Gość skybell Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 witam serdecznie, w moim samochodzie nagle popsuły się wycieraczki - przednie i tylna. cały czas wycierają i nie chcą się zatrzymać, pomimo, że są wyłączone. autoelektryk skasował 300 zł wymieniając wajchę wycieraczek, ale na drugi dzień znowu problem się powtórzył. elektryk oddał mi pieniądze i powiedział, że mam jechać do serwisu, a tam to mnie pewnie skasują z 5 razy tyle jeżdżę więc sobie z wykręconymi bezpiecznikami i nie wiem, co robić. mogę prosić o jakąś poradę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość laszlo Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 witam serdecznie, w moim samochodzie nagle popsuły się wycieraczki - przednie i tylna. cały czas wycierają i nie chcą się zatrzymać, pomimo, że są wyłączone. autoelektryk skasował 300 zł wymieniając wajchę wycieraczek, ale na drugi dzień znowu problem się powtórzył. elektryk oddał mi pieniądze i powiedział, że mam jechać do serwisu, a tam to mnie pewnie skasują z 5 razy tyle jeżdżę więc sobie z wykręconymi bezpiecznikami i nie wiem, co robić. mogę prosić o jakąś poradę? Możliwe ze zepsuł się przekaźnik od wycieraczek. Zwarł się w pozycji włączonej i cały czas działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CichyBob Opublikowano 21 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2017 Witam, odświeżam stary temat, żeby nowego nie zakładać, bo znowu jakieś ostrzeżenie dostanę ;p Mój problem z wycieraczkami wygląda tak, że wszystko było ok aż tu nagle 13.01 po ówczesnym odświeżeniu auta, odpalam i wycieraczki przód i tył cały czas chodzą na drugim biegu. Po ok. 30min same się wyłączają. Od tamtej pory po deszczu albo po umyciu auta występuje ten problem. Ostatnio przejechałem 300km z ciągle włączonymi wycieraczkami i nagle same się wyłączyły i już było ok. Gdy wycieraczki pracują mogę przyspieszyć na 3 bieg i zwolnić do 2 i używać spryskiwaczy ale nie mogę wyłączyć. Gdy już się uspokają to używam ich normalnie, wszystko działa tak jak powinno. Jestem teraz poza domem kupe czasu i nie mam możliwości oddania go jakiemuś elektromagikowi, żeby to ogarnąć a tutejszy rzekł "a to bardzo ciekawe ale nie mam sprzętu do nissana a nie widziałem wcześniej czegoś takiego". Niestety po tej diagnozie i naprawie dalej jest po staremu. Jakieś teorie? Pomoce? Pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.