Gość Fickus Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Niedawno stałem się posiadaczem P12. Właściwie już wszystko ogarnąłem... ale jedno mnie jeszcze denerwuje: mam strasznie zakurzone w środku reflektory. Czy jest jakaś metoda aby je odkurzyć (umyć wewnątrz "puszki" reflektora? Szkło od wewnątrz...? Widoczne są klipsy spinające część przezroczystą z częścią odbłyskową. Czy da się te części oddzielić od siebie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
clint Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Niedawno stałem się posiadaczem P12. Właściwie już wszystko ogarnąłem... ale jedno mnie jeszcze denerwuje: mam strasznie zakurzone w środku reflektory. Czy jest jakaś metoda aby je odkurzyć (umyć wewnątrz "puszki" reflektora? Szkło od wewnątrz...? Widoczne są klipsy spinające część przezroczystą z częścią odbłyskową. Czy da się te części oddzielić od siebie? Witam,może nie są zakurzone od srodka tylko po prostu z zewnątrz plastik ci zmatowiał?ja tak miałem jak kupiłem,teraz wypolerowałem z zewnątrz pasta polerującą do szkła i jest ok,a też myślałem ze to od środka już od eksploatacji z szarzały!. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Fickus Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Od zewnątrz są delikatnie zmatowiałe u samej góry jakby od słońca i owszem ale to jest w sumie nie zauważalne. Natomiast w środku widać wyraźnie jakby ktoś sadzy napylił. I jest to ewidentnie kurz drogowy bo jak dmuchnąć przez otwór po wyjęciu żarówki to kurz się przemieszcza... Najchętniej bym je rozebrał tylko nie wiem czy się da i jak to zrobić? Poniżej przekleiłem wypowiedź z innego forum: Ja w 10-letnim Uno wyczyściłem reflektory i różnica była powalająca! Tyle, że to zwykłe H4/R2 - niby rozbieralne, ale nie chciało mi się bawić więc umyłem je w całości w ciepłej wodzie z "nieinwazyjnym" płynem do mycia naczyń. Ze trzy razy zalać, "zabełtać" pełnym reflektorem, wylać, na końcu płukać czystą wodą, aż przestanie się pienić i odstawić do obcieknięcia i wyschnięcia na kilka godzin. Ewentualne resztki wody odparują w czasie eksploatacji. Żadnych negatywnych skutków dla odbłyśnika nie stwierdziłem ani po myciu, ani przez kilka miesięcy użytkowania. Reflektory po tych zabiegach wyglądały i świeciły jak nowe. Różnica była szczególnie dramatyczna w momencie, kiedy w samochodzie miałem jednocześnie zamontowany jeden reflektor po umyciu i drugi przed - w czystym widziałem dokładnie odbicie żarówek w odbłyśniku i ostrą linię świecenia świateł mijania. W zakurzonym było widać tylko świecącą, żółtą plamę, a granicę świecenia światła mijania odróżniałem po intensywności oślepiania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.