adamo130 Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 W SIERPNIU 2010R WYMIENIŁEM OBA ŁOŻYSKA MCPERSONA W RAMACH GWARANCJI DZIS ZNOWU PODOBNE OBJAWY SPRAWDZALEM CZUC PRZESKOKI NA SPREZYNACH PRZEJECHAŁEM 10 TYŚ KM TO CHYBA JAKAS PARANOJA .MOZE WIECIE JAKIEJ FIRMY KUPIC ŁOŻYSKA BY TROCHĘ POCHODZIŁY. ŻYCZĘ WSZYSTKIM NOTKOM WESOŁYCH ŚWIĄT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 to chyba pierwszy taki przypadek opisany na tym forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Przypadki kłopotów z łożyskami mcpearsona były juz opisywane na naszym forum,ale konsekwencją tego była wymiana w serwisie po długich pertraktacjach.Nikt z nas chyba nie wie gdzie szukać czegoś lepszego.Gdybyś znał wymiary łożyska można by było gdzieś poszukać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 W SIERPNIU 2010R WYMIENIŁEM OBA ŁOŻYSKA MCPERSONA W RAMACH GWARANCJI DZIS ZNOWU PODOBNE OBJAWY SPRAWDZALEM CZUC PRZESKOKI NA SPREZYNACH PRZEJECHAŁEM 10 TYŚ KM TO CHYBA JAKAS PARANOJA .MOZE WIECIE JAKIEJ FIRMY KUPIC ŁOŻYSKA BY TROCHĘ POCHODZIŁY. ŻYCZĘ WSZYSTKIM NOTKOM WESOŁYCH ŚWIĄT Cześć,miałem podobny problem w micrusie córki,tyle ze u mnie łozyska nagle przestały same strzelać i tfu,tfu,do dzisiaj(ponad rok )nie ma problemu.Kupiłem jednak i trzymam japońskie KAYABA(orginał był renault)chyba takie ,ale nie w tym sklepie: http://www.motoneo.p...0061-10061.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Sprawdź, czy np. po myciu na myjni bezdotykowej lub automatycznej, w kielichach mcpersonów (w komorze silnika, tam gdzie jest górna nakrętka mocująca) nie zbiera Ci się woda. Stojąca dłuższy czas woda w tym miejscu może mieć wpływ na trwałość niektórych elementów. Jeżeli woda będzie, to najprawdopodobniej podcieka po śrubach spinających elementy podszybia (są prawie idealnie nad kielichami). Warto te śruby jakoś uszczelnić, jeżeli "przepuszczają" wodę. Problem jeżeli występuje to praktycznie tylko po myciu myjką bezdotykową lub automatyczną, gdzie z maski i szyby spływają ogromne ilości wody. W normalnej eksploatacji (deszcz, mycie ręczne), nic się nie dzieje. Jeżeli często myjesz auto w ten sposób, warto to sprawdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 "uszczelnienie" to chyba niewielki kłopot? - wystarczy trochę białego smaru stałego lub zwykłego towotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 "uszczelnienie" to chyba niewielki kłopot? - wystarczy trochę białego smaru stałego lub zwykłego towotu Dokładnie tak - lub odrobina powszechnie dostępnego smaru syntetycznego. Dobrym rozwiązaniem jest nawet wazelina techniczna. Przetestowanym fajnym roaziwazaniem jest zdemontowanie tego kołeczka (ma gwint, który służy do jego wyjęcia - wystarczy go "wykręcić" jak śrubką) i podłożenie pod niego zwykłej uszczelki hydraulicznej. Uszczelka sprawi, że kołeczek dobrze się ułoży i mocniej zaciśnie a woda nie będzie przeciekać na kielich kolumny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.