Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

wahacz dolny przedni


świeży
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Wiem, że o wahaczu już napisano wiele. I właściwie już byłem u celu. Wybiłem sworzeń, odkręciłem łącznik stabilizatora, śrubę główną tulei i pokrywę (ciężko było, o mało klucza nie złamałem) tylnej poduchy tylnej części mocowania wahacza. No i nie chce wyjść. Cisnę go łomem a on na gumie tulei tylko się napina a potem wraca do stanu pierwotnego. Prawdopodobnie zapiekła się tuleja na głównym sworzniu wahacza. Luzów na tej tulei nie ma, ale tuleja nie pracuje tylko na gumie wahacz amortyzuje. Pytanie: czy walczyć z tą tuleją czy lepiej odkręcić mocowanie wahacza do karoserii (takie 3 wielkie śruby 22 - mogą być kłopoty przy odkręcaniu)? A może ten wahacz się trzyma tej poduchy z tyłu w jakiś sposób? Może tam jest jakaś zawleczka albo pierścień zabezpieczający? Wszyscy piszą, że po tych czynnościach, które ja zrobiłem wahacz im wyszedł. Co robić? Proszę o porady. Arek pzdr

post-27632-0-63815100-1305061622_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu innemu może i wychodzi a i ja mam z tym 8 na 10 razy problem ale kręcę kołami potrzęsę całym zawieszeniem odkręcam tylko stabilizator czasem łom między wahacz a piastę i schodzi :rolleyes: aczkolwiek bywały stłuczenia i otarcia ciała :lol: Co prawda masz p10 a ja p11 ale to tam jest chyba identycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie pięć śrub odkręć i powinien wyjść . Samego wahacza nie wymontujesz bez tylnej poduszki w P11 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie pięć śrub odkręć i powinien wyjść . Samego wahacza nie wymontujesz bez tylnej poduszki w P11 .

 

Odkręciłem pokrywę tylnej poduszki również ale co potem ?

 

Każdemu innemu może i wychodzi a i ja mam z tym 8 na 10 razy problem ale kręcę kołami potrzęsę całym zawieszeniem odkręcam tylko stabilizator czasem łom między wahacz a piastę i schodzi :rolleyes: aczkolwiek bywały stłuczenia i otarcia ciała :lol: Co prawda masz p10 a ja p11 ale to tam jest chyba identycznie.

 

Też tak robiłem i też się otarłem dlatego właśnie pytam. Ta guma na tulejce się ciągnie pod wpływem nacisku na obejmę łomem a potem wraca do stanu pierwotnego. Może jakby poluzować poduszkę to będzie lepiej tylko nie wiem jak tą poduszkę wyciągnąć. Jakby nie było to są dość duże siły i nie chcę czegoś zerwać. A może lepiej jednak mocowanie wahacza próbować odkręcić? To taki gruby płaskownik zaoblony z trzema mega śrubami (22)?

 

Odkręciłem pokrywę tylnej poduszki również ale co potem ?

 

 

 

Też tak robiłem i też się otarłem dlatego właśnie pytam. Ta guma na tulejce się ciągnie pod wpływem nacisku na obejmę łomem a potem wraca do stanu pierwotnego. Może jakby poluzować poduszkę to będzie lepiej tylko nie wiem jak tą poduszkę wyciągnąć. Jakby nie było to są dość duże siły i nie chcę czegoś zerwać. A może lepiej jednak mocowanie wahacza próbować odkręcić? To taki gruby płaskownik zaoblony z trzema mega śrubami (22)?

