Obudowa dżwigni zmiany biegów

[kules]

Odbiegamy nieco od tematu, ale widziałem ostatnio ma mojej ulicy Dustera. Nie wnikajac w jego mechanikę i technikę, to muszę to przyznać, że wyglądął naprawdę fajnie - i tak "zadziornie". To wszystko + przyzwoita mechanika + świetna cena czynią z Dustera fajną propozycją.

Trochę mniej fajną finansowo propozycją jest KIA Sportage. Wóz wygląda świetnie . Ale co tam, póki co mój Note spisuje się rewelacyjnie

 

Notka ujeżdżam dopiero rok i bardzo go lubię, ale urabiam już rodzinkę pod alfę giuliettę 1.4 turbo benzynka 170KM. Tylko nie wiem jeszcze biały czy czerwony :-). Notka bym sobie zostawił.

Edytowane 15 Marca 2011 przez kules

[Dar1962]

jak alfa to tylko czerwona

[manix]

Notka ujeżdżam dopiero rok i bardzo go lubię, ale urabiam już rodzinkę pod alfę giuliettę 1.4 turbo benzynka 170KM. Tylko nie wiem jeszcze biały czy czerwony :-). Notka bym sobie zostawił.

Choć nie przepadam za czerwonym,to jeśli alfa to czerwony, który kojarzy się z całą tradycją włoskich samochodów sportowych, gdy ustalono w początkach sportu samochodowego, że Włosi startują w barwach czerwonych.

Jednak pięć kolorów od zawsze uznawano za tradycyjne dla Alfa Romeo - cztery z herbu Mediolanu, biel, błękit, czerwień i ciemna zieleń oraz do tego granat z obwódki znaku Alfa Romeo ,ALFA to od zawsze piękno i smak,niestety i...problemy(może teraz w końcu będzie lepiej)

Edytowane 16 Marca 2011 przez manix

[arek_sosnowiec]

Notka bym sobie zostawił.

To rozsądne. Nie będziesz musiał jeżdzić po Alfe do serwisu tramwajami - oczywiście to tylko taki żarcik ponieważ Alfy wcale nie są aż takie awaryjne. Warunek to regularne przeglądy w dobrym serwisie (znajdziesz takie na forum Alfy). Zresztą mam dwóch kolegów którzy posiadają 156 i MiTo (ten to taka mała rakieta - 1,4 turbo, chyba 150 KM). Obaj wręcz zakochani w swoich maszynach i wcale się im nie dziwie.

Tylko nie wiem jeszcze biały czy czerwony :-).

Trudno wybrać bo obie wyglądają świetnie. Może łatwiej będzie gdy zobaczysz je "na żywo". Ja kupiłbym czerwoną, ale obojętnie którą nie kupisz życzę Ci abyś był z niej zadowolony conajmniej tak, jak moim koledzy.

[manix]

To rozsądne. Nie będziesz musiał jeżdzić po Alfe do serwisu tramwajami - oczywiście to tylko taki żarcik ponieważ Alfy wcale nie są aż takie awaryjne. Warunek to regularne przeglądy w dobrym serwisie (znajdziesz takie na forum Alfy). Zresztą mam dwóch kolegów którzy posiadają 156 i MiTo (ten to taka mała rakieta - 1,4 turbo, chyba 150 KM). Obaj wręcz zakochani w swoich maszynach i wcale się im nie dziwie.

 

Trudno wybrać bo obie wyglądają świetnie. Może łatwiej będzie gdy zobaczysz je "na żywo". Ja kupiłbym czerwoną, ale obojętnie którą nie kupisz życzę Ci abyś był z niej zadowolony conajmniej tak, jak moim koledzy.

A wiecie dlaczego alfiści nie mówią sobie po południu cześć?.....bo rano widzieli się w serwisie