Gość Grzekono Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 Witam Zakupiłem niedawno w warunkach dość nie odpowiednich (ciemno, zimno) Micrusa 1.0 16V z 1995r. Na początku było wszystko prawie że dobrze ale po 2tyg. zaczęło się. Wysokie obroty, szarpanie itp. Może nie mam zbyt dużego doświadczenia ale zacząłem grzebać. Wyczyściłem silniczek krokowy, popuściłem na maxa linkę od gazu, poregulowałem śrubką na naciągu od linki ale nic z tego obroty dalej szalały. Pewnego dzionka zjawił się szwagier dłubaliśmy dalej. Doszliśmy do tego że cewka zapłonowa się poluzowałą więc wyregulowaliśmy na oko aby obroty były dobre. Na drugi dzień wsiadam i faktycznie obroty ok ale muli. Podpowiedziano mi że zapłon żle ustawiony więc wybrałem się do mechnika gdzie na lampie mi ustawił. Lecz obroty znowu się zwiększyły i szarpał. Poczytałem troszkę w necie i zabrałem się za regenerację przepływki(przelutowałem wszyskie luty na tej pierwszej płytce) Auto niby nie szarpie(może co brugi dzień się nieraz zdarzy) ale popełniłem błąd odkręcając tps. Czy wie ktoś jak go poprawnie ustawić? A może ktoś będzie taki miły i zmierzy mi resystancje na nim? z góry dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pokajoke Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 Prościzna!!! TPS Ci nie działa bo nastąpiło poprzeczne naprężenie na klinie sworznia przy przetyczce ośki skoblowąsa. Odblokuj i będzie śmigać że heeej! A tak poważnie :-) chodzi o czujnik położenia przepustnicy? Czy co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.