Problem z przednia lampa.

[Gość mecelos]

Witam. Mam problem z przednia prawa lampa w nissan almera tino.Zarowki sa nowe i sprawne.

 

Nie wiem czym to moze byc spowodowane.

 

Prosze o pomoc.

 

Pozdrawiam.

[czmiel_t]

Ja swoją wymieniłem jak miałem problem ...

[Gość mecelos]

To co sie musi tobie zepsuc zebys samochod zmienil?

[czmiel_t]

Wszystkie swoje samochody sprzedawałem zawsze w pełni sprawne więc Ci nie powiem. Przychodzi w życiu pewien czas, że chcesz lub musisz zmienić i zmieniasz.

[Gość żuczek]

Witam. Mam problem z przednia prawa lampa w nissan almera tino.Zarowki sa nowe i sprawne.

 

Nie wiem czym to moze byc spowodowane.

 

Prosze o pomoc.

 

Pozdrawiam.

Już parę razy czytałem ten wątek, i... albo rozwiązanie problemu jest banalnie proste, albo problem mnie przerasta.

1) Rozwiązanie banalnie proste.

Skoro w prawej przedniej lampie masz nowe, sprawne żarówki, i nie wiesz czym to może być spowodowane, to masz dwie możliwości:

a.) albo "po niezłym kielichu" (że nie pamiętasz) sam wymieniłeś żarówki stare niesprawne na nowe, i tym jest to spowodowane, że masz teraz nowe sprawne

b.) albo, jeśli nie Ty, to ktoś inny chwilowo był w posiadaniu Twoich kluczyków do auta i zrobił Ci prezent... - ja bym nie narzekał i nie robiłbym z tego problemu

No i po problemie, jak ktoś wsadził nowe to są!

Szerokości, przyczepności, widoczności życzę

2) Problem mnie przerasta...

No bo, jeżeli problemem jest mieć w lampie nowe, sprawne żarówki, to przecież można je wyjąć (i już ich nie będzie), ew. "strząsnąć", zamienić na przepalone itp itd .... Tylko, że w tym przypadku to, nie wiem o co chodzi bo do tej pory żyłem w przekonaniu że nowe czy też nie, ale sprawne żarówki w lampach, to sytuacja prawidłowa i pożądana - no to nie wiem o co chodzi, znaczy ten problem mnie przerasta

 

Pozdrawiam

Edytowane 7 Marca 2011 przez roobalek

[Gość BorderGuard]

Witam. Mam problem z przednia prawa lampa w nissan almera tino.Zarowki sa nowe i sprawne.

 

Nie wiem czym to moze byc spowodowane.

 

Prosze o pomoc.

 

Pozdrawiam.

 

 

a może paluchem wymacałeś tą H7 ?

[Gość benio36]

Co z was za koledzy!

mecelos ma poważny problem eksploatacyjny a wy sobie SZYDZICIE!

[Gość mirekg9]

Witam.

Jako że chodzi mi też o przednią lampę, to nie zakładam już nowego tematu aby nie robić nam bałaganu, tylko podczepiam się do tego.

Mianowicie - światła mijania są ok.

natomiast po włączeniu świateł długich sprawa wygląda tak , widać że lewa lampa świeci tuż przed samochodem 8/10m.

Na murze też widać że mijania ok. natomiast lewy długi świeci nisko pod światło lewe mijania natomiast prawy ok. widać światło na żółtym tle.

Czy lewa lampa może być np. od anglika, czym by się różniła? Chociaż to śmieszne pytanie, bo czy anglik, czy europejczyk - to w obu przypadkach światła długie powinny świecić daleko.

Pozdrowionka.

 

PS. Zapomniałem dodać że z takim oświetleniem jeżdżę już półtora roku i czuję mały dyskonfort. W poprzednich autkach innych marek tego nie miałem.

Może Tinki tak mają, co najciekawsze, to już na dwóch przeglądach, powiedzieli że światła są OK...........

Edytowane 18 Listopada 2011 przez mirekg9

[psz73]

Jestem świeżo po regulacji (niestety miałem małą stłuczkę i rozwaliłem oryginały), lamp używanych które kupiłem na allegro i muszę powiedzieć, że ani poprzednie ani obecne takiej przypadłości nie miały. Sadząc po tym jak "układa się" światło na murze lampa nie jest angielska i światła mijania są w porządku.

A czy na przeglądach sprawdzali Ci światła drogowe? Bo mi tylko na zasadzie: są czy ich nie ma. O jakichkolwiek ustawieniach mowy nie było (nie wiem nawet czy drogowe można regulować)

Próbę z inną żarówką robiłeś? Bo jedyne co przychodzi do głowy to tylko to że to jakaś trefna żarówka.

[Gość mirekg9]

Przyznam się, że z żarówką mnie zaskoczyłeś i to pozytywnie!!!! Co prawda już jeżdżę samochodemi dziesiąt lat, lecz mnie się jeszcze nie przydazyło wsadzić żarówki odwrotnie---bo się nie da!!!!! Choć Polak potrafi wszystko!!!!!!!!, ale ja go przyprowadziłem z Niemiec i nie pomyślałem nawet o tym, że tam też mogą robić takie błędy!!!!!

Jutro sprawdzę i dam znać.

Co do przeglądu, to jak sobie przypomnę, to jest tak jak mówisz, długich nie mierzyli.

Pozdrowionka.

[psz73]

W mojej poprzedniej corolli sprowadzonej z niemiec były założone opony (zimowe Polarisy) kierunkowe "pod prąd". Też myślałem, że takiego błędu nie można popełnić.

[Gość mirekg9]

Problem z lampą załatwiony pozytywnie. Dzięki psz73 za podpowiedź.

Faktycznie problem tkwił w żarówce. Wsadzona była dobrze, lecz sprężyna która dociskała żarówkę była założona tylko na jeden "wąs" i w ten sposób przekszywiała żarówke.

Dodam, że łatwiej było mi zdemontować lampę i poprawić to mając ją na wierzchu, niż zamontować i zabezpieczyć w samochodzie. Oby te żarówki świeciły jak najdłużej i nie trzeba było wymieniać na trasie.

Pozdrowionka.