heckler1 Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 jak w temacie, pluje mi olejem z odmy do kolektora ssącego. Znacie jakieś rozwiązania jak się z tym uporać i co ewentualnie jest przyczyną. Auto ma przebieg 120 tys. Dodatkowo kiedy puszczam gaz (zdejmuje nogę z pedału) słychać dosyć głośno jak kolektor zsie powietrze, czy tak ma być? nikt nie ma podobnych problemów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek01 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 jak w temacie, pluje mi olejem z odmy do kolektora ssącego. Znacie jakieś rozwiązania jak się z tym uporać i co ewentualnie jest przyczyną. Auto ma przebieg 120 tys. Dodatkowo kiedy puszczam gaz (zdejmuje nogę z pedału) słychać dosyć głośno jak kolektor zsie powietrze, czy tak ma być? nikt nie ma podobnych problemów? silnik ma za mało powietrza , więc zaciąga przez odmę z silnika przy okazji ciągnie olej, Wymień filtr powietrza na Knecht lub inny markowy,(filtr nie tylko zatrzymuje kurz ale i wilgoć i jest po zimie mało drożny) zaślep wlot odmy do kolektora powietrza, a na wylot odmy zalóż co najmniej metr przewodu gumowego (kupisz bez problemu)(na dłuższym przewodzie spada ciśnienie ) i wyprowadź wylot pod podwozie , tam po dłuższej jeździe może kapnąć kropka oleju ale to zero stresu normal, i układ powietrza będzie czysty. Tak mam zrobione nie tylko w nissanie ale w moich ciężarówkach, podobno scania na gwarancji odłącza odme......... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heckler1 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 silnik ma za mało powietrza , więc zaciąga przez odmę z silnika przy okazji ciągnie olej, Wymień filtr powietrza na Knecht lub inny markowy,(filtr nie tylko zatrzymuje kurz ale i wilgoć i jest po zimie mało drożny) zaślep wlot odmy do kolektora powietrza, a na wylot odmy zalóż co najmniej metr przewodu gumowego (kupisz bez problemu)(na dłuższym przewodzie spada ciśnienie ) i wyprowadź wylot pod podwozie , tam po dłuższej jeździe może kapnąć kropka oleju ale to zero stresu normal, i układ powietrza będzie czysty. Tak mam zrobione nie tylko w nissanie ale w moich ciężarówkach, podobno scania na gwarancji odłącza odme......... Dzięki za odpowiedź, czyli nie jest konieczne zakładanie urządzenia typu separator?! Mam jeszcze pytanie o filtr powietrza, "mój" mechanik założył mi przy przeglądzie mokry filtr powietrza i twierdzi, że te silniki tylko na mokrym mogą jeździć, zakładanie suchego filtra jest podobno zabronione przez producenta. Czy taki mokry filtr nie utrudnia zbytnio przepływu powietrza i stąd to zaciąganie oleju z odmy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Dzięki za odpowiedź, czyli nie jest konieczne zakładanie urządzenia typu separator?! Mam jeszcze pytanie o filtr powietrza, "mój" mechanik założył mi przy przeglądzie mokry filtr powietrza i twierdzi, że te silniki tylko na mokrym mogą jeździć, zakładanie suchego filtra jest podobno zabronione przez producenta. Czy taki mokry filtr nie utrudnia zbytnio przepływu powietrza i stąd to zaciąganie oleju z odmy? Nigdy nie słyszałem, żeby producent zabraniał instalowania suchych filtrów w X-Trailu. To czy filtr jest suchy, czy mokry nie powinno mieć znaczenia, na 100% każdy producent filtra dobiera tak jego parametry, żeby spadek ciśnienia w początkowym okresie był taki sam i zgodny z ogólną specyfikacją. Opory przepływu przez filtr zależą od: rodzaju materiału z jakiego jest wykonany, jego gęstości i porowatości oraz od ilości zgromadzonych na filtrze zanieczyszczeń. Filtry "mokre" są skuteczniejsze, ale może to powodować szybsze zapychanie się: więcej pyłów zostanie na filtrze, a mniej dotrze do silnika (co jest oczywiście pozytywnym zjawiskiem). Co do odmy - u mnie mimo papierowego, dość czystego filtra olej też się