Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[WP11.144] Hamulce czy coś z pompę hamulcową?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, może ktoś spotkał się z podobnym objawem:

 

Podczas hamowania słychać taki głuchy stuk i przy tym wydaje takie syczenie jakby powietrze uchodziło.

Wcześniej było wszystko okej żadnych dziwnych dźwieków po naciśnięciu pedału hamulca.

 

Poproszę o jakieś podpowiedzi, rozwiązania bo sam nie dam rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, może ktoś spotkał się z podobnym objawem:

 

Podczas hamowania słychać taki głuchy stuk i przy tym wydaje takie syczenie jakby powietrze uchodziło.

Wcześniej było wszystko okej żadnych dziwnych dźwięków po naciśnięciu pedału hamulca.

 

Poproszę o jakieś podpowiedzi, rozwiązania bo sam nie dam rady :)

Z twojego postu mało można wyciągnąć wniosków , opisz dokładniej bo nikt nie będzie w stanie ci podpowiedzieć .

Głuche puknięcie : sprawdzić zawieszenie , stan klocków i prowadnic zacisku to tak na szybko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lisekp1289

zobacz tesh jak jedziesz to wcisnij lekko chamulec bo moze klocki ci pukaja albo prowadnice wyrobione i zacisk puka jak by uklad byl nieszczelny to pdał by wpadał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej troche wiecej info:

 

wszystkie gumy z wachacza dolnego wymienione, wymieniony przegub (ale to chyba nie ma zadnego znaczenia), klocki z tarczami wymienione 4 miesiace temu.

Zawiecha sztywna i w dobrym stanie.

Na początku myślałem że to gumy z dolnego wahacza - wymienilem wszystkie silentblocki z obydwu stron - trochę jakby się zmniejszyło albo to może odczucie subiektywne, nie wiem....

Może o paducha ktoraś już daje znać o sobie?

Opiszę kiedy to się dzieje:

Przy dochodzeniu do całkowitego wyhamowania, przy pedale hamulca wciśniętym, słychać tak jakby pompowanie czegoś (przypomina to syk powietrza uchodzącego).

W chwilie calkowitego wychamowania slychać głuche puknięcie jakby coś było rąbnięte przez jakąś gumę.

dokladniej chyba nie da sie tego opisac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...