[P11] Wymiana poduszki amortyzatora tył

[bep]

Witam,

 

okropnie mi sie tłucze z tyłu (głuche uderzenia). Szukałem na forum - znalazłem, że w P11 lubi stukać poduszka amortyzatora, sam amortyzator lub stabilizator.

Stabilizator i amory wymieniane stosunkowo niedawno (jakieś 30 tys) natomiast poduszka nie.

Poduszka:

http://allegro.pl/poduszka-amortyzatora-tyl-nissan-primera-p11-nowa-i1407266004.html

Wymieniał ktoś już sam tą poduszke? Są potrzebne jakieś nietypowe klucze, czy młotek i piwo wystraczy?

Chyba trzeba zbieżność ustawić po grzebaniu przy amorach ..tak..?

[krzysiek1958]

Zbieznosci sie na tyle nie ustawia. Musisz uwazac jak bedzisz wykrecal te nakretki ze srub . NIestety nie jest to tak jak w innych samochodach ze nakretki odkrecamy z gory tylko od spodu . Trzeba dobrze nakretki obczyscic i spryskac np wd40. Probowac odkrecac (troche do przodu i cofnac). Jesli pojdzie to ok. Jesli nie to sprobowac nadciac. No a jesli juz urwiesz srube to rozbierzesz boczek i przyspawasz nowa srube. Powodzenia.

[bep]

Mam jeszcze jedno pytanie, czy jazda ze stukającą poduszka (jakby nie patrzeć - nie spełnia swojej roli), może spowodować coś innego niż tylko ogólny szał kierowcy ?

[Gość lisekp1289]

jezeli mi sie dobrze kojarzy to jest tak samo jak w tino n15 n16 czyli zwalasz koło u góry masz dwie nakretki na 14 lub 16 klucz juz nie pamietam ale raczej na 14 i jedna przy belce co trzyma amorek. zbierznosci nie trzeba po tym robic i tak nawet by sie nie ustawiło bo nie ma jak.potrzebny jest jeszcze sciagacz do sprezyny bo inaczej nie wymienisz tej poduszki.mozna jezdzic z taka poduszka nic sie stac nie powinno tylko ze wkurza ucho.

pozdrawiam;)

 

aha warto tez zobacyc w jakim stanie sa odboje. bo szkoda amorków.

[Gość jurgenik]

 

 

1. potrzebny jest jeszcze sciagacz do sprezyny bo inaczej nie wymienisz tej poduszki.

 

2. mozna jezdzic z taka poduszka nic sie stac nie powinno tylko ze wkurza ucho.

pozdrawiam;)

 

 

1 - nie jest potrzebny. Sprężyna jest ściśnięta bardzo niewiele i odkręcając ostrożnie z pewnością głowy nie urwie. Przy montażu podobnie - każdy facet sobie z tym poradzi

 

2 - niestety nie masz racji. Te poduchy to newralgiczny punkt. Amortyzator przechodzi na wylot i tam jest przykręcany. Poduszka wraz z amorkiem następnie do nadwozia. Jeżeli poducha się rozleci to cała kolumna - sprężyna i amortyzator sobie odmaszeruje - po prostu wyrwie środek poduchy i zostanie tylko obwódka. Chyba nie trzeba więcej pisać co się dalej może stać. Na szczęście koło tak od razu nie odleci, bo genialne tylne zawieszenie Primerki na belce skrętnej przestrzennie prowadzonej i potężnych wahaczach wzdłużnych powinno je utrzymać.

[tymin]

Polecam kupić klucz nasadowy 14 przedłużany - pozwala to na bezstresowe odkręcenie samej poduszki, a później nakrętki samego amortyzatora. Nakrętkę amora odkręcamy zakładając zakupiony klucz 14 , a potem niewielkim młotkiem walimy w ramię klucza z dużą prędkością, nakrętka się luzuje i można ją spokojnie odkręcić. Inne metody nie zdają egzaminu.