Szarpie na benzynie, na LPG ok.

[Gość Manior]

Witam!

Od 2 miesięcy jestem posiadaczem Primerki 1,8 + LPG po lifcie. Wszystko było cacy do tej pory, ale pojawił się problem. A więc:

po uruchomieniu na zimno na benzynie silnik pali dobrze, ale za chwilę się krztusi, obroty spadają, pracuje jakby brakowało mu 1-2 cylindrów(na zmianę ). Jak się nagrzeje przełącza się na gaz i dalej jest cacy. Na LPG idzie płynnie, choć mam wrażenie że nie wszystkie 114 kucyków ciągnie równo, muszą chwilkę "pomyśleć" nim wezmą się do roboty. Może to moje odczucie bo na co dzień jeżdżę TDI 75 KM, a od niedawna 105 KM, teść twierdzi, że auto rwie - jeździ Cariną 2.0 TD.

Wróćmy do Nissana. Poczytałem forum i właśnie wróciłem z jazdy testowej z zakręconą butlą gazu. Jest lepiej, ale nadal szarpie. Im mocniej wciskam pedał gazu tym bardziej, a ostre wdepniecie wręcz dusi silnik, jak odpuszczę gaz przestaje szarpać , ale nie przyśpiesza. zajrzałem pod maskę - płyn w chłodnicy jest, nie widać pęcherzyków spalin. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest zimny (po około 10 km jazdy testowej). po wyjęciu bagnetu oleju widać ulatniający się dymek.

Auto ma zmienione wszystkie filtry, olej itd. nie ruszałem świec i przewodów. Przebieg 176 tyś. więc jeszcze nie powinien się kończyć silnik.

A i jeszcze jedno: od jakiegoś czasu zapala mi się kontrolka hamulców. potrafi się zapalić i samoczynnie zgasnąć, a raczej ściemnić! Nie gaśnie do końca - pozostaje podświetlona, ale już nie jest jaskrawa! Problemy z silnikiem zaczęły się właśnie po zapaleniu się kontrolki.

Jutro stawiam do mechanika na podpięcie do kompa.

Radźcie Panowie co to może być - zobaczymy czy będzie chciał mnie naciągnąć

[DINO]

zmierz przepływomierz i sprawdź lambadę, na kompie jak będziesz to patrz na wartości a nie na to czy są błędy, padająca przepływka nie zgłasza błędu checkiem

 

jaką masz instalację gazową??

[bogdi]

"przejeździłem" kilka różnych aut na gazie, zaczął bym od podstaw, czyli świece i przewody wysokiego napięcia (wbrew pozorom benzyna jest bardziej wymagająca od gazu) poza tym do paliwa wlać dodatek do czyszczenia układu wtryskowego i pomęczyć się jeżdżąc tylko na paliwie (zacierają się wtryski a paliwo jest smaruje - gaz nie)- a w przypadku włączonego gazu, sprawdzić, wyczyścić zawór gazu przy silniku, na nim lubi się robić nagar i nie gwarantuje pełnej szczelności, do paliwa dodaje troszkę gazu i zalewa silnik

[Gość Manior]

Więc tak:

Podpięli Primerę pod komputer i nic, wszystko ok. Na wolnych obrotach chodzi równo, jak ruszysz silnik się dusi. Na gazie super. Radzili dumali i jest diagnoza - przepływomierz . Trzeba podpiąć drugi i sprawdzić, ale to serwis wyspecjalizowany w autach VW i pochodnych więc nie było go skąd wziąć. Czekamy na szefa bo jest mądrzejszy, może coś poradzi. W międzyczasie poleciałem do Inter Cars sprawdzić ile taki przepływomierz może kosztować. Cena omal nie zmiotła mnie z krzesła - 850 PLN . Jak mam szczęście to Bosch sprzedaje regenerowane i przy zwrocie starego liczą sobie 250 PLN. Zawsze taniej Wróciłem do serwisu. Szef też. Młody chłopak ale zęby zjadł na Golfach i Passatach i nie jedno widział. Diagnoza brzmi że to ... przepływomierz , ale z zakupem nie należy się śpieszyć tylko trochę pomyśleć. Pomyślał, podłubał i .... Primerka już jest na parkingu . całe zamieszanie spowodował poluzowany/uszkodzony przewód. Trochę rękodzieła, lutownica i autko rwie aż miło!

Cała zabawa kosztował mnie mniej niż stówę, paliwa nie liczę, było trochę jazd testowych.

A ... naprawili mi też świecącą/jarzącą się kontrolkę hamulców. Do łba mi nie przyszło żeby sprawdzając poziom płynu hamulcowego ... wyjąć "wkładkę" ze zbiorniczka

[świeży]

Cześć

Który to przewód Ci naprawili? Bo mam takie same objawy! Dzięki z góry!