ranger Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 (edytowane) Tzn.Luzów nie ma żadnych!,nawet przy 140 auto jedzie pewnie na wprost.Odczucie jest takie przy tych skrętach jakby zębatka za mocno dociskała do listwy i to właśnie czuć w początkowych skretach,to dobijanie zębów w listwie. Luzu w układzie zębatka-listwa nie wyczujesz. Oba elementy są zazębione i wszystko jest ok. Natomiast nadmierny luz może właśnie ujawniać się na skręcie. Wzrasta obciążenie w układzie i w skrajnych przypadkach żębatka może "przeskoczyć" na zębach listwy. W innym przypadku czuć, jak by przez chwilę układ pracował "ciężej". Zębatka łapie listwę samymi krańcami zębów i opór na kierownicy wzrasta. Czasem coś może "strzelić" - co zresztą też występuje u Ciebie (przeskok na zębie listwy). Miałem coś podobnego w Matizie (nagle wzrastał opór na kierownicy) i regulacja wraz z przesmarowaniem przekładni załatwiły sprawę. Nie twierdzę, że to akurat to, ale warto sprawdzić co u Ciebie "strzela", bo czasem usterkę daję się załatwić umiarkowanym kosztami. Odwlekanie tematu może doprowadzić na przykład do konieczności wymiany przekładni i to już może zaboleć . Coś tu chyba u Ciebie jest na rzeczy. Możliwe, że masz "zgrzyty" na listwie, tylko jak jedziesz, to maskuje Ci to wspomaganie. I może właśnie stąd ten efekt jak przy "obracaniu magnetem" - osłabiony i "zamaskowany" wspomaganiem "zgrzyt" na listwie zębatej. Zachęcam do sprawdzenia w serwisie, bo to przecież sprawa związana bezpośrednio z bezpieczeństwem jazdy. Edytowane 18 Kwietnia 2011 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.