Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] 1.8 2001 Zjechała z podjazdu.


gitarzysta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Mam taki problem... dość dziwny.

Na początek trochę informacji o pojeździe:

 

- N16 2001

- przebieg 125000

- silnik podczas zajścia był dogrzany

- żadnych problemów do tej pory z autem

 

Dzisiaj gdy podjechałem na wzniesienie i zostawiłem auto na 1 biegu ( bez hamulca ) te zaczeło mi się ruchem skokowym powoli staczać w dół. Wiem, że powinienem zaciągnąć ręczny ale czy taka sytuacja jest normalna? Auto oczywiście było zgaszone. Silnik po zjechaniu zachowuje się normalnie, pracuje tak jak pracował do tej pory. Proszę o pomoc w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dylanowski

Witam wszystkich,

 

Mam taki problem... dość dziwny.

Na początek trochę informacji o pojeździe:

 

- N16 2001

- przebieg 125000

- silnik podczas zajścia był dogrzany

- żadnych problemów do tej pory z autem

 

Dzisiaj gdy podjechałem na wzniesienie i zostawiłem auto na 1 biegu ( bez hamulca ) te zaczeło mi się ruchem skokowym powoli staczać w dół. Wiem, że powinienem zaciągnąć ręczny ale czy taka sytuacja jest normalna? Auto oczywiście było zgaszone. Silnik po zjechaniu zachowuje się normalnie, pracuje tak jak pracował do tej pory. Proszę o pomoc w tej sprawie.

 

nie powiem czy to normalne ale pociesze Cie ze moja almera N16 1.8 benz. tez potrafi sie przesuwać do przodu na pierwszym biegu na minimalnym nawet pochyleniu

moze to koniec sprzęgła? nie wiem ale auto nigdy nie przejachlo same wiecej niz kilka cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba słaba kompresja w cylindrach, czyli pierścienie albo zawory

 

 

nie strasz niepotrzebnie,

 

Jak spora górka, to miało to się prawo zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie za odpowiedź :) nie będę się na razie tym przejmować. Kompresja na pewno jest w porządku - przyspieszenie i moc są prawidłowe. Poza tym silnik nie bierze ani grama oleju czyli wydaje mi się, że wszystko z nim chyba jest ok... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...