[N16] - zakup autka z silnikiem dCi

[Gość ukash]

Witam wszystkich,

 

zastanawiam się nad zakupem Almery N16 z silnikiem 1.5dCi.

 

http://kupuzywane.moto.onet.pl/nissan-almera-ksiazka-aso-klimatronic-C19463868.html

 

Auto generalnie mi się podoba, nie wygląda na wyjeżdżone, posiada oryginalna niemiecką książkę serwisową.

Bardzo proszę o informację na temat na co zwrócić uwagę przy oględzinach - zarówno od strony karoserii, jak też przede wszystkim silnika. Na różnych Forach krążą różne opinie nt. tego motoru - na tym Forum znalazłem dwa posty, w których opinie raczej są dość pozytywne, aczkolwiek się troche waham, bo temat tego silnika jest mi obcy. Posiadam w rodzinie 2.0 HDI - nie ma z nim większych problemów - czy silniki renault są podobne do tych citroenowskich? Z góry dziękuję za pomoc:)

[buladag]

jak ogólny stan jest OK to możesz się zastanowić, na przebieg nie patrz zupełnie (pamiętaj, że w niemczech jeździ się więcej niż w polsce), książkę serwisową to samo (czystą można kupić np. w internecie za grosze, z resztą pod adresem z pieczątki google wskazuje jakieś centrum outletowe a nie ASO czy jakikolwiek warsztat, nieopodal tego jest za to komis brandowany Mitshubishi, ale też pod inną nazwą - sprawa do głebszego zbadania, bo tu znów pieczątka to nie problem)

 

Ogólnie auto wygląda OK.

 

Tyle mozna jedynie po zdjęciach wywnioskować.

Edytowane 2 Lipca 2011 przez buladag

[Gość ukash]

dzięki za posta. a możesz mi cos powiedzieć o tych 'legendarnych' 1.5 dCi? jedni chwalą inni wyklinają - jak sie toto w nissanach spisuje?

[bonsao]

Wejdz na jakies forum Renaulta i poczytaj sobie o takim silniku.Nie ciesza sie one najlepsza opinią chodz sa oszczedne.

[grzechalm]

Wejdz na jakies forum Renaulta i poczytaj sobie o takim silniku.Nie ciesza sie one najlepsza opinią chodz sa oszczedne.

dla mnie to jest podejrzana sprawa z ta ksiazka, po pierwsze przebieg i data wpisana jest tym samym pismem, a podpisy juz inne, druga sprawa olej zmieniony po 36 000km?? a trzecia sprawa wpisalem w google i nie wyskoczylo nic.. samochod w komisie widze, ladnie przygotowany do sprzedazy, wyczyszczony, niby pelna opcja, klimatronic, a kierownica gumowa, brak halogenow... poza tym 2003 rok za prawie 19tysiecy?? ja bym sie powaznie nad tym zastanowil, jesli chodzi o bolaczki to najbardziej widoczna rdza moze byc na klapie wokol szyby, ewentuyalnie na dachu przy przedniej szybie, sprawdz czy wszystkie szyby oryginalne,i bolaczka z tego co wiem duza jest silnik 1.5 z renault. poszukaj moze z motorem 2.2?? ja kupilem taniej i mlodsza..

[csm]

Tez uwazam, ze ta ksiazka jest wypelniana. Porownaj poszczegolne litery/cyfry. Po dwoch latach by ta sama osoba, tym samym dlugopisem wypelniala?

Ja ze swojej strony polecam 2.2 dCi. Dynamika niebo a ziemia w porownaniu z 1.5, a konstrukcja nissana, nie renault i spalanie w trasie 5l.

[Gość ukash]

Dziękuję za odpowiedź i odrazu mam pytanie do poprzedniego posta - 2.2 dCi to silnik japoński? nie francuski? wiem, że 2.2 Di były japońskie, ale ich chyba po liftingu już nie montowano.

[csm]

2.2 dCi to japonskie 2.2 Di zmodernizowane m.in. o common rail (japonskie denso, zdaje sie), lepsza turbine, skrzynie 6 biegow (w 136ps). Nie ma on nic wspolnego z 2.2 dCi od renault, poza nazwa. Bylo to juz na forum poruszane wiele razy.

Edytowane 3 Lipca 2011 przez csm

[Gość ukash]

tak, już doczytałem - nie interesowałem się tym motorem, bo z góry założyłem że dCi to żabojad (mój błąd) - zmienia to diametralnie postać rzeczy i zabieram się za poszukiwanie 2.2, bo jednak japoński silnik jest zdecydowanie pewniejszy (sam mam obecnie Mazde - leje tylko paliwo i zmieniam oleje:)

dziekuję za pomoc

[grzechalm]

tak, już doczytałem - nie interesowałem się tym motorem, bo z góry założyłem że dCi to żabojad (mój błąd) - zmienia to diametralnie postać rzeczy i zabieram się za poszukiwanie 2.2, bo jednak japoński silnik jest zdecydowanie pewniejszy (sam mam obecnie Mazde - leje tylko paliwo i zmieniam oleje:)

dziekuję za pomoc

dokladnie, calkowity japonczyk, to czy lepsza konstrukcja od di to sie okaze z czasem, na pewno kosztownij\ejsza w utrzymaniu, tyurbina ze zmiennna geometria, skrzynia 6-tka, malo czesci do tego w Polsce bo nie byly sprzedawane u nas, ale jezdzi sie po prostu za***iscie, mi w mieszanym cyklu i duzo po miescie spalanie trzyma sie na poziomie 6.8l, lubie przycisnac ja, potrafi spalic w trasie bez problemu 5l a nawet mniej ale potrafi tez jechac 220km/h, niepozorna:)