[350Z] test Ferodo DS2.11 i DS performance

[devi]

Profesjonalny test to nie będzie, nie będzie pomiarów drogi hamowania. Mam jednak porównanie jazdy na klockach oryginalnych z fabryki Nissana (bodajże klocki ATE), klocki EBC, oraz hamowanie na prostej, na łuku i na zakręcie w Mitsu Evo 8 (brembo 4 tłoczki), Nissanie 350Z (brembo 4 tłoczki) oraz w Fordzie Focusie RS (zaciski ATE, duży klocek, dwa tłoczki). Oczywiście innych doświadczeń z opla corsa, volvo, malucha, sierry itd nie będę wam przytaczał bo to nie to forum

 

FABRYKA

Fabryczne tarcze i klocki w 350Z były dość dobre, hamował przewidywalnie, pedał hamulca dość twardy, siła hamowania wyczuwalna. Oczywiście bez stalowego oplotu to zawsze w końcu pedał hamulca zacznie się zapadać, no ale nie jest źle. Niestety skończyły się na jednej pojeżdżawce bez żadnego ostrzeżenia (żadnych wskaźników zużycia ani elektronicznych ani dźwiękowych - minus dla żółtego inżyniera). Spaliłem klocki i tarcze i ledwo wróciłem do domu. Inna sprawa, że wtedy to moja technika jazdy pozostawiała wiele do życzenia... Uwaga: brembo w tej wersji są bardzo skuteczne ale po slalomie tłoczki rozwierają się i nie powracają, wskutek czego mamy efekt pompowania pedałem hamulca (zupełnie jakby było powietrze w układzie, ale nie ma go). Niestety tak musi być choć można dokonać drobnych modyfikacji przez wymianę sprężyn które powodują powrót tłoczków na swoje miejsce. Inne hamulce chyba nie są potrzebne.

 

EBC

po spaleniu oryginalnych klocków i tarcz kupiłem pierwsze lepsze, które pasowały i producent twierdził, że się nadają do sportowej jazdy. Nie nadają się. Owszem do jazdy po mieście dadzą radę, jeżeli nie chcesz przepłacać to kup EBC, ale broń Boże do sportowej jazdy. Tarcze sie gną (350Z jest ciężkie i hamowanie wytwarza ogromne ilości ciepła), a klocki kruszą. Pomimo iż z tymi klockami jest bardzo dobre czucie hamowania i można bardzo późno hamować to nie polecam, bo porysują tarcze - rozpadają się pod wpływem ciepła i tarcia. Kruszą się.

 

Ferodo

Po wytarciu ostatniego zestawu EBC (zjechałem trzy zestawy w 12 miesięcy) postanowiłem wymienić na coś innego. Chłopaki od Evo stosują Ferodo więc zamówiłem do Focusa RS klocki Ferodo DS2500 na przód, a do 350Z DS2.11 na przód a na tył DS Performance. W Focusie hamowanie poprawiło się ale tylko trochę, nadal dwutłoczkowy system ATE jest za słaby do zatrzymania 1400 kg żelastwa lecącego z prędkością powyzej 100km/h. DS2500 prawie nie piszczy w tej konfiguracji.

 

DS2.11

Duże WOW. Skład : Siloxane - tworzywo używane do produkcji protez. Zupełnie inny materiał niż w pozostałych klockach Ferodo. Na zimno hamują tak jak zwykłe klocki. Czyli ok. Na gorąco hamują dużo lepiej ! Testowane przy niskich prędkościach na łuku, na zjeździe w dół, testowane na prostej przy 180km/h i na łuku przy 180km/h. Idealne dozowanie siły hamowania, wystarczy lekko trącić pedał hamulca i samochód się zatrzymuje. Wciśnięcie do oporu wcale nie jest potrzebne bo tylko zablokuje koła. Jest świetnie. Troszkę piszczy przy dojeździe do skrzyżowania ale to taki smaczek

 

Jazda torowa

[update 19.03)

byłem na torze w Miedzianej Górze. Inna sprawa, że zetka, kompletnie nie radzi sobie na mokrym i ubłoconym torze, ale za to hamulce ... Również jak wracałem do domu to testowałem sprawność no i nie zawiodłem się: przy 100 i przy 180 hamuje tak samo skutecznie. Pod względem hamulców jestem wniebowzięty

 

a, i jeszcze jedno :

[AndyOne]

Ja zmieniłem z serii na Ferodo DS Performance jak dobrze pamiętam i nie zauważyłem wyczuwalnej różnicy ( jedynie na początku zdarzało im się trochę przyskrzypić )

[devi]

Ja zmieniłem z serii na Ferodo DS Performance jak dobrze pamiętam i nie zauważyłem wyczuwalnej różnicy ( jedynie na początku zdarzało im się trochę przyskrzypić )

 

DS performance dałem na tył, więc prawie nieodczuwalna sprawa. Z przodu jest DS2.11 więc zupełnie inne klocki