Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[WP11.144]


Gość Smyka Jerzy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Smyka Jerzy

Witam wszystkich Użytkowników!

Problem mojej primerki zaczął się wczoraj. Pojechałem zatankować auto. Po zatankowaniu wsiadam przekręcam stacyjkę w pozycję zapłon i nic kompletnie nic, żadna kontrolka nie zapaliła się :blink: . Auto zapaliło i wróciłem do domu - oczywiście wszystkie zegary nie działały obrotomierz i prędkościomierz wskazywały zero. Tak samo powtórzyło się rano jak jechałem do pracy i jak wracałem z pracy. To jeszcze nic! Do domu wróciłem ok. 15:30 i jak zwykle na parkingu przed blokiem nie było miejsca to zaparkowałem ulicę dalej. Około godziny 18:30 zwolniło się miejsce to poszedłem przeparkować. Wsiadam przekręcam stacyjkę w pozycję zapłon nic nie świeci, rozruch i auto już nie zapaliło obróciło dwa razy i klapa :( .

Przyjechała znajoma zapaliłem z kabli, ruszył, udało się :D pochodził ok. 10 minut, zgasiłem i od razu chciałem zapalić i nic, dałem sobie spokój. Pomierzyłem jeszcze napięcie i prąd na akumulatorze (odłączona klema "-" ) U = 12,2V, a prąd I = 250mA. Nie mierzyłem napięci i prądu ładowania z wiadomych względów.

Czy obydwie sprawy są ze sobą zależne, czy to tylko zbieg okoliczności, że wystąpiły praktycznie w jednym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze naladowac akumulator i sprawdzic alternator czy laduje . Padniety lub padajacy alternater daje takie objawy. Czesc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem to samo na 100% jest to bezpiecznik pod maska igniton czy jakos tak. W skrzynce przy akumulatorze 2 po lewej od gory, taki zielony 40-stka tam sa 3 takie i ten bedzie srodkowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Smyka Jerzy

Cześć wszystkim!

Już jestem! Właśnie wróciłem od auta i wszystko już działa i wróciło do normy.

Zacząłem od sprawdzenia bezpieczników w kabinie pod deską rozdzielczą i co - przepalony bezpiecznik od zegarów 10A w górnym rzędzie drugi od prawej.

Posprawdzałem ładownie na tych dwóch kablach które wychodzą z zacisku prądowego alternatora do akumulatora i wyniosło na wolnych obrotach ~~3A na obydwu kablach i ~~4A na wyższych.

Napięcie na akumulatorze przy wyłączonym silniku wynosiło 12,2V , po uruchomieniu silnika

(oczywiście z kabli) 13,7V na wolnych obrotach i 14V na wyższych. Przed chwilą jeszcze raz byłem zmierzyć i już wzrosło do 14V na wolnych obrotach. Wniosek: ładowanie chyba w porządku w takim razie.

Co radzicie? Wydzierać alternator i sprawdzić regulator?

 

Jeszcze pytanie do Maciek90.

Wymienić ten bezpiecznik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro wszystko wróciło do normy to poco chcesz wywalać alternator? chyba że znowu zabraknie Ci prądu to wtedy go sprawdź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...