234diego Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Panowie jadac na swieta do rodzinki przytrafila mi sie dziwna rzecz. Mianowicie z autkiem ok do predkosci 125km/h dodajac jeszcze gazu i majac predkosc 140km/h z wydechu pojawia sie ogromny dym ze nie widac za mna drugigo sanochodu, pozatym slychac dziwny odglos takie zgrzytanie i lekka wibracja na kierownicy. sprawdzalem to jeszcze dwa razy po trasie i objaw jest taki sam. moc auto ma i jest ok ale co tojest ten dym z taka predkoscia ja zadko jezdze bo na 50 to nie ma gdzie sie bujnąc. poradcie cos panowie co to moze byc. samochod almera tino22dci pozdrawiam pozatym mam pytanko wymiana chlodnicy od klimy to ciezka robota da sie to samemu zrobic, moze ktos wymienial. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MicCzo Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Witam Posiadam Almerę Tino 2,2 dci z 2005, w moim przypadku czarny dym występował w momencie dodawania gazu nie zależnie od szybkości jaką Tina rozwijała.Podjechałem do serwisu diesla i wstępna diagnoza masakra wtryskiwacz (system denso) umiera. Naprawa nie wchodzi w grę bo wtryskiwacza nie można naprawiać, brak zestawów naprawczych.Cena 1500 za wtryskiwacz + kalibracja pozostałych 100 za szt. + robocizna to ponad 2000 dawało. Pogodzony z wydatkiem,Tina odstawiona na warsztat. Następna diagnoza bardziej pomyślna: Zawór EGR przepuszcza, nieszczelność na poziomie 70%, przy dopuszczalnej max 15%. Wyczyszczenie zaworu, poprawienie działania ze strony elektrycznej, wymiana oleju + filtry paliwa i oleju 300 zł, kamień z serca i grubszy portfel został. Tak się na razie kończy moja historia z czarnym dymem z wydechu Pozdrawiam Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
234diego Opublikowano 1 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Witam Posiadam Almerę Tino 2,2 dci z 2005, w moim przypadku czarny dym występował w momencie dodawania gazu nie zależnie od szybkości jaką Tina rozwijała.Podjechałem do serwisu diesla i wstępna diagnoza masakra wtryskiwacz (system denso) umiera. Naprawa nie wchodzi w grę bo wtryskiwacza nie można naprawiać, brak zestawów naprawczych.Cena 1500 za wtryskiwacz + kalibracja pozostałych 100 za szt. + robocizna to ponad 2000 dawało. Pogodzony z wydatkiem,Tina odstawiona na warsztat. Następna diagnoza bardziej pomyślna: Zawór EGR przepuszcza, nieszczelność na poziomie 70%, przy dopuszczalnej max 15%. Wyczyszczenie zaworu, poprawienie działania ze strony elektrycznej, wymiana oleju + filtry paliwa i oleju 300 zł, kamień z serca i grubszy portfel został. Tak się na razie kończy moja historia z czarnym dymem z wydechu Pozdrawiam Michał Witam Posiadam Almerę Tino 2,2 dci z 2005, w moim przypadku czarny dym występował w momencie dodawania gazu nie zależnie od szybkości jaką Tina rozwijała.Podjechałem do serwisu diesla i wstępna diagnoza masakra wtryskiwacz (system denso) umiera. Naprawa nie wchodzi w grę bo wtryskiwacza nie można naprawiać, brak zestawów naprawczych.Cena 1500 za wtryskiwacz + kalibracja pozostałych 100 za szt. + robocizna to ponad 2000 dawało. Pogodzony z wydatkiem,Tina odstawiona na warsztat. Następna diagnoza bardziej pomyślna: Zawór EGR przepuszcza, nieszczelność na poziomie 70%, przy dopuszczalnej max 15%. Wyczyszczenie zaworu, poprawienie działania ze strony elektrycznej, wymiana oleju + filtry paliwa i oleju 300 zł, kamień z serca i grubszy portfel został. Tak się na razie kończy moja historia z czarnym dymem z wydechu Pozdrawiam Michał Witam Michal jedyny gosc ktory odystkopowiedzial mi na posta teraz to mi wszystko padlo samochud dostal samozaplonu (wyloczone wszystko a silnik pracuje i obroty 4 tysie do 6 tysi az sam zdechl ciemno nic nie widac zagotowany motor plyn sie leje siwy dym i co rozrzad na lancuchu ,czy turbo glupi jestem ale w balona zeby nie zaladowali pozdro tinka fajna lepsza niuz scednik dlatego ja wziolem i jestem zadowolniony Panowie sa dwie wersje co moze byc tak jak wczesniej pisalem wszedl na obroty od 4 do 6 tys. a za nim siwy dym bardzo duzy . zgasl sam ,po ostygnieciu motoru ciezko pali i slychac metaliczny stukot zapala ciezko ale slabo wchodzi na obroty co moze byc rozrząd czy pompa wtryskiwaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MicCzo Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 No powiem, kiepsko to wygląda. Samozapłon mógł być spowodowany nieszczelnością (bardzo dużą nieszczelnością) turbiny, co spowodowało zassaniem oleju silnikowego do cylindrów. Olej zadziałał jak paliwo silnikowe, nad którym nie było żadnej kontroli. I teraz są dwie możliwości 1 silnik zgasł bo olej w misce się skończył, a tym samym nie było smarowania silnika i jest kaplica motor do wymiany 2 silnik udało się zgasić ale po odpaleniu pojawiły się dziwne odgłosy z niego to też nie wróży za dobrze i prawdopodobnie remont silnika pewny. Mechanik zawsze mnie przestrzegał żeby w sytuacji,gdy motor zaczyna się rozbiegać w sposób niekontrolowany, a do tego pojawia się jasny dym za samochodem świadczący o spalaniu oleju silnikowego, natychmiast trzeba wyłączyć silnik, ale nie na stacyjce bo to nic nie da tylko zadusić motor na biegu (najłatwiej na najwyższym) naciskając na hamulec nie wciskając sprzęgła, w tedy jest duże prawdopodobieństwo że silnik zostanie uratowany, trzeba będzie wymienić tylko samą turbinkę. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w usprawnieniu swego pojazdu Michał P.S Z moim dymem to nie tak do końca wyczyszczenie EGR pomogło. Jak dam z buta i przepustnicę otworzę na max puści dyma, nie jest to w prawdzie to samo co było przedtem ale jednak. Prawdopodobnie wymiana wtryskiwacza będzie nieunikniona, bo lubię mieć w 100% sprawne autko i nie martwić się w trasie czy dojadę,czy coś nawali Jeszcze raz pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.