Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

CERAMIZACJA - co wy na to


Gogol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mi to wygląda jak produkt z Martyną Wojciechowską. :-)

 

Ale aby podtrzymać dyskusję, może ktoś się wypowie na temat MoS2 (dwusiarczku molibdenu)?

Sam używam oleju 10W-40 (firmy Liqui Moly) z jego dodatkiem i jestem ciekaw co na ten temat sądzą inni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to się zachowuje w oleju, ale znajomy mechanik polecał mi smar molibdenowy (do przegubów, łożysk i innych urządzeń pracujących w podwyższonych temperaturach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzieś oglądałem test ceramizacji na przykładzie Poldka.

 

Zjechanemu Poldkowi zaaplikowano ceramizację. Dodatkowo pozwolono mu pochodzić na wolnych obrotach bez oleju przez chyba 20 minut.

Potem zmierzono spręż i okazało się, że miał lepszą kompresję...

 

Sami nie próbowałem i nie śpieszno mi, bo nie mam problewmów ze zużycuiem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też używam LiquiMoly 10W/40 MOS2 i jest spoko. Jaki to ma dokładnie wpływ na silnik, to pewnie wie tylko sam producent.

Okazuje się jednak, że nawet trakie firmy jak Castrol, STP czy Quaker State potrafią nabijać klientów w butelkę nieuczciwą reklamą. Jakiś czas temu czytałem na www.AOL.com, że inspekcja handlowa oskarżyła te firmy o nieuczciwą reklamę (oleje i dodatki nie posiadały aż takich cudownych własności jak twierdzili wytwórcy).

Wydaje mi się, że lepiej ciut szybciej wymienić olej, niż lać super uszlachetniacze i mieć "wir" w portfelu.

Silnikowi uszlachetniacz dobrej firmy nie zaszkodzi - ale czy pomoże, jak deklaruje producent - DYSKUSYJNE!!!!. (to samo dotyczy paliw - nalej Shell V power99 a dostaniesz 10% więcej mocy np. w Corsie 1.2 (zabójcze 45KM+5 koni Gratis) :lol: - HA,HA, ale bzdura!!!!!!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwusiarczek molibdenu zapewnia smarowanie przy małych predkosciach, więc doskonale nadaje się do przegubów i w gwinty śrub żeby zapobiec zapiekaniu, natomiast w oleju podejrzewam że jest go tyle aby tylko klienta złapać na nowy towar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

male pytanko

jak jezdze na polsyntetyku(10W-40 visco3000BP)i jak doleje motodoktora to co mi to da?czy silnik sie bardziej uszczelni?co wiecie na temat motodoktora ja wiem tylko tyle ze jak we fiescie walek rozrzadu sie sp... to az dwa wlalem stuki tylko delikatnie ustaly ale silnik wiekszego kopa mial

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega stosuje ceramizatory do skrzyni biegów w oplu jak ktoś jezdzil oplem to wie dla czego jakos lepiej mu sie biegi zmienia i wogule jest fajnie . a mój mechanik polecał mi dodatki teflonowe do oleju ponoc rewelka ale nie znam ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Do Kmink - nie lej nigdy "Motodoktora" jak silnik jest jeszcze dobry. Tak naprawdę to środek dla giełdziarzy, co chcą podpicować brykę przed sprzedażą. Jak wlejesz to świństwo do silnika, to wzrasta kompresja (przez niewielki czas).

Jak chcesz wlać dobry dodatek do oleju, to lej dobrej firmy (i tak nie wiadomo czy działa, ale na pewno nie zrobi krzywdy motorkowi).

Na rynku są dostępne środki: firmy LiquiMoly (znany niemiecki producent).

Z olejów jak masz wikszy przebieg możesz zaaplikować olej Valvoline Maxlife 10W/40 - silnik będzie mieć dobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

kiedyś jak miałem Ascone w dieslu to nalalem sobie MotorLife. Fakt, silnik wyciszył sie i lepiej odpalał. :D Jednak wolę zalać silnik takim ceramizerem w celu eksperymentu niż zagazować dupowozik :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel zafundował ceramizer swojemu staremu kadetowi i auto praktycznie przestało pić olej. Do mnie trafia ten sposób ożywiania silników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Chlopaki ja chcialem na swojej maxi sprawdzic ten specyfik, zrobilem wsio jak kazali, ale po kolei:

 

Maxima V6 3.0 96r

Auto bralo okolo 1l oleju na 10 000 km (co tyle robie wymiane)

Sprezanie prawie idealne (10.25 najgorszy cylinder a powinien10.5 ksiazkowo)

Spalanie trasa 10.5-12 miasto 12-13.5 (LPG sekwencja)

 

Zalalem 1 dozownik 5ml, odczekalem 15 minut na jalowym, pierwsze 200km zrobilem nie przekraczajac 2500 obrotow (bylo cieeezko), zrobilem juz normlalnie okolo 3000tys km. Wyniki:

Przez te 3 tys km maxi wziela oleju tyle co zawsze na takim dystansie,

Spalanie sie nie zmienilo, robie tyle samo km na zbiorniku, tankuje _zawsze_ na 1 stacji (shell), wypalam gaz do samego konca i tankuje 35l (wchodzi wiecej ale tak dokladniej moge liczyc spalanie)

odpala jak odpalal, odglosy sa takie jak byly

nie zauwazylem zadnej roznicy

 

Na hamowni nie bylem, w wolnej chwili podjade sprawdzic sprezanie czy cos sie zmienilo.

 

Jak macie pytania to chetnie odpowiem na PW,

 

Zalalem specyfik z czystej ciekawosci.

 

 

Polecam test TVN Turbo i klub forda

http://youtube.com/watch?v=ri0xutCYKpA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...