Dzisiaj po raz 3 dobrałem się do tego wahacza po zakupie twardszych kluczy oczkowych i zluzowałem śruby mocowania wahacza. Jutro spróbuję po raz 4 może jakoś tą poduchę wyciągnę z gniazda ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkręć te wszystkie śruby które masz zaznaczone na rysunku który wkleiłeś ale wcześnie wybij sworzeń .Wahacz musi wyjść .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówi nice-wawa jak chcesz wahacz wyjąć to muszisz je poodkręcać a jak tyko zdjąć z piasty to powinien zejść. To test chyba na zasadzie takiej że śruba jest stożkowa i się wcisneła no ja powiem że Ci czasem też przy tym dużo przeklinałem ale nigdy nic nie popsułem. Jak masz się męczyć a mesz łatwy dostęp to próbuj od dołu te śruby co mówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Tak jak mówi nice-wawa jak chcesz wahacz wyjąć to muszisz je poodkręcać a jak tyko zdjąć z piasty to powinien zejść. To test chyba na zasadzie takiej że śruba jest stożkowa i się wcisneła no ja powiem że Ci czasem też przy tym dużo przeklinałem ale nigdy nic nie popsułem. Jak masz się męczyć a mesz łatwy dostęp to próbuj od dołu te śruby co mówisz.

idę działać zobaczę jak wyjdzie i odpowiem dla pokoleń ;-)pzdr

 

Niestety musiałem odkręcić całą pokrywę i wyciągnąć wahacz z poduszką gumowa. Niestety nie dało się tego rozdzielić. Potem z drugim wahaczem już nawet nie próbowałem. Od razu powykręcałem wszystkie śruby od pokrywy :-). Przy okazji popaprałem wszystko smarem silikonowym to nie będzie rdzewieć a i żywotność gum się przedłuży. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idę działać zobaczę jak wyjdzie i odpowiem dla pokoleń ;-)pzdr

 

Niestety musiałem odkręcić całą pokrywę i wyciągnąć wahacz z poduszką gumowa. Niestety nie dało się tego rozdzielić. Potem z drugim wahaczem już nawet nie próbowałem. Od razu powykręcałem wszystkie śruby od pokrywy :-). Przy okazji popaprałem wszystko smarem silikonowym to nie będzie rdzewieć a i żywotność gum się przedłuży. pzdr

 

 

Nie mów, że od maja dopiero teraz udało Ci się to odkręcić :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

He... dobre z tym majem! NIe wiem co się stało z tymi datami? Może miałem daty w komputerze poprzestawiane? Przecież ja to wymieniłem w maju a drugi w lipcu, przed wakacjami na takiej samej zasadzie bo wahacz nie chciał z gum wyleźć. Ale faktem jest, że oba sworznie wymieniłem dobrze i faktycznie auto uzyskało pierwotną stabilność. No i oczywiście potem zbieżńość zrobiłem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Panowie napiszę cosik od siebie w tym temacie. Mianowicie w zeszłym roku na jesieni zakupiłem kompletne dolne wahacze "lemforder" podobno miały być takie zaj... I co i po roku można sobie je do kosza wyp... konkluzja jest taka moim zdaniem lepiej kupić tyleje sworznie i poduchę wyjąć wszystko i powymieniać. Ja w tamtym tygodniu kupiłem najtańsze tulejki YAMATO poduchy DELPHI a jeden sworzeń już był tak zjechany że ze stary TRW był w dużo lepszej formie niż ten niby oryginalny lemforder. Nie wiem jakie macie doświadczenie z innymi producentami ale ja na lemforderach już nie będę polegał okazało się żę dodatkowo górny wahacz z lewej strony dał d*py a niestety też lemforder i też w tamtym roku wymieniany. Wiem że post może nie na temat ale potomni będą mieli info na temat jakości tych badziewnych części. Zastanawia mnie jakie wy macie doświadczenia z tymi producentami może ktoś jeszcze skrobnie cosik o swoich przypadkach.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to nie wiadomo czy orginal czy podroba. Dawniej robilo sie na jakosc a nie na ilosc jak teraz. Lamforder to ma byc bardzo dobra firma gdzie ida czesci na pierwszy montaz. Sa niektore czesci gdzie cena czyni cuda ale nieraz nie warto kupowac drogich. . Ja kupilem gorne wahacze za 95 zl i przed zalozeniem oczywiscie poszedl smar. . Po 3tys zaczely skrzypic wiec je rozebralem i znowu smar do srodka i spokoj. Teraz przerobie stare wahacze na smarowniczki .Mam nadzieje ze zakladales je wedlug sztuki montazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...