Respi Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Witam Mam mały problem i może ktoś z forumowiczów juz sie znim spotkał wczesniej. Mianowicie tydzień temu byłem na serwisie klimatyzacji. 1. Odgrzybiono mi klimę (psikano jakims specyfikiem w piance okolicach filtra kabinowego) 2. Wymieniono filtr kabinowy. 3. Spuszczono z klimy czynniki i je uzupełniono do wymaganego poziomu. Wszystkie operacje wykonywano przy mnie. Problem pojawił sie dzisiaj rano. Wczesniej przez tydzień było czuc zapach tej pianki. Teraz zapach pianki wywietrzał. W czasie działania klimy nic nie smierdzi, ale po jej wyłaczeniu pojawił sie delikatny smrodek (zapach starej szmaty). Wczesniej taki problem nie wystepował - klima nie wydawała żadnych zapachów, nawet po jej wyłaczeniu. Dodam że przez 3 lata nie serwisowałem wogóle klimy poza ozonowaniem przeprowadzonym rok temu i coroczna wymiana filtra kabinowego i zadnego smrodku nie było. Co moze być przyczyną? Czy moze ta pianka coś przytkała jakies odprowadzenie skroplin z odparownika? Proszę o sugestie w tej sprawie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Witam Mam mały problem i może ktoś z forumowiczów juz sie znim spotkał wczesniej. Mianowicie tydzień temu byłem na serwisie klimatyzacji. 1. Odgrzybiono mi klimę (psikano jakims specyfikiem w piance okolicach filtra kabinowego) 2. Wymieniono filtr kabinowy. 3. Spuszczono z klimy czynniki i je uzupełniono do wymaganego poziomu. Wszystkie operacje wykonywano przy mnie. Problem pojawił sie dzisiaj rano. Wczesniej przez tydzień było czuc zapach tej pianki. Teraz zapach pianki wywietrzał. W czasie działania klimy nic nie smierdzi, ale po jej wyłaczeniu pojawił sie delikatny smrodek (zapach starej szmaty). Wczesniej taki problem nie wystepował - klima nie wydawała żadnych zapachów. Dodam że przez 3 lata nie serwisowałem wogóle klimy poza ozonowaniem przeprowadzonym rok temu i coroczna wymiana filtra kabinowego i zadnego smrodku nie było. Co moze być przyczyną? Czy moze ta pianka coś przytkała jakies odprowadzenie skroplin z odparownika? Proszę o sugestie w tej sprawie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Tak bywa bardzo często,szczególnie gdy w gorące dni jeździmy na klimie do końca trasy.Dobra rada,przed dojechaniem do punktu docelowego (kilka minut wcześniej)wyłąćz klimę i daj się układowi osuszyć a problemy znikną. W przewodach wentylacyjnych po wyłączeniu samochodu pozostaje wilgoć (a tak sie stanie jak nie wyłączysz sprężarki do końca podróży) to po pewnym czasie zalęgną się tam drobnoustroje i będzie nieprzyjemnie pachnieć. Najlepiej przed dojechaniem na miejsce wyłączyć klimę i przedmuchać układ wentylatorem. No i dla organizmu mniejszy szok termiczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 śmierdzi najczęściej z zawilgoconego i zagrzybionego filtra - jeśli go wymieniono - ta przyczyna odpada, kolejne są kanały dolotowe układu nawiewu i klimatyzacji,na ściankach których też osadza się czasami pleśń, wilgoć i grzyby -po obsłudze klimatyzacji przez jakiś czas potrafią wydobywać się z niej dziwaczne zapachy. Jeśli obsługę (szczególnie odgrzybienie) wykonano solidnie - po paru dniach wszelkie odory powinny się stopniowo ulotnić. Jeśli nadal będą się utrzymywać - warto zafundować dla auta ozonowanie wnętrza i układu klimatyzacji. To niezbyt kosztowny zabieg skutecznie likwidujący niemiłe zapachy z kabiny a przy okazji zabijający grzyby i bakterie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Daltego lepiej zamiast psikania dziwnymi specyfikami od razu zlecić ozonowanie i problem z głowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Tak bywa bardzo często,szczególnie gdy w gorące dni jeździmy na klimie do końca trasy.Dobra rada,przed dojechaniem do punktu docelowego (kilka minut wcześniej)wyłąćz klimę i daj się układowi osuszyć a problemy znikną. W przewodach wentylacyjnych po wyłączeniu samochodu pozostaje wilgoć (a tak sie stanie jak nie wyłączysz sprężarki do końca podróży) to po pewnym czasie zalęgną się tam drobnoustroje i będzie nieprzyjemnie pachnieć. Najlepiej przed dojechaniem na miejsce wyłączyć klimę i przedmuchać układ wentylatorem. No i dla organizmu mniejszy szok termiczny Manix, ja od ponad trzech lat, czyli od początku, jeżdżę non stop z włączoną klimą, nie wyłączam jej ani przed końcem trasy, ani zimą, ani latem, po prostu nigdy - i żadnego smrodu nigdy nie czułem. Oczywiście rok rocznie wymieniam filtr, jak dotąd także czynnik i odgrzybiam klimę środkiem w sprayu - od dwóch lat robię to sam po tym jak zobaczyłem jak robi to serwis od klimatyzacji (uważam, że sam zrobię to nawet lepiej o dokładniej - po prostu nie żałuję tego środka). Moim zdaniem to właśnie klima dokładniej osusza i cały układ i wnętrze. Może się mylę, ale jak pisałem - SMRODU nie czuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Manix, ja od ponad trzech lat, czyli od początku, jeżdżę non stop z włączoną klimą, nie wyłączam jej ani przed końcem trasy, ani zimą, ani latem, po prostu nigdy - i żadnego smrodu nigdy nie czułem. Oczywiście rok rocznie wymieniam filtr, jak dotąd także czynnik i odgrzybiam klimę środkiem w sprayu - od dwóch lat robię to sam po tym jak zobaczyłem jak robi to serwis od klimatyzacji (uważam, że sam zrobię to nawet lepiej o dokładniej - po prostu nie żałuję tego środka). Moim zdaniem to właśnie klima dokładniej osusza i cały układ i wnętrze. Może się mylę, ale jak pisałem - SMRODU nie czuć. Ja robię tak samo(w micrze od 6 lat nawet nie uzupełniano czynnika,a wsio jest o.k.)Tu nie chodzi o to że klima wychwytuje wilgoć z auta tylko o kanały które są schłodzone na maxa i nagle maszyna stop i....na kanałach zbiera sie para wodna z powodu drastycznej różnicy temperatur.(wyjmij zmrożoną butelkę i postaw w cieple a na krawędzi moment i pojawią się krople wody)W tiidzie na przykład zawsze po wymianie filtra i ozonowaniu po 2-3 dniach używania klimy po jej wyłączeniu czuć smrodek ale z czasem to mija i czuć TYLKO PRZY WYŁĄCZONEJ,więc jak jeździsz non stop z włączoną to nie ma problemu. To też zależy wiele od konkretnego systemu nawiewu(w niektórych modelach aut smrodek występuje częściej ,w innych rzadziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Tak jak pisaliśmy już wcześniej,i tak jak przypomniał Manix,skuteczność 100% ,jeżeli wyłączymy klimę na kilka minut przed postojem,aby osuszyć kanały.Do tego trzeba konsekwencji i problemu nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.