Gość pen Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Witajcie, zamierzam wymienić samemu klocki hamulcowe w P11. mam klocki i smar. Czy mógłby Ktos z was wskazac mi na forum (szukałem i nie znalazłem) miejsce opisu wymiany klocków, a jak nie ma to prosze gorąco o instruktaż. Widizlaem kilka razy jak to robią "fachowcy", ale może coś przeoczyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 sprawa prosta, tylko na początku zobacz czy czasem nie będziesz potrzebował imbusa 7, ja mam tak u siebie, zdejmujesz koło, wypinasz sprzężynę, odkręcasz zacisk (od wewnętrznej strony), wpychasz tłok aby weszły nowe klocki i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Sprawa jest niezmiernie prosta- zdejmujemy koło -odkręcamy dwie śruby (klucz 12) mocujące zacisk do tej metalowej podstawy (jarzmo) -wyjmujemy zacisk z jego gniazda i za pomocą drucika przywiązujemy do sprężyny, można go położyć na zwrotnicy ale trzeba uważać żeby nie spadł i nie uszkodził się przewód gumowy -wyjmujemy stare klocki -czyścimy jarzmo z osadu -przymierzamy nowe klocki i sprawdzamy czy wchodzą swobodnie, a gdy wczodzą z wyraźnym trudem warto papierem ściernym lub pilnikiem troszke podpiłować końce bo będą blokować -teraz trzeba wcisnąć tłoczek w zacisku żeby grubsze klocki się zmieściły. Ja do tego celu wykonałem sobie taki przyrządzik (płaskowniczek z nagwintowanym otworem w który wkręcam śrubę. Śruba popycha tłoczek a płaskownik zapieram o te wystające z zacisku widełki. Na samym tłoczku też trzeba położyć kawałek płaskownika lub deseczki żeby śruba miała sie o co oprzeć) Jak ktoś się dobrze zaprze to pewnie i bez tego wciśnie ale idzie ciężko. -na koniec zakładamy zacisk na swoje miejsce i przykręcamy. Potem przyłapujesz tarcze na jedną srubę i wciskasz hamulec żeby klocki sie ułożyły. Jak siedzą równo i nic nie podpiera to zakładasz koło i rura ) pozdr sprawa prosta, tylko na początku zobacz czy czasem nie będziesz potrzebował imbusa 7, ja mam tak u siebie, zdejmujesz koło, wypinasz sprzężynę, odkręcasz zacisk (od wewnętrznej strony), wpychasz tłok aby weszły nowe klocki i tyle hehe. wyprzedziłeś mnie bo się troche rozpisałem, a zacząłem pisać przed tobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 -teraz trzeba wcisnąć tłoczek w zacisku żeby grubsze klocki się zmieściły. Ja do tego celu wykonałem sobie taki przyrządzik (płaskowniczek z nagwintowanym otworem w który wkręcam śrubę. Śruba popycha tłoczek a płaskownik zapieram o te wystające z zacisku widełki. Na samym tłoczku też trzeba położyć kawałek płaskownika lub deseczki żeby śruba miała sie o co oprzeć) Jak ktoś się dobrze zaprze to pewnie i bez tego wciśnie ale idzie ciężko. a ja zakładam zacisk z jednym klockiem na swoje miejsce i duży wkrętak pomiędzy zacisk i jarzmo, dźwignia i tłoczek wchodzi jak talala, szybko i bezproblemowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pen Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Dziękuję bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 OK czyli zamykam jak wszystko jasne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.