Gość motyl Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 (edytowane) Czy po wymianie sondy lambda konieczna jest wymiana oleju w silniku?. Podobno jak jest niesprawna sonda,z benzyny wytrąca sie sadza która zasyfia olej.I nie jest to dobre dla silnika. Chciałem zaznaczyc ,że przejechałem na niesprawnej sondzie około 400-500 km. Edytowane 2 Lutego 2011 przez motyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeorgeGt Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Czy po wymianie sondy lambda konieczna jest wymiana oleju w silniku?. Podobno jak jest niesprawna sonda,z benzyny wytrąca sie sadza która zasyfia olej.I nie jest to dobre dla silnika. Chciałem zaznaczyc ,że przejechałem na niesprawnej sondzie około 400-500 km. Pierwsze słyszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 1 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 a czy jak nie wsypiesz Calgonu do pralki albo proszku z niebieskimi kryształkami to grzałkę Ci zakamieni i bęben stanie, a od spodu pocieknie woda? Kto ci takich bzdur naopowiadał PS Taguj tematy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motyl Opublikowano 1 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 Przeciez sam sobie tego nie wymyśliłem. Powiedział mi o tym mechanik u którego wymieniałem sonde. Myślę jednak , że coś wtym musi być bo jak byłem sprawdzić emisje spalin, na stacji diagnostycznej to wszystkie normy byly przekroczone. A z ta pralką to akurat glupie porównanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 1 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 Również pierwsze słyszę. Powiedział to zapewne mechanik, który również dziwnym trafem prowadzi wymianę oleju - i przy okazji by Ci ten olej zmienił Niech jeszcze układ wydechowy zmieni, przecież jak silnik spalał złą mieszankę to mogło tam pełno syfu się zrobić. Nie słuchaj wszystkiego, co mówi mechanik, większość to zwykłe sępy, które żerują na ludzkiej niewiedzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motyl Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 (edytowane) Może żle napisałem "mechanik" .Gościu ma elektronike samochodową nic z wymiana oleju nie ma do czynienia. A facet ma juz swoje lata i wie to ze swojego doświadczenia w zawodzie. Oczywiście to to tylko zaproponował ,nie mówił ze to musi być zrobione. Edytowane 2 Lutego 2011 przez motyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 To spytaj się tego mechanika-elektronika, aby Ci łopatologicznie wytłumaczył oraz organoleptycznie pokazał w jaki sposób te spaliny dostają się do oleju przy uszkodzonej sondzie. Coś mu się zdrowo zapewne porypało w główce, bo ja akurat słyszałem że od niewłaściwego oleju może polecieć sonda i katalizator. Co do spalin w oleju to jego zabarwienie się zmienia na silnie czarny, a sam olej mocno gęstnieje. Spaliny dostaną się tam przez zapieczone pierścienie, oraz nie szczelność skrzyni korbowej (panewki wyrobione) Jeśli byś tak miał to twój silnik nie miał by kompresji a z rurki od miarki kopciłoby jak z traktora Druga sprawa to odma (odpowietrzenie skrzyni korbowej). Może masz ją zatkaną Przy rąbniętej sondzie jedynie masz zły skład mieszanki paliwowo powietrznej i twoja okaryna zaczyna mieć przepały PS Emisję spalin też pewnie robiłeś u niego i zapewne ma sprawny analizator i umie go obsługiwać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Jesli sa przekroczone normy emisji spalin to moze trzeba sprawdzic zawor EGr i katalizator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motyl Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Zostawmy moze juz tamat oleju w spokoju. A przejdzmy do sondy.W mojej almerze N 16 1.5 benzyna,sonda na mierniku pokazyawała 0 V. Na kompie tez pokazało bład sondy lambda.Kupiłem nowa boscha 4 przewodowa bo taka byla w samochodzie. Po załozeniu pokazuje 0.9 V. czyli tez niedobrze. Z jednej skrajnosci w druga.?Czy to znaczy ze nowa tez jest niedobra? Można by ja zareklamowac , ale jak jest dobra ,a przyczyna jest inna. Za duze spalanie i przekroczone normy emisji spalin.(sprawdzone na stacji diagnostycznej) nie u pseudo speca ktory ma sprzet do d*py albo sie na nim nie zna.jak tu ktoś zasugerowal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Sondy są dwie Może tą drugą masz uwaloną, a wymieniłeś sprawną Ja Almę żonie zakupiłem miesiąc temu i jeszcze nie wiem jakie powinny być wartości i jak to się sprawdza która jest wysrana, więc się nie wypowiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motyl Opublikowano 4 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 Po dwóch dniach od wymiany ,sprawdziłem i sonda działa. Może potrzebowała sie zaadoptowac?.Druga tez chodzi i katatalizator dobry. Sprawdze jeszcze przepływomierz , ale musze poszukac jakie powinien miec wartości. I przetestowac spalanie.Myśle ,ze powinno byc lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.