Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144 CD20T] Gaśnie następnego dnia po tankowaniu


tnt_gt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Szukałem podobnego problemu na forum, ale nie udało mi się nic znaleźć.

 

Tydzień temu zatankowałem paliwo na Lukoil, ok 10 litrów. Następnego dnia wyjechałem do pracy, wszystko było ok. Do czasu kiedy miałem wrócić z pracy.

Po uruchomieniu zapaliła się kontrolka CHECK ENGINE. Jadąc dalej samochód gasł przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. Udawało się go uruchomić po kilku próbach zapalenia. W końcu stanął na moście i zablokowaliśmy ruch. Niektórzy nie wiedzą, po co używa się świateł awaryjnych i trąbili na mój samochód jak głupki, zamiast ominąć.

Próbowałem zepchnąć wóz z mostu (nie, nie do wody :rolleyes: ), ale po chwili zrezygnowałem. Następna próba odpalenia, Nissan odpalił. Dojechaliśmy do domu.

 

W domu próbowałem jeszcze sprawdzić co mogło być przyczyną. Zapaliłem silnik raz i na tym koniec. Kolejne próby nic nie dały. Samochód kręcił, ale nie odpalał.

Zostawiłem go w spokoju z myślą, że następnego dnia będę musiał jechać autobusem.

 

Rano, następnego dnia, o dziwo silnik odpalił. CHECK ENGINE zapalił się na chwilę, a później zgasł. W drodze do pracy kilkakrotnie mi zgasł, ale po kliku próbach zapalał ponownie.

Wkurzyłem się i podjechałem do warsztatu. Tak na marginesie, jakieś pół roku temu miałem problem z gaśnięciem samochodu przy hamowaniu silnikiem, ale problem został rozwiązany poprzez wymianę nastawnika.

 

W warsztacie chwilę poczekałem na gościa z kompem. Podpiął się do samochodu i ruszyliśmy na przejażdżkę, bo oczywiście po uruchomieniu Nissana CHECK ENGINE przestał się świecić. Jakby przestraszył się mechanika.

 

W trakcie wycieczki żaden błąd się nie pojawił i CHECK ENGINE się nie zapalił. Dlatego też nie mogli mi pomóc. Stwierdzili, że to może jakieś śmieci.

 

Jedyną rzeczą, były błędy zapisane w pamięci sterownika samochodu. To były błędy 15 i 18.

15 Control Sleeve Position Sensor (CSPS)

czujnik kontroli położenia tuleji/nasuwki ?????

18, 22, 25 Electric Governor

elektryczny nastawnik HDK dawki paliwa

 

Ale od tego momentu błędy się nie pojawiły. Trwało to około tygodnia. Po tym czasie zatankowałem 20 litrów paliwa, tym razem na stacji Bliska. I podobnie jak poprzednio. Bezpośrednio po tankowaniu nic się nie działo. Dopiero następnego dnia żona jechała do pracy i znowu zgasł kilka razy. W końcu zostawiła go na parkingu. Objawy takie same, jak po poprzednim tankowaniu.

 

Nie wiem co to może być.

 

Podejrzewam:

1) Nastawnik

2) Brudny filtr

3) Zapowietrzony układ paliwowy

4) Żonę, że nie umie jeździć :rolleyes:

 

Może ktoś z Was miał podobne objawy i mógłby podzielić się doświadczeniem. Będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A napewno nalales dobre paliwo? Kopci?

 

Bledy wykasuj i zczytaj jeszcze raz, byc moze to sa stare bledy.

Edytowane przez Maciek90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A napewno nalales dobre paliwo? Kopci?

 

Bledy wykasuj i zczytaj jeszcze raz, byc moze to sa stare bledy.

 

Dobry trop z wykasowaniem błędów. Po podłączeniu kompa i sczytaniu zawartości pamięci, błędy zostały skasowane.

Może jutro podjadę do warsztatu i sprawdzę, czy po raz drugi pojawiły się te same błędy.

 

Coraz częściej myślę, że to może być filtr paliwa. Nie pamiętam, kiedy go ostatnio wymieniałem. To zły znak i może dobra wskazówka.

Mam nadzieję, że dzisiaj po dość długim postoju odpali. Wtedy od razu jadę po nowy filtr paliwa.

 

Muszę zacząć prowadzić jakieś notatki, dotyczące napraw, przeglądów itp., bo powoli zaczynam się w tym wszystkim gubić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co jechac do warsztatu i pchac mechanikom pieniadze w du** , jak bledy wykasowac i zczytac mozesz sam! Tu masz instrukcje: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/18527-p11wp11-td-kody-bedow/ , Co do kontrolowania wydatkow itp. kiedy olej byl wymieniany czy cos, to polecam www.motostat.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co jechac do warsztatu i pchac mechanikom pieniadze w du** , jak bledy wykasowac i zczytac mozesz sam! Tu masz instrukcje: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/18527-p11wp11-td-kody-bedow/ , Co do kontrolowania wydatkow itp. kiedy olej byl wymieniany czy cos, to polecam www.motostat.pl

 

Podłączenie do kompa i sprawdzenie nic mnie nie kosztuje. Jest za friko. Kasę biorą za naprawę, a w moim przypadku, za pierwszym razem, nie miało to miejsca. Po prostu błędy zniknęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli mozesz to napisz jakim programem czytaja bledy do dieselka,wielu ludziom sie to przyda . Napisales ze zczytali blad nr15 i 18 . Fakt mogly zostac po poprzedmiej wymianie nastawnika .Jeden z naszych kolegow tez ma problem z bledem nr 15 i tez chyba bedzie musial wymienic jednak nastawnik.

