xxyy777e Opublikowano 19 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 Wszystkie auta obecnie sprzedawane z silnikami diesla muszą spełniać normę spalin Euro 5 więc maja filtr cząstek stałych DPF. Sporo się naczytałem o problemach z tymi urządzeniami. Może osoby które mają te cuda techniki coś więcej napiszą czy to prawda że te filtry są tak problematyczne, co robią aby nie mieć problemów, jakieś obserwacje, spostrzeżenia, może usuwają te wynalazki. Podobno sporo osób tak robi. Dzięki za info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przedszkolak Opublikowano 19 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 Bardzo mi przykro, ale diesle tak mają, nie obejdziesz tego problemu, chyba, że go usuniesz i zmienisz oprogramowanie. Nie zapominaj o kole dwu-masowym - trza wymieniać co 100 tyś, a czasami to bardziej boli niż filterek cząsteczek i tego nie da się zastąpić, chyba ,że dobierzesz stare zamachowe, ale wracasz do Ursusa i skórka za wyprawkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmb Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 Jak się dowiedziałem, że mam takie coś, to się przeraziłem - a dowiedziałem sie, jak po 3000 km zapaliła mi się kontrolka i musiałem sprawdzić, co ona oznacza. Sprzedawca oczywiście mnie nie poinformował o tym ustrojstwie, podobno nagminna praktyka. Cóż, pojechałem na odwodnicę i przegoniłem samochód ostrą jazdą, po ok. 15 km zgasła. Potem znów zapaliła się po 800 km - ale była to jazda wyłącznie miejska, zima i dużo stania w korkach. Przegoniłem samochód i kontrolka bezproblemowo zgasła. Teraz przejechałem 2500 km i na razie jest spokój (kontrolka śpi) - ok. 1900 w trasie (ale spokojna jazda), reszta w mieście. Ogólnie to da się z tym żyć, pod warunkiem, że przepala się filtr jak najszybciej po zapaleniu się kontrolki. Silnik ani razu nie przeszedł mi w tryb ograniczonej mocy i momentu. Jak się od czasu do czasu wyjedzie w trasę - jest OK. Jeśli głównie jazda miejska - to trzeba od czasu do czasu zafundować sobie przepalanie, żeby nie być niemile zaskoczonym przez kontrolkę, np. jak się wraca z dziećmi z przedszkola albo stoi w olbrzymim korku. I tak dobrze, że Nissan ma czujnik zatkania filtra i kontrolkę - podobno np. Fordy i Ople nie mają (informacja niesprawdzona - podobno). Gwoli informacji - piszę o filtrze w Nissanie X-Trail dCi 173 KM 2010, kupiony w sierpniu, obecnie 7500 km przebiegu. Aha, tankuję te droższe diesle (BP Ultimate), choć nie widzę, żeby dawało to jakiś wyraźny efekt w sensie czystości spalin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 1. Należy stosować paliwo dobrej jakości, w miarę możliwości bezsiarkowe (tlenki siarki w połączeniu z innymi związkami wydostającymi się wraz ze spalinami tworzą popioły, które TRWALE zatykają DPF). 2. Nie wolno oszczędzać na oleju silnikowym. MUSI SPEŁNIAĆ NORMĘ ACEA C3 - jest to tak zwany olej niskopopiołowy. Każdy olej ulega częściowo spalaniu w silniku. Oleje nieprzystosowane do filtrów DPF po spaleniu tworzą większą ilość popiołu, który odkłada się w filtrze, ale nie da się już spalić i usunąć tak jak sadza - zostanie tam już na zawsze. 3. Nowoczesne diesle nie tolerują jazdy na niskich obrotach. To mogło być dobre 20 lat temu. Obecnie posiadając nowoczesnego diesla, wyposażonego w turbinę o zmiennej geometrii, układ recyrkulacji spalin z zaworem EGR i katalizator zintegrowany z filtrem cząstek stałych DPF, nie wolno na siłę oszczędzać paliwa. To ma fatalne skutki. Co prawda można się pochwalić, że np. X-Trail pali wtedy 7, a nie 10 litrów na 100 km, ale cena takiej eksploatacji jest wysoka: zbyt niska temperatura układu wydechowego powoduje odkładanie się nagaru (smoła+sadza) na zaworze EGR (zawór przestaje działać - zacina się) oraz na łopatkach turbiny (po pewnym czasie blokując je w nieoptymalnej pozycji, zwłaszcza, że jeśli obroty są wciąż niskie, przestawianie łopatek wraz z dostosowywaniem się turbiny do wyższych obrotów prawie nie zachodzi) i w końcu ceramiczny filtr cząstek stałych, który znajduje się już dość daleko od silnika, nigdy nie osiąga temperatury, jaka jest wymagana do spalenia nazbieranej w nim sadzy. Ponieważ temperatura spalin po ustabilizowaniu się pracy silnika jest stała, to musi być dostarczona ich odpowiednia ilość, aby układ wydechowy pracował w swoim nominalnym zakresie temperatur. Nie ma innej drogi - zwiększenie się strumienia masowego spalin (a co za tym idzie ilości energii cieplnej dostarczanej do układu wydechowego) jest możliwe tylko i wyłączenie przez zwiększenie spalania paliwa, czyli jazdę na wyższych obrotach. 4. Jazda w cyklu miejskim jest niebezpieczna dla DPF i silnika. Jeśli popatrzeć na starego diesla bez filtra, to najwięcej dymu (czyli sadzy) wydziela się w momencie gdy przyspiesza, zwłaszcza na niskich biegach. Teraz cała ta sadza trafia do filtra. Cykle czyszczenia filtrów odbywają się automatycznie. Zapewne producenci różnych marek mają różną filozofię dotyczącą częstotliwości i wydarzeń, które uruchamiają cykl, ale jedna rzecz wydaje się wspólna - wciśnięcie sprzęgła i zmiana biegu/obrotów przerywa nawet rozpoczęty cykl (w mieście nie da się jechać na jednym biegu dłużej niż kilka minut zazwyczaj). W niektórych autach pojawia się poważny problem - przybywa oleju w silniku. To niespalony nadmiar paliwa przedostaje się do niego i go stopniowo rozcieńcza (czyszczenie DPF odbywa się przez dotrysk dodatkowej porcji, która niespalona w silniku, umożliwia zapłon sadzy w filtrze). Olej traci swoje właściwości smarne i można w ten prosty sposób doprowadzić do zatarcia silnika. Przy normalnej eksploatacji na mieszanych trasach problemu nie ma, gdyż czyszczenie uruchamiane jest od czasu do czasu i ilość paliwa dostarczona do oleju jest niewielka, natomiast w cyklu miejskim niekiedy zdarza się, że komputer generuje kolejne cykle czyszczenia gdy tylko silnik znajdzie się w odpowiednich warunkach, a ponieważ żaden nie zdąży być ukończony, to są one powtarzane wielokrotnie (co widać po przybywającym oleju). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.