[N16] 1,5 benzyna gaśnie silnik

[lauder]

Witam Was forumowicze

 

Mam taki proble z moią Alemrą n16 1,5 bęzyna 2000rok

 

Moze ktos spotakł sie z takim problemem? Myślę ze tak bo słyszałem że to sa dość czeste przypadki.

 

Mianowicie gasnie mi silnik

Wymieniłem na poczatku czujnik położenia wału korbowego i było jakiś czas dobrze,po czym znów zaczoł gasnąć. Na poczatku kilka razy odpalał potem już nie mogłem go odpalić.

wymieniłem drugi czujnik położenia wału korbowego przez jakis czas było ok ale znów mi zaczyna gasnać i wiem ze nie długo nie da się tego silnika uruchomić

 

co może byc przyczyna słyszałem że to wina rozciągnietego łancucha?

 

Jeśli ktoś się spotkał z takim przypadkiem to poprosił bym o podpowieć rade

 

Pozdrawiam

Artur

[Gość bartek14047]

Witam, ja miałem problem jeżeli chodzi o odpalanie w wakacje tzn czasem odpalała a czasem nie i tak po kilka razy. Jak się okazało rozrusznik się rozleciał ale dałem do regeneracji i dosłownie aż przyjemnie się go odpalało jak automacik. Ale co miesiąc nowe rzeczy się psują hehe już nie mam siły do tego auta, teraz mam taki problem że na zimnym silniku normalnie odpala ale wariowały obroty i gasł na jałowym biegu. Pojechałem ustawili obroty i już nie szaleją i na jałowym biegu jak stoję jest okey. Natomiast kiedy na zimnym silniku wkręce go na obroty tak 4 tys i erzuce na luz to spadają do zera zaczyna się dławić i gaśnie. Ostatnio prawie przywaliłem w skrzynke elektryczną bo wspomaganie i hamulce na zgaszonym nie za bardzo działają . Powiedzieli że przpływomierz, więc wykręcony wyczyszczony, nawet taki żwawszy się zrobił na obroty wchodzi ale nadal gaśnie tak jak przedtem. Jadę znowu w tym tygodniu jak się uda namierzyć co jest grane to napisze. Mechanikiem nie jestem ale mi to wygląda na jakiś termostat albo coś takiego bo jak się nagrzeje to jest okey.