Filtr paliwa oczywiscie trzeba wymienic ale jakby byl zawalony to check by swiecil caly czas. . Prosze teraz zapalic samochod i zobaczyc czy te bledy nie powrocily. (wedlug tej instrukcji co podal CI Maciek). Jedno mnie zastanawia jak oni mogli na komputerze zczytac kody blyskowe. Zapytaj sie ich jutro.

Jesli bledy nie powroca to trzeba bedzie sprawdzic czujnik polozena walu korbowego . PO prostu go podejrzewam, Sprawdz opor. .Ja bym go wykrecil i sprawdzil czy nie jest brudny i czy nie jest popekany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli mozesz to napisz jakim programem czytaja bledy do dieselka,wielu ludziom sie to przyda . Napisales ze zczytali blad nr15 i 18 . Fakt mogly zostac po poprzedmiej wymianie nastawnika .Jeden z naszych kolegow tez ma problem z bledem nr 15 i tez chyba bedzie musial wymienic jednak nastawnik.

Filtr paliwa oczywiscie trzeba wymienic ale jakby byl zawalony to check by swiecil caly czas. . Prosze teraz zapalic samochod i zobaczyc czy te bledy nie powrocily. (wedlug tej instrukcji co podal CI Maciek). Jedno mnie zastanawia jak oni mogli na komputerze zczytac kody blyskowe. Zapytaj sie ich jutro.

Jesli bledy nie powroca to trzeba bedzie sprawdzic czujnik polozena walu korbowego . PO prostu go podejrzewam, Sprawdz opor. .Ja bym go wykrecil i sprawdzil czy nie jest brudny i czy nie jest popekany.

 

Niestety nie zwróciłem uwagi na oprogramowanie. Jak będzie okazja, to zapytam.

Jak elektronik podłączył laptopa do Nissana to na ekranie pojawiły się błędy nr 15 i 18 wraz z krótkim opisem.

Skasował błędy z pamięci, ale już ponownie się nie pojawiły.

 

Jak drugi raz zgasł mi samochód, po drugim tankowaniu, to sprawdzałem błędy przy pomocy spinacza, ponownie wyszły dwa błędy, 15 i 18.

 

Samochód został przewieziony na lawecie do warsztatu i czeka na naprawę. Trwa już to 3 dzień i nie kwapią się zajrzeć do niego.

Jutro jadę popędzić ich, bo mi wóz jest potrzebny.

Zasugeruję im, żeby sprawdzili czujnik położenia wału korbowego... Ale dopiero po ich diagnostyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam:

1) Nastawnik

2) Brudny filtr

3) Zapowietrzony układ paliwowy

4) Żonę, że nie umie jeździć :rolleyes:

 

 

ja bym obstawiał opcje 2 i 4 :whistle::dribble:

1- u mnie nastawnik się zacina, ale czasem zgaśnie jak odpuszczę gaz na luzie,

2- napewno trzeba wymienić, jeśli jak sam piszesz nie wiesz kiedy ostatnio była wymiana,

3- na zgaszonym silniku sprawdź czy pompka ręczna (ta na filtrze) jest twarda czy miękka, jeśli twarda to wszystko OK,

4- no cóż... ja swojej udzieliłem instruktażu i teraz jeździ jak trzeba B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wykrycie faktycznej przyczyny przez mechaniorów będzie miało miejsce dopiero w poniedziałek.

 

O wynikach dam znać.

 

 

 

W poniedziałek Panowie z serwisu zadzwonili do mnie, że samochód jest do odebrania.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy powiedzieli, że nie muszę nic płacić.

Okazało się bowiem, że przyczyną był błąd, który popełnili podczas wymiany nastawnika, która miała miejsce pół roku temu.

Coś namieszali w elektryce przy nastawniku, podobno jakiś kabel był źle przylutowany.

 

Także jestem szczęśliwy, że Nissanek bzyka i jeszcze zostało mi parę stów w kieszeni.

 

Muszę powiedzieć, że zrobili na mnie pozytywne wrażenie w tym warsztacie. Nie było ściemy, tylko rzetelna informacja.

Chociaż z terminem naprawy przegięli, samochód dostali w środę, a wzięli się za niego dopiero w poniedziałek.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Edytowane przez tnt_gt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to jest wlasnie .Ktos cos zle zlutuje , gdzies przestawi a TY pozniej zgaduj. Dobrze ze sie tak skonczylo. Chociaz troche to dziwne ze po pol roku od wymiany pojawila sie ta usterka . Przeciez on od paczatku tej wymiany powienien tak gasnac jesli cos bylo namieszne w elektryce nastawnika. Ale cieszmy sie ze tak dobrze sie skonczylo. Niech Nissanek chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...