jaka predkosc maksymalna wyciagles swoim nissanem....

[Gość --Mlody--]

jaca, jak bedziesz mial jakis kurs kolo Olsztyna to dzwon, zgadamy sie na jakis sok. Trzymaj sie.

[jaca V6]

jaca, jak bedziesz mial jakis kurs kolo Olsztyna to dzwon, zgadamy sie na jakis sok. Trzymaj sie.

Nie ma sprawki :wink:

Pozdro...

[Gość dawca]

A ja swoja 170 km/h i to byl max

[jaca V6]

A ja swoja 170 km/h i to byl max

Napisz jakim autem jezdzisz bo jakoś nie moge sie doczytać :wink:

poza tym że to Nissan

[Gość dawca]

Almera GA14 '96

[jaca V6]

Almera GA14 '96

No to teraz jasne :wink: Myśle że za jakiś czas będzie lepiej...

Pozdro...

[Gość Bastek]

Almera GA14 '96

To się nie przejmuj! Ja mam Sunnego z tym samym silnikiem '95 i tyle samo wyciągnąłem. 3 osoby na pokładzie i więcej nie pojedzie. Ale następnym razem spróbuj rady Dżodżo (ja jeszcze nie miałem okazji ). Nie dawaj gazu do podłogi, tylko delikatnie, stopniowo przyspieszaj!

[Gość dawca]

Sprawdzimy wieczorkiem sprawdzimy

[Gość danson27]

witam mój sunny 1,4 N-14 95r. poszedł 180 z pasażerem w Białym Borze na pasie i pas sie skończył może te 5 by jeszcze pocisnął.

Pozdrawiam.

[Gość dawca]

Chłopaki wycisnąłem wiecej. Stara szkola z moto jak jezdzilem sie sprawdza. Składajcie lusterka mi to dalo przyrost 7-8km/h czyli jakies 177-178 km/h 8)

[Gość pavoolon]

hehe niezla technika z tymi lusterkami ja narazie dobilem primera do 180 kmh bo musze w niej zrobic pare pierdolek i nie chcialem jechac wiecej, ale te 180 na budziku wyskoczylo nawet nie wiem kiedy, to byl moment i na bank pojdzie grubo ponad 200

[Gość kazek]

jaca, jak bedziesz mial jakis kurs kolo Olsztyna to dzwon, zgadamy sie na jakis sok. Trzymaj sie.

Nie ma sprawki :wink:

Pozdro...

dasz młodemu ciagfnik i zobaczysz jak lata scania bokami

[Gość kazek]

ja swoją mknołem 180 na gazie na trasie Lublin - Zamośc już z Piaskami koło masztu, moze by dalej poszedł ale zakret nadchodził duzymi krokami

[Gość maciejka_sz]

tym niżej 135 km/h kiedyś jechałem, nie powiem gdzie :wink:

Ja pamietam jak za szczeniackich lat kiedys jadac kaszlakiem i bylo na liczniku 100km/h gosc duzym ciezarowym VOLVO z gabarytem kiknal mnie na drodze do Swinoujscia... malo mi galy nie wyszly bo gabaryt to duzy zbiornik podziemny prawdopodobnie ze stacji benzynowej... gosc cial jak przeciag i mial chyba na liczniku jakies 120km/h i zolte dzwony zajarane... dwa sprzodu a jeden z tylu na naczepie... :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Nie wiem co to za volvo bylo ale pamietam to do dzisiaj... i chyba bede pamietal to dlugo.

[Gość kazek]

moze to jaca V6 był :?:

[Gość Bastek]

moze to jaca V6 był :?:

Przyznaj się!!

[VQPower]

pewnie tak

[Gość Grzegorz]

A ja swoim autkiem jechałem najwięcej 190km - jeszcze miałem sporo pod pedałem, ale jakoś nie miałem ochoty jechać szybciej!!!

Mam nadzieję, że kiedyś zamknę budzik - a wiem że to możliwe!!

Pozdrowienia

[Mike]

U mnie 178 na lpg i z wrzeszczącą kobitą na pokładzie...cinko ale mam pokrzywione felgi i być może jak wyprostuję to jeszcze trochę wycisnę ;-)

 

Tak myślę że po paru przeróbkach i ze złorzonymi lusterkami to na benzynce do 200 dobiję :-D

[jaca V6]

moze to jaca V6 był :?:

Przyznaj się!!

No kurcze, tym razem to nie ja jakoś z gabarytem jeszcze nie jechałem

Mamy w klubie kolege z ITD więc nie napisze że z chłodnią jechałem 120 autostradą wielkopolską bo jak mnie kiedyś zatrzyma to nie bedzie zmiłój (autostrada była zupełnie pusta)

Pozdro...

[Krzysiek]

Ja jechałem najszybciej 180km/h (cztery osoby i bagaż) było to koło Chęcin. Oby nie było tam fotoradary bo jechałęm tam z taką prędkością 4 razy w ciągu wakacji :roll:

[Gość WOJTUSMAXIMUS02]

Ja jechałem najszybciej 180km/h (cztery osoby i bagaż) było to koło Chęcin. Oby nie było tam fotoradary bo jechałęm tam z taką prędkością 4 razy w ciągu wakacji :roll:

odwazni ci co z toba jechali , ja jak z kims jade to przepisowo ale jak sam jade to jak szaleniec :wink: pozdr.

[Gość Bastek]

ja jak z kims jade to przepisowo ale jak sam jade to jak szaleniec :wink: pozdr.

Widać że zapomniałeś już jak to w Polsce jest! Tutaj "przepisowo" to znaczy jak zawalidroga! Chłopie, tu się nie da jeździć przepisowo! :? Znaczy mówię oczywiście o prędkości.

[Gość kazek]

da się jeździć ale trzeba miec ogromny spokój i cierpliwoóść i byc odpornym na mruganie swiatłami, trąbienie, itd, bedę w wawie we wrześniu to pewnie mnie zatrabią i zjwedzą warszawioacy na śniadanie ale mam to gdzieś

[gre]

a ja przedwczoraj jechałem sobie 200 bez zadnego kłopotu