzieć co do autka i co do obsługi dealerskiej. Po za tym witam Ziomala z Żoliborza o ile ta rejestracja WX nie służbowa Edytowane 8 Stycznia 2011 przez meridion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
finchy Opublikowano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 Źle mnie zrozumiałeś. Traktuję to zdarzenie zbyt poważnie. Nie uznaję takiej możliwości w takim samochodzie. Podobnie jak dawniej pisałem o parujących tylnych lampach w N16, tez ASO mówiło mi że to normalne. Powiedziałem, ze tak w Polonezie i F125 a nie w Nissanie Almerze. Nie było łatwo ale wymienili obie tylne lampy. Wracając do tematu-jeśli jechałbym Nysą i lewarek zostałby mi w reku, OK normalne w Nissanie N I E !!! Jeśli się zdarzyło raz, znaczy coś jest nie tak i kiedyś w bardziej kłopotliwych okolicznościach (skrzyżowanie, w czasie jazdy, na przejeździe kolejowym) lewarek może zostać Ci w ręku. Myślę, że kierunek ASO i niech to robią, jeśli element nie rozbieralny niech wymienią skrzynię biegów, jeśli nie dadzą rady cały samochód, jeśli i tego nie potrafią to niech zmienia pracę Wiem, że będzie ciężko ale nie odpuszczaj, zgłoś na protokół, na piśmie aby ślad został. A QQ faktycznie odebrałem dopiero co-22.12.2010. Na razie złego słowa nie mogę powiedzieć co do autka i co do obsługi dealerskiej. Po za tym witam Ziomala z Żoliborza o ile ta rejestracja WX nie służbowa meridion, w moim poscie odnosilem sie do postu fjerzy, nie Twojego. Ale ok. Po za tym witam Ziomala z Żoliborza o ile ta rejestracja WX nie służbowa Siema siema, nie sluzbowa, chociaz faktycznie, w praktyce polowa Zoliborza to handlowcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 Na parkingu chciałem zapiąć blokadę skrzyni biegów i wyraźnie czułem, że coś idzie nie tak. Drążek chodzi luźno, jestem na wstecznym biegu i nie mam możliwości jego zmiany. Pozostaje telefon do Nissan Assistance, wszystko idzie sprawnie, za jakieś 40 minut przyjeżdża pomoc drogowa. Na szczęście Pan z pomocy drogowej nie taki skory by zaraz brać mnie na lawetę. Najpierw próbuje metod radzieckiego uczonego prof. Pukałowa. Patrzę i jestem mu za to wdzięczny, bo sam wiem, że przysłowiowe 90% problemów daje się rozwiązać na miejscu i warto próbować - oczywiście jak się wie co i jak. Pod maską niczego nie znalazł, więc rzut oka pod osłonę drążka zmiany biegów. No i wyszło szydło z worka. Drążek jest połączony z cięgłem skrzyni przegubem kulowym, który osadzony jest na wcisk. Najzwyczajniej przegub wypiął się ze swojego gniazda i latał sobie luźno. Ciekawe, bo nie siłowałem się z nim i nie pomagałem mu nerwowymi ruchami, ale się wypiął i tyle. Wystarczyło go ponownie wcisnąć na swoje miejsce i po problemie. Teraz wiem i drugi raz po pomoc w tej sprawie nie zadzwonię, ale jak do drugiego razu dojdzie, to chyba trzeba będzie podjechać by coś z tym w serwisie zrobili, bo to wypięcie to za łatwo poszło. Podsumowując: awaria wydaje się duperelna, Nissan Assistance zadziałało sprawnie. Napisz coś proszę o tej blokadzie, wewnętrzna czy zewnętrzna ? Chodzi o to czy podczas jej instalacji trzeba było drążek wyjmowiać czy też nie. jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 9 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 (edytowane) Napisz coś proszę o tej blokadzie, wewnętrzna czy zewnętrzna ? Chodzi o to czy podczas jej instalacji trzeba było drążek wyjmowiać czy też nie. jp Blokada wewnętrzna, tak zwany Niedźwiedź. Montowana znacznie poniżej drążka, w nogach pasażera. Bolec nie jest wyjmowany, tylko wysuwany przy pomocy kluczyka. Nie wiem jaka jest technologia montażu, w każdym razie to jest instalacjia Nissana. Zawsze miałem blokady (pierwszą na drążek, wiele lat temu). Raz próbę kradzieży auta, bezskuteczną, kiedy złodzieje zauważyli blokadę. Do tego czasu zdążyli już wypiąć mój komputer i podłączyć swój (to idzie piorunem). Wtedy pewnie zobaczyli blokadę i dali spokój. No nie wiem,czy taka duperelna. Co by sie stalo, gdyby ten lewarek wypadl podczas manewru