Gość MarcinSzu Opublikowano 24 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Witam Mam almere N15 98r 2.0 w dieslu zwykłym i proszę was o pomoc z problemem mojej Almerki Dzisiaj wracając do domu auto najpierw nie chciało sie wkręcić wyżej niż 3000 obrotów na 3 biegu. Jakby miał odcięcie dopływu paliwa pow 3tys i muli jakbym mu gaz odjął. daje do dechy nic nie daje, odejmuje troche gazu i zaczyna znowu łapać moc ale dochodzi do 3tys i znowu to samo. Na 2 biegu szło normalnie.Dojechałem, zgasiłem po 20min odpalam i jak zawsze odpala prawie na dotyk.Nie mam żadnych problemów z odpalaniem na zimnym jak i na ciepłym silniku.Na ciepłym troszke gorzej ale naprawde 2,3 krecenia i odpala.Na zimnym nie ważne czy +20 czy -20 odpala na dotyk. odjeżdżam z pod domu wkręcam go i chodzi normalnie. 3 bieg 4,5tys obr idzie jak trzeba. postój jakieś 4h. Odpala na dotyk jade i już przy 2tys nie ciągnie na każdym biegu.ledwo szarpiąc dochodzi do 2,5 tys i to jest koniec. Zachowuje się jakbym zdjął noge z gazu, obroty trzyma równo podczas jazdy 900 podczas postoju 600.ale silnik nie chce sie wkręcić wyżej niż 2tyś, zachowuje się jakby nie dostawał paliwa dodanie gazu nic nie daje jak odejme gazu wtedy załapuje znowu silnik ciągnie ale tylko do 2tys i znowu się dławi albo kompletnie zacznie zwalniać! Co to może być pompa paliwa, zapchany filtr może gdzieś układ paliwowy. Miał ktoś podobne problemy? Jutro jadę do mechanika na konsultacje i może na razie najtańszym kosztem wymienię filtr paliwa i powietrza, ale jak jutro będzie tak jak dzisiaj to nie wiem jak wogule będe jechał Aha jeszcze jeden szczegół odkąd kupiłem to auto to zawsze przy 1700-1800 obr silnik ciutke szarpał, ale tak bardzo delikatnie na ułamek sekundy. Praktycznie mi to nie przeszkadzało bo tylko to czułem ale tak krótko się to objawiało że silnik nie tracił mocy. Przy wkręcaniu na postoju nie pojawiał się ten problem albo był dla mnie nie wyczuwalny. Sprawdziłem ile pompa paliwa w intercarsie 8900 tyle to ja nie dałem za auto !!!Jutro będe pisał jak się sprawa rozwinie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 24 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 ja tak miałem jak mi paliwo w filtrze przymarzło. opalarką rozgrzałem filtr paliwa i przeszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 24 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 pompy to sie daje do regeneracji, a nie kupije nowe. Niemniej to bedzie na 95% zapchany filtr paliwa. Wymień i bedzie po problemie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
protech Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 jak na obroty nie wchodzi to moze byc paliwko przymrozone:) szczegolnie teraz, duze mrozy sa w nocy, mialem ostatnio to samo, okolo -25 w nocy, ropa jak widac nie byla najlepszej jakosci i nie moglem wiecej niz 1300-1400 obrotow zrobic, z biegiem dnia zeszlo jak temperatura byla juz blizsza 0. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 27 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Ja bym na 100% obstawił paliwo. Też tak miałem 3 dni temu, jak ciotka pożyczyła moją Almerkę i w ramach rekompensaty zalała ją biodieslem przy obecnych temperaturach. Auto na drugi dzień stało 10h pod chmurką, było -15st. Potem ledwo jechało, powyżej 2tys. nie szło wkręcić. Kopciło przy tym niemiłosiernie. Cudem dojechałem na stację i zalałem do pełna lepszej ropy. Auto jeszcze przez chwilę kulało i potem stopniowo odzyskiwało moc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarcinSzu Opublikowano 1 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Przepraszam za tak późną odp, ale praca wzywała. Skończyło się tak iż następnego dnia w drodze do mechanika auto się naprawiło. normalnie się wkręcało powyżej 2tys i szło spokojnie do tych 4,5tys. (pomimo porannego mrozu) Po waszych postach oraz po małej konsultacji z sąsiadem pojechałem kupić nowy filtr paliwa i powietrza. Wymieniłem i jak na razie jeździ jak się należy. Tankuje na BP więc mam nadzieje że paliwko jest w miarę OK. Może miałem zawalony filtr. Było tam trochę syfu, ale nie jestem w stanie określić czy to dużo czy mało. Był ogromny problem z odkręceniem filtra od pompki i chyba wtedy zrozumiałem dlaczego poprzedni właściciel chciał mi wysłać filtr paliwa. Pewnie nie mógł go odkręcić bo ja się z tym męczyłem dobre 2h i rozwaliłem klucz z łańcuszkiem a z filtra zostały prawie wióry. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.