zaciągał (ale ilości niemierzalne za pomocą bagnetu, więc mi to nie przeszkadza). Jeśli wylatuje go za dużo, upewnij się, czy masz zatkany wlew oleju i dociśnięty bagnet (to jedyne miejsca, przez które może zostać zaciągnięte powietrze do układu olejowego). Jeśli nie ma żadnych wlotów powietrza, to nie ma powodów, żeby opary oleju przeciągały się w większych ilościach z miski olejowej do części ssawnej układu dostarczającego powietrze do silnika. W końcu, żeby przepływ powietrza był (a razem z nim wynoszenie par i kropelek oleju), to musi ono skądś się brać. Separator wydaje się być przerostem formy nad treścią. Układ olejowy powinien znajdować się pod ciśnieniem atmosferycznym (lub nieco niższym, jeśli jest podłączony do wlotu powietrza do silnika) i wystarczy jakiekolwiek połączenie z "atmosferą". Ilość par, które wydostają się z miski olejowej nie powinna być zbyt duża, więc ani nie ma znaczenia jeśli chodzi o ubytek oleju między jego wymianami, ani nie zaszkodzi za bardzo środowisku naturalnemu. W starych samochodach nie było takich wynalazków i wszystko działało całkiem sprawnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heckler1 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 oleju między przeglądami dolewać nie muszę nic, nie ubywa go zbyt wiele. Parę razy sprawdzałem kolektor dolotowy powietrza (na odcinku gumowego węża za filtrem) i za każdym razem po przetarciu szmatką już po jednym dniu jazdy był mokry (zaolejony). Nie zbiera się tego oleju zbyt dużo ale jednak jest. Czyli mam rozumieć, że nie należy się tym zbytnio przejmować tak? Nie jest problemem, że drobiny oleju lecą dalej wraz z powietrzem na turbinę i dalej do komory silnika? Jeśli chodzi o mokry filtr powietrza, to jest to zalecenie i słowa mechanika, który całe lata pracował w Nissanie. Ale sprawy z odmą nie potrafił rozwiązać! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Ja bym się nie przejmował - skoro tak to zaprojektowano, to powinno działać. Przecież ludzie, którzy projektują samochody to nie idioci. Raczej wiedzą co robią. Inna sprawa, że jak ten olej będzie osiadał w przewodach powietrznych przez kilka lat, a do tego dojdzie kiepski filtr powietrza, przepuszczający pyły... to może się z tego zrobić niezły syf. Natomiast olej sam w sobie nie powinien być szkodliwy - sprężarce nie zaszkodzi, silnikowi tym bardziej (w każdym razie nie w tak znikomych ilościach). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek01 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Ja bym się nie przejmował - skoro tak to zaprojektowano, to powinno działać. Przecież ludzie, którzy projektują samochody to nie idioci. Raczej wiedzą co robią. Inna sprawa, że jak ten olej będzie osiadał w przewodach powietrznych przez kilka lat, a do tego dojdzie kiepski filtr powietrza, przepuszczający pyły... to może się z tego zrobić niezły syf. Natomiast olej sam w sobie nie powinien być szkodliwy - sprężarce nie zaszkodzi, silnikowi tym bardziej (w każdym razie nie w tak znikomych ilościach). Kolega dobrze to ujął, zbiera się syf dlatego lepiej odłączyć odmę i układ jest czsty, jesli chodzi o mokry filtr powietrza to jestem zaskoczony - katalog częsci nie przewiduje takiego, i ja się z takim nie spotkałem, a naprawimy rózne auta i wszędzie jest suchy. W starych dieslach odma była zawsze wyprowadzona na zewnątrz,i problem nie występował, to wprowadzenie do kolektora to tak zwana ekologia , żeby kropka oleju nie spadła na ziemię, tylko że w praktyce to się nie sprawdza i układ dolotowy zaolejony. a jeśli chodzi o wpływ na silnik to niby nie ma ale na wtryskiwaczach jest dużo więcej sadzy, proste doświadczenie spróbuj podpalić ON zapałką , zapali się i się spali , a spróbuj podpalić olej silnikowy .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.