wyprzedzania? To sie nigdy nie powinno zdarzyc, troche zaczalem sie martwic. Poza tym Ty chyba dopiero co odebrales samochod, zgadza sie? Być może źle oceniłem problem. Twój wpis spowodował, że zainteresuję się tematem bliżej i podam opinię nie własną, a rzeczoznawcy. dzięki. Edytowane 9 Stycznia 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2011 Blokada wewnętrzna, tak zwany Niedźwiedź. Montowana znacznie poniżej drążka, w nogach pasażera. Bolec nie jest wyjmowany, tylko wysuwany przy pomocy kluczyka. Nie wiem jaka jest technologia montażu, w każdym razie to jest instalacjia Nissana. Zawsze miałem blokady (pierwszą na drążek, wiele lat temu). Raz próbę kradzieży auta, bezskuteczną, kiedy złodzieje zauważyli blokadę. Do tego czasu zdążyli już wypiąć mój komputer i podłączyć swój (to idzie piorunem). Wtedy pewnie zobaczyli blokadę i dali spokój. Być może źle oceniłem problem. Twój wpis spowodował, że zainteresuję się tematem bliżej i podam opinię nie własną, a rzeczoznawcy. dzięki. 1. Jeśli technologia montażu jest taka, że drążek się wyjmuje i jeśli masz jakiś dokument od asistance to zrób z tego zdarzenia poważną sprawę, pismo do NISSANa itp. Mogłeś stracić życie przez niechlujny serwis. Jakoś nie mogę uwierzyć, że to była fabryczna niedoróbka. 2. Masz szczęście, że złodzieje byli "monotematyczni", przyszli bez łamaka. Ukręcenie tego zamka to 2-3 sekundy Otwarcie to około 5 sekund więcej jak jest w zespole fachowiec. jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość R35 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Najprawdopodobniej wypadla zawleczka...wiesz 250 J10 schodzi obecnie dziennie z lini w fabryce i czasem zdarza sie cos takiego. Nie mniej nie powinno tyle tylko ze to jest auto masowej produkcji wiec ... czasami tak bywa. Czlowiek z holownika ma tylko dostarczyc auto do najblizszego dilera , a nie starac sie naprawic samochod...to mnie trochie zdziwilo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 11 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 (edytowane) Najprawdopodobniej wypadla zawleczka...wiesz 250 J10 schodzi obecnie dziennie z lini w fabryce i czasem zdarza sie cos takiego. Nie mniej nie powinno tyle tylko ze to jest auto masowej produkcji wiec ... czasami tak bywa. Czlowiek z holownika ma tylko dostarczyc auto do najblizszego dilera , a nie starac sie naprawic samochod...to mnie trochie zdziwilo. Popatrzę sobie na to jeszcze, ale tam chyba nie ma miejsca na zawleczkę. Końcówka od drążka ma zakończenie kulowe, a końcówka cięgła do skrzyni, gniazdo w które tę kulę się wciska. To co mówisz o zadaniu pomocy drogowej nie jest dla mnie jednoznacznie oczywiste. Rozumiem i doceniam istotę takiej postawy, ale rozumiem też prawdę, że większość problemów daje się banalnie łatwo naprawić i ekspert tu nie jest potrzebny. Na dodatek nikt nie mówi "holowanie" tylko "pomoc drogowa", a to, przyznasz, coś więcej niż "holowanie". Gość chyba nie złamał procedur, bo zapisał nr rejestracyjny i wyjaśniał, że jest mu potrzebny do sporządzenia notatki. Edytowane 11 Stycznia 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość R35 Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Dzwoniles po pomoc uzywajac PAN EUROPEAN WARRANTY. W sumie firma ta moze udzielic pomocy w ograniczonym trybie. Ta czesc to kawalek plastiku z metalowym pretem..ogolnie to zbyt czesto nie nawala wiec trafiles na wadliwy model poprostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Dzisiaj byłem na umówionym przeglądzie w ASO. Panowie zrobili przegląd, niczego niewłaściwego nie stwierdzili, nie widzą powodów do niepokoju. Więcej awarii mi nie życzą. Wysłałem też kilka zapytań email do rzeczoznawców z DEKRy, PZM, , rozmawiałem ze Szkołą Bezpieczeństwa Drogowego w Szczecinie (z rzeczoznawcą) i nikomu z powodu tej awarii ciśnienie nie skoczyło do góry. Wypada więc przyjąć, że moje pierwotne odczucia, że to w gruncie rzeczy duperelna usterka, są potwierdzone. I tego, póki co, będę się trzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Czasami tak się tak zdarzy przy nieprawidłowym montażu blokady.Jak zapomnimy ja wypiąć i szarpniemy lewarkiem powstaje dźwignia i zaczep kulowy linki wyskoczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 16 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 Czasami tak się tak zdarzy przy nieprawidłowym montażu blokady.Jak zapomnimy ja wypiąć i szarpniemy lewarkiem powstaje dźwignia i zaczep kulowy linki wyskoczy. To nie ten przypadek. Ja przyjechałem na parking, a nie z niego wyjeżdżałem. Blokadę, to chciałem zapiąć, a nie zmieniać bieg w celu odjechania. Blokady mam od kilkunastu lat i dla mnie to jest już nawyk. Problem wypięciem się drążka zmiany biegów powtórzył się po jakiś 1300km. Pojechałem z tym do serwisu i tam wymienili mi jedną z części blokady skrzyni biegów. Producent blokad przysłał nowe części. Widziałem różnice. Ogólnie sprowadza się ona do tego, że pierwotnie potrzebna była tam podkładka, teraz ją wyeliminowano oraz wydłużono też pochwę w którą wchodzi bolec blokady. Daje to mniej luzu i mniejszą tolerancję. Jest nadzieja, że pomoże. Zobaczmy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
picad Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Witam. Nie chcę zakładać nowego wątku więc podepnę się pod ten, bo dotyczy również drążka zmiany biegów. Mianowicie dziś zauważyłem, że drążek zmiany biegów w moim QQ zrobił się bardzo luźny na każdym biegu. Biegi przełączają się dobrze, ale do tej pory drążek był sztywny i nie wykazywał żadnych luzów bocznych. Teraz jadąc na dowolnym biegu mogę drążkiem ruszać na boki i przy okazji można wyczuć jakby coś przeskakiwało z ząbka na ząbek. Doradźcie czy to już zmęczenie materiału, czy można tam coś wymienić lub dokręcić aby drążek wrócił do pierwotnego trybu pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Wina tej awarii drążka zmiany biegów jest - nie dokładnym montaż blokady skrzyni biegów przez serwisanta ASO!!! Założyłem blokadę niedźwiedzia od razu jak kupiłem tiide,ale nie montowałem w ASO nissana bo wiem że montują byle jak i wychodzą kwiaty jak u ciebie!! Miałem montowaną w serwisie Niedźwiedzia i patrzyłem jak ją montował a raczej dopasowywał do pracy drążka zmiany biegów. Delikatne przesunięcia blokady podczas dokręcania i kłopoty z wrzuceniem wstecznego aby zapiąć bolec blokady,albo wrzucaniem biegów!! Facet tak mi ustawił i dokręcił blokadę, że wszystko chodzi pięknie i lewarek zmiany biegów i wewnętrzny bolec do zamykania blokady nie zacina się! Jeśli montować coś do samochodu to najlepiej u producenta, tu mamy taką możliwość i taniej płacimy niż w ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
picad Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Nie napisałem, że nie posiadam blokady skrzyni biegów. Chodzi mi tylko o luźną pracę lewarka i sposób jego usztywnienia do pierwotnego stanu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 (edytowane) Sooryy musisz podjechać do ASO i zobaczą co jest poluzowane albo wyrobione wiem że regulują na linkach może u ciebie da rade skasować ten luz! Albo tak mocno wajchowałeś ze mechanizm wyrobiłeś dostał luzu bocznego i jest do wymiany!!!! Np u mnie jak bym miał zmieniać biegi szybko to na pewno bym lewarek urwał i popieprzył synchronizatory, tak chujowe są te skrzynie. Edytowane 5 Września 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
picad Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Podejrzewam wyrobienie mechanizmu. 90% to jazda miejska z hamowaniem silnikiem, czyli bardzo częsta zmiana biegów. W poprzedniej Almerze nie miałem takich problemów a przebiega auta był większy niż obecnego QQ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 U jak miasto to mechanizm jest pewnie wyrobiony, ale nie zaszkodzi do aso podjechać . Miałem i ja N16 skrzynia japońska ,a teraz mamy francuskie skrzynie a one delikatne i żywotne nie są! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.