[N15] Coś huczy w zawieszeniu - proszę o ocenę "na słuch" ;)

[Gość LukaszG]

Jakiś czas temu zaczęło coś mi huczeć w aucie. Na początku myślałem, że to opony (auto mam od niedawna i małe doświadczenie) ale ktoś mi powiedział, że to prawdopodobnie łożysko. Zanim wybiorę się do mechanika (aby wymienić wszystkie części, które nie mają nic wspólnego z problemem :/ ) proszę o opinię kogoś, kto "na słuch" może powiedzieć czy to te łożyska czy może coś innego. Nagranie jest robione telefonem na przednim siedzeniu pasażera. Chodzi mi o ten dość głośny dźwięk toczenia.

recording-2065788838.mp3

Edytowane 6 Lipca 2011 przez LukaszG

[Gość Grzech]

A dźwięk się zmienia przy lekkim skręceniu kiery w lewo, bądź prawo podczas jazdy?

[Gość LukaszG]

A dźwięk się zmienia przy lekkim skręceniu kiery w lewo, bądź prawo podczas jazdy?

 

Przy lekkim raczej nie. Ale czasami jak jadę sobie prostą, w miarę gładką ulicą to słychać dźwięk jakbym po czymś przejeżdżał (szczelina na A4 między jezdniami?) lub trochę jak koła pociągu połączeniach torów (takie "TUTU, TuTU").

 

Aha - to całe huczenie słychać dopiero od ~50-60km/h...

[Gość zeppy24]

lub trochę jak koła pociągu połączeniach torów (takie "TUTU, TuTU").

 

może po prostu z szyn zjechałeś?

 

sorrki nie mogłem się powstrzymać

[bonsao]

Sprawdz czy nic nie siedzi w oponie.

[Gość LukaszG]

Nic w oponie nie siedzi. Zresztą, gdyby siedziało, to stukałoby non-stop, a u mnie jest to raz na jakiś czas.

 

Z tymi torami to sam się zastanawiałem, czy przypadkiem po jakiś koleinach/łatach/dziurach nie jeżdżę :]

 

Wczoraj jak wjeżdżałem na n-ty poziom parkingu przy jeździe ze skręconymi w ~80% w lewo kołami coś nagle zaczęło piszczeć. Przestawało po odkręceniu. W prawo nie piszczało. Na postoju cisza więc to nie wspomaganie. Co ciekawe gdy jakąś godzinę później jechałem identycznie (tj taki sam wjazd, prędkość i zakręty - na takim parkingu trudno jest jechać inaczej :] ) to wszystko było ok... Czyżby jednak łożysko (wychodzi chyba, że prawe?) ?

Edytowane 6 Lipca 2011 przez LukaszG

[przemek-g]

Stawiam na łożysko ale specem nie jestem. Miałem takie same objawy przy takich samych prędkościach i w podobnym parkingu podziemnym Nie napiszę w takim samym bo nie wiem, w którym byłeś

[Gość LukaszG]

Raczej nie na tym samym

 

Pamiętasz ile Ciebie kosztowała wymiana tego łożyska?

[GW_Dex]

Ostatnio wymieniałem łożyska obu kół przednich...

razem z robocizną - 400 zł wydałem.

Edytowane 7 Lipca 2011 przez Grzegorz W.

[przemek-g]

Raczej nie na tym samym

 

Pamiętasz ile Ciebie kosztowała wymiana tego łożyska?

 

Kupiłem od gościa, którego znalazłem na allegro a okazał się mieć sklep na moim osiedlu

 

http://allegro.pl/lozysko-kola-przod-japonskie-nissan-almera-n1-i1666496695.html

 

podobno NSK montują fabrycznie w Almerach.

 

Po przejechaniu 20.000 km nie mam żadnych problemów.

 

Wymiana mnie kosztowała 40 zł (obdzwoniłem wszystkich w Białymstoku i każdy brał tak samo)

Obdzwoniłem większość sklepów to za jakieś tureckie lub chińskie wynalazki krzyczeli 170-300 zł z argumentacją, że części do japończyków są drogie... żenada...

 

EDYCJA: widzę, że masz n15 więc nie wiem po ile łożysko do Twojego modelu, ja mam n16 2002r.

Edytowane 8 Lipca 2011 przez przemek-g

[Gość LukaszG]

No to tak: u mechanika byłem, podnieśli auto, pokręcili kołami, przednie dodatkowo rozpędzili (wsiadł facet do auta i dodał gazu) i niby łożyska ok. Facet jeszcze pooglądał podwozie, postukał, popukał i jedyne co znalazł, to poduszka silnika do wymiany (już zrobione).

A auto ciągle huczy...

Słychać wyraźnie od prędkości ~60 km/h. Jak na weekend zapakowałem komplet pasażerów i full bagażnik to huczało "trochę" mocniej - ludzie mówią, że to z tyłu jakieś łożysko... Jest sposób (w którym auto pozostaje w miejscu aby to dokładnie osłuchać) na sprawdzenie tylnego łożyska pod obciążeniem?

 

ps. wydaje mi się, że podczas deszczu trochę głośniej huczy ale to może mi się tylko wydaje...

[darek197612]

podnieś auto na lewarku,jedna ręka złap za sprężynę w której jest amortyzator i pokręć kołem.jak będziesz czul drgania na sprężynie to łożysko padło.

[Pilot9314]

Miałem podobny problem w mondeo tylko że u mnie poszły jakieś gumki w zawieszeniu bodajże przy wachaczu obejrzyj to sobie i daj znać

[Gość LukaszG]

Bardziej skłaniam ku temu łożysku gdyż ten cały huk przypomina raczej dźwięk toczenia metalu (może trochę jak koła pociągu/tramwaju po szynach). Mechanik sprawdzał łożyska bez obciążenia więc może dlatego nic nie wyszło (gdzieś wyczytałem, że "na słuch" po podniesieniu auta słychać dopiero, gdy łożysko jest już ostro uszkodzone). Sprawdzę obie rzeczy po weekendzie w pracy (dostęp do kanału za free ) jak padać nie będzie (jesień już jest we wrocławiu) i dam znać...

 

Samochód podniesiony, kołami pokręciłem ale na sprężynach praktycznie nic nie czuć... Przy okazji: koło także nie wydawało żadnych nietypowych dźwięków przy kręceniu, a próba szarpania kołami (chwyt na 6 i 12, ciąganie/pchanie) nic nowego nie wnosi - koło siedzi pewnie. Na sprawdzenie gum muszę poczekać bo ktoś zajął kanał :/