Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[p11] 2.0 TD Dynamiczna jazda


Gość karolsar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość karolsar

Siemka

 

Mam p11 z 1997 roku z silnikiem 2.0 td 90 koni i czasem lubię trochę dynamicznie pojeżdzić czyli wkrecenie na wyższe obroty aż turbina się włończy czyli od około 3600 obrotów dodam ze czasem też potrafi kołami zamielić i tu jest moje pytanie czy są jakieś negatywne skutki takiej jazdy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka

 

Mam p11 z 1997 roku z silnikiem 2.0 td 90 koni i czasem lubię trochę dynamicznie pojeżdzić czyli wkrecenie na wyższe obroty aż turbina się włończy czyli od około 3600 obrotów dodam ze czasem też potrafi kołami zamielić i tu jest moje pytanie czy są jakieś negatywne skutki takiej jazdy ?

 

turbina, to się włacza już koło 2000 obrotów.

 

jeżeli po takim męczeniu dasz odpocząć silnikowi minutę-dwie na biegu jałowym przed wyłączeniem, to niczemu nie szkodzi taka jazda. Wrecz nawet dobrze czasami silnikowi przetrzepać pajęczynę.

 

ps

oczywiście z wszelkimi zabawami, kręceniem obrotów etc warto poczekać aż silnik osiągnie jaka taką temperaturę.

Jeśli dajesz w palnik tuż po odpaleniu, to dość szybko silnik może się obrazić na Ciebie.

Edytowane przez nunu85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie ja pisze nunu85 trzeba poczekać aż turbina się rozgrzeje i śmiało w pedał. potem ostudzić i wszystko będzie git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość karolsar

no u mnie zawsze turbinka ostygnie bo jak do domu dojeżdzam to na przejeżdzie często stoję bo niektórzy mówią ze silnik sie zatrze itp. a przez takie gwałtowe puszczanie sprzęgła nic sie nie dzieje tzn aż szarpnie przy zmianie biegu.

Edytowane przez Karol 2.0 TD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no u mnie zawsze turbinka ostygnie bo jak do domu dojeżdzam to na przejeżdzie często stoję bo niektórzy mówią ze silnik sie zatrze itp. a przez takie gwałtowe puszczanie sprzęgła nic sie nie dzieje tzn aż szarpnie przy zmianie biegu.

 

to juz inna sprawa.

silnik nie dostaje w d**e, ale sprzęgło, skrzynia, przeguby owszem. Zużywają się zdecydowanie szybciej.

Ale cóż.. za frajdę trzeba płacić. Nie ma nic za darmo.

 

Zrozum mnie dobrze. Nie mówię, że od razu coś padnie. Ale takie sprzęgło powiedzmy zamiast wytrzymac Ci 150kkm może po 50kkm już miec dosć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD20T to raczej wyscigówka nie jest. Moment obrotowy - mi się podoba. Primera TD nadaje się i owszem do różnych celów ale do wyścigów raczej odpada, a z twoich opisów wynika jakbys jeździł co najmniej TOPSPORT albo GT.

Edytowane przez sq5lf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jurgenik

No i chyba należy zwrócic uwagę na rok produkcji! Przecież to ma 14 lat! W każdej chwili i wszystko siemoże upierniczyć przy spokojnej jeździe a co dopiero przy zamykaniu obrotomierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to ma 14 lat! W każdej chwili i wszystko siemoże upierniczyć

 

świetne. :D nigdy i przy żadnym samochodzie nie pomyślałem w ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam, że turbina sie nie załancza ani przy 2000 obr/min ani przy 3600 obr/min, ale działa praktycznie od samego początku, a przy ok. 2000 obr/min osiąga maksymalne doładowanie. Nie wiem skąd wziął się ten mit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam, że turbina sie nie załancza ani przy 2000 obr/min ani przy 3600 obr/min, ale działa praktycznie od samego początku, a przy ok. 2000 obr/min osiąga maksymalne doładowanie. Nie wiem skąd wziął się ten mit.

 

to nie jest mit, tylko nieumiejętne nazwanie momentu odczucia jej działania, tzn momentu przypływu mocy.

Owszem, turbina obraca się bez przerwy, nawet na biegu jałowym, ale dopiero w okolicy 1600-1800 obrotów zaczyna wytwarzać ciśnienie w układzie dolotowym. Wcześniej raczej ona przeszkadza (tzw turbo dziura) zamiast pomagać.

PS

Maksymalne doładowanie jest osiągalne trochę wyżej niż przy 2000 obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba należy zwrócic uwagę na rok produkcji! Przecież to ma 14 lat! W każdej chwili i wszystko siemoże upierniczyć przy spokojnej jeździe a co dopiero przy zamykaniu obrotomierza.

 

Witam

 

Trochę się z tobą nie zgodzę ze trzeba zwrócić uwage na rok produkcji bo to ma 14lat.Upierniczyc to sie zawsze moze cos nawet w nowym samochodzie i mysle ze sam o tym dobrze wiesz.Kazdy jest swiadomy stanu technicznego swojego pojazdu,na co go stac i co moze wytrzymac.Gorzej jezeli jest pelno niewiadomych w samochodzie a pomimo tego kreci sie go do konca zegarow,to juz moze byc troche niebezpieczne.

Mam samochod ktory w chwili obecnej ma 40lat i moc duzo wieksza niz w primce 2.0TD a pomimo tego zanim zaczolem remont krecilem go bardzo mocno i czesto i nic sie nie upierniczylo a to chyba zasluga tego ze dobrze znalem stan techniczny mojego auta.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość karolsar

Sorki koledzy ze odbiegne troche od tematu ale mam pytanie bo w mojej primerce kontrolka rezerwy nie działa a miałem już pare razy na czerwonym polu a nie chce dłużej jeżdzić ponieważ jak mi się skończy ON to będe miał troche roboty z odpowietrzeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki koledzy ze odbiegne troche od tematu ale mam pytanie bo w mojej primerce kontrolka rezerwy nie działa a miałem już pare razy na czerwonym polu a nie chce dłużej jeżdzić ponieważ jak mi się skończy ON to będe miał troche roboty z odpowietrzeniem

 

No fakt, trochę odbiegłeś.I jakie jest to twoje pytanie bo nie widze zebys jakies zadal ale widze ze stwierdziles ze nie dziala ci kontrolka.Jezeli myslisz ze nie dziala ci kontrolka to powiem ci ze u mnie zapala się dopiero jak dochodzi pod koniec czerwonego pola wiec na poczatku tez myslalem ze mi nie dziala.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Dani
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wyjście z tą kontrolką rezerwy. Mi też zapala sie na tej ostatniej na dole.

Kup sobie 5 litrów do bagażnika żeby mieć na zapasie. I sprawdzisz czy ci sie zapala.

Podobno jak pisza koledzy na forum to w p10 starcza na 30-40 l a w p11 na około 100km.Ale wiadomo lepiej dmuchac na zimne i nie dopuszczac do rezerwy.

 

 

To taka moja uwaga i lepiej wrócic do temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie dopuszczam w nismo do konca żeby zupy zabrakło.

Jak sprawdzałem żeby rezerwa sie zapaliła do woziłem ze sobą 5 litrów.

A chyba było nie było aż tak zle jeśli sie skończy u nas paliwko .W końcu jest pompka na filtrze i można dopompować jak trzeba i troche zakrecić i powinno zapalić :whistle:. Chyba że sie mylę.

A najlepiej nie dopuszczać do końca wyjeżdżać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej nie dopuszczać żeby wyssał wszystko z kotła, bo zassie z resztką paliwa cały syf ze zbiornika i może coś zapchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...