Dar1962 Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 (edytowane) nie chciało mi się łazić do garażu żeby to sprawdzać ale łby tych śrub mają chyba sześciokątny otwór pod klucz imbusowy - takie jak do skręcania mebli w kształcie wygiętych sześciokątnych fajek - jeśli tak - nadadzą się doskonale klucze od roweru górskiego. I będzie chyba trzeba najpierw jakimś szydłem albo podobnym narzędziem ostrożnie zrobić otwory w "plecach" tapicerki foteli w miejscach gdzie wymacałaś te otwory mocujące Edytowane 17 Maja 2011 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pysiorek Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Też właśnie sprawdziłam, jakie łebki mają te śruby. I potwierdzam, sześciokątne. Jak to dobrze,że 3 razy składałam łóżeczko dziecinne. Tam też są takie śruby. I wprawy nabrałam. Życzcie mi powodzenia. Jutro dam znać, jak wygląda mój Notesik po moich wyczynach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 (edytowane) podziwiam odwagę, inwencję i trzymam kciuki możesz załączyć fotkę Edytowane 17 Maja 2011 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 nie chciało mi się łazić do garażu żeby to sprawdzać ale łby tych śrub mają chyba sześciokątny otwór pod klucz imbusowy - takie jak do skręcania mebli w kształcie wygiętych sześciokątnych fajek - jeśli tak - nadadzą się doskonale klucze od roweru górskiego. I będzie chyba trzeba najpierw jakimś szydłem albo podobnym narzędziem ostrożnie zrobić otwory w "plecach" tapicerki foteli w miejscach gdzie wymacałaś te otwory mocujące No widzisz,troche własnego myślenia nie tylko na łatwizne i łatwiznę Klucz imbus nr.4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 najpierw musisz zaopatrzyć się we wkręty o właściwej długości(lub śruby jeśli te metalowe wzmocnienia foteli są nagwintowane) i odpowiednie klucze Otwory są nagwintowane - sprawdzałem u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Otwory są nagwintowane - sprawdzałem u siebie. więc to śruby i nie powinno być żadnych kłopotów z ich przykręceniem, trzeba tylko dobrać rozmiar klucza i jak wspomniałem wcześniej - za pomocą ostrego kolca przebić ostrożnie tapicerkę foteli trafiając w otwory w stelażu i lekko rozwiercić, żeby śruby ciasno przez nie przeszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Też właśnie sprawdziłam, jakie łebki mają te śruby. I potwierdzam, sześciokątne. Jak to dobrze,że 3 razy składałam łóżeczko dziecinne. Tam też są takie śruby. I wprawy nabrałam. Życzcie mi powodzenia. Jutro dam znać, jak wygląda mój Notesik po moich wyczynach. Zuch dziewczyna! Powodzenia! Dzisiaj parkowałem obok Renault Scenica (ten poprzedni model) i zauważyłem, że stoliki w nim zamontowane wyglądają dokładnie tak samo jak te w naszych Notesach. Skoro Nissan współpracuje z Renault więc jest szansa że to dokładnie to samo. Jeśli ktoś szuka takich stolików to łatwiej znajdzie (i pewnie będzie taniej) z Renówki. Oczywiście pod warunkiem że pasują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 (edytowane) Blaty faktycznie wyglądają tak samo, jednak mocowanie jest zupełnie inne. W Scenic`u, blat jest przemocowany do czegoś w rodzaju wnęki (w których mieści się blat po złożeniu). Dopiero ta wnęka (z blatem) jest mocowana to fotela. Raczej nie da się tego zaadoptować do Note. Trzeba by jednak dokładniej obejrzeć sam blat. Uczciwie trzeba przyznać, że rozwiązanie z Scenica wygląda znacznie lepiej niż w Note Edytowane 18 Maja 2011 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tata Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Mam Notesika z marca 2010 roku, wersje Acenta. Niestety w niej nie ma seryjnie zamontowanych stolików. Ale zaczełam macać oparcie fotela i wymacałam otworki. W serwisie zaśpiewali mi 700zł za komplet stoliczków. Udało mi się kupić za wiele mniejużywane w idealnym stanie. Tylko teraz mam problem z zamocowaniem. Serwis chce ponad 100zł za montaż. Nie mam gdzie sprawdzić na żywo jak to jest przykręcone. Mam prośbe do osób posiadających to cudo o zrobienie zdjęcia jak jest rozłożony stoliczek i pod spodem,jak to się trzyma na śrubach? Będę bardzo dżwięczna. witaj dam ci fotki,co i jak,może się przydadzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Blaty faktycznie wyglądają tak samo, jednak mocowanie jest zupełnie inne. W Scenic`u, blat jest przemocowany do czegoś w rodzaju wnęki (w których mieści się blat po złożeniu). Dopiero ta wnęka (z blatem) jest mocowana to fotela. Raczej nie da się tego zaadoptować do Note. Trzeba by jednak dokładniej obejrzeć sam blat. Uczciwie trzeba przyznać, że rozwiązanie z Scenica wygląda znacznie lepiej niż w Note Te wnęki o których piszesz były chyba w starszych rocznikach. Ja widziałem dzisiaj mniej więcej takiego jak z poniższej oferty: http://moto.allegro.pl/renault-scenic-ii-2007-r-1-5-dci-bogato-wyposazony-i1609700497.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Te wnęki o których piszesz były chyba w starszych rocznikach. Ja widziałem dzisiaj mniej więcej takiego jak z poniższej oferty: http://moto.allegro.pl/renault-scenic-ii-2007-r-1-5-dci-bogato-wyposazony-i1609700497.html To chyba Scenic II generacji. Faktycznie wyglądają tak samo. Trzeba obejrzeć dokładnie. Mój kolega ma chyba takiego Scenica. Muszę zbadać jego auto . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pysiorek Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Miałam się odezwać wczoraj, ale praca i dzieci mi na to nie pozwoliły. Ale dzisiaj już piszę. A więc, samochód przeżył moje wyczyny. Nie było problemów z zamontowaniem tych stolików. Zrobiłam minimalne nacięcia w materiale, i przykręciłam po 4 śruby na stolik. Nie ukrywam,że jestem z siebie dumna. Raz że sobie sama poradziłam a dwa że 100zł w kieszeni. Powiem szczerze, że jest niemoralne wziąść za takiego typu robotę 100zł. Mówię o serwisie. Ale znam takie przypadki, które jeźdzą po serwisach i potulnie płacą każdą kwotę. Teraz mogę napisać,że mam Note z 2010 wersje Acenta, z tylnymi stolikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 gratuluję cenię kobiety, które biorą sprawę we własne ręce :rofl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Miałam się odezwać wczoraj, ale praca i dzieci mi na to nie pozwoliły. Ale dzisiaj już piszę. A więc, samochód przeżył moje wyczyny. Nie było problemów z zamontowaniem tych stolików. Zrobiłam minimalne nacięcia w materiale, i przykręciłam po 4 śruby na stolik. Nie ukrywam,że jestem z siebie dumna. Raz że sobie sama poradziłam a dwa że 100zł w kieszeni. Powiem szczerze, że jest niemoralne wziąść za takiego typu robotę 100zł. Mówię o serwisie. Ale znam takie przypadki, które jeźdzą po serwisach i potulnie płacą każdą kwotę. Teraz mogę napisać,że mam Note z 2010 wersje Acenta, z tylnymi stolikami. Nooooo Pysiorku...powaliłaś mnie...nie napiszę inaczej bo mogłoby to zahaczać o ....mniejsza z tym Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 Gratulacje Pysiorku . Powiedz jeszcze czy stoliki sprawdzają Ci się z pociechami . Też mi chodzą po głowie, ale moja żona uparcie twierdzi, że do niczego się jej nie przydadzą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pysiorek Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 Dziękuje, dziękuje, dziękuje. Napewno przydadzą mi się te stoliczki, bo w zeszłym roku by się przydały. Kupiłam takie badziewne zawieszki na oparcie, imitujące stoliki. Ale daleko im do tych. Nie ukrywam,że mnie potrzebne są 3 stoliki bo mam trójkę dzieci, ale chyba nie ma takiej wersji samochodu. Ależ się cieszę jak dziecko. Teraz mogę się pochwalić mężowi że sama zamontowałam i ile zostało pieniążków w domowym budżecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 Nie stresuj chłopa,bo jeszcze na zimę do wulkanizatora nie pojedzie tylko każe Ci samej zmieniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 jeśli kobieta potrafi zmienić jedno koło - może równie dobrze zrobić to z pozostałymi trzema .Ja młodej pokazałem, jak się to robi i sama w polówce jesienią to załatwiła w ramach treningu (przy użyciu zwykłego podnośnika) - moja rola ograniczyła się do dokręcenia szpilek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pysiorek Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Jeszcze Was troszkę pomęcze. Chodzi mo o rozkładanie i skłądanie tych stolików. Z rozłożeniem nie mam problemu. Natomiast złożenie ich zajmuje mi troszkę czasu i muszę mieć dużo siły. Powiedzcie mi jak jest u Was? Czy trzeba się moćno nagimnastykować,żeby je złożyć? Albo może ja coś robię źle. Pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dareke Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Faktycznie złożenie stolików wymaga i delikatności i pewnej mocy. Ja nauczyłem się , że przy składaniu ściskam troszkę te dwa pręty , które są pod stolikami i utrzymują je w stosownej pozycji , no i pochylam. stoliki do dołu . Nie wiem czy wszyscy użtkownicy tego sprzętu tak mają w swoich autach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Jeszcze Was troszkę pomęcze. Chodzi mo o rozkładanie i skłądanie tych stolików. Z rozłożeniem nie mam problemu. Natomiast złożenie ich zajmuje mi troszkę czasu i muszę mieć dużo siły. Powiedzcie mi jak jest u Was? Czy trzeba się moćno nagimnastykować,żeby je złożyć? Albo może ja coś robię źle. Pomóżcie Szczerze mówiąc to ja jeszcze swoich nie rozkładałem ani nie składałem. Często natomiast korzysta z nich moja żona i mój 6 letni synek. Nigdy nie zgłaszali problemów że ciężko chodzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Rozkładanie to pestka,złożenie to kokos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pysiorek Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Dziękuje. Już myślałam,że ja coś poknociłam przy zakręcaniu stolików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 stoliki składają się bardzo opornie i ma się wrażenie, że prędzej się połamią niż dadzą opuścić. Ale spoko - mnie nie udało się ich połamać kilku lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 no dziwne u mnie wystarczy stanowczy (niezbyt mocny) nacisk na krawędź z góry i nie ma żadnych przebojów ze składaniem, owszem jest opór, ale nic nie trzaska, strzela, nie trzeba wykonywać dziwnych ruchów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.