Chwilowe zużycie paliwa - 30,00 L ?

[Mr. Rockandroll]

Witam,

 

od dwóch dni jestem posiadaczem Juke'a w wersji Acenta. Przeglądając opcje komputera pokładowego, zauważyłem dziwną informację nt. chwilowego zużycia paliwa. Podczas jazdy wszystko jest ok., komputer reaguje prawidłowo, spalanie zwiększa się proporcjonalnie do obrotów. Jednak podczas postoju (np. na światłach) wyświetlacz pokazuje "30,00 l". Jest to wartość stała, nie zmienia się. Po ruszeniu i przejechaniu kilkudziesięciu metrów wszystko wraca do normy i wyświetlacz znów pokazuje prawidłowo spalanie.

 

Czy ktoś z Was się z tym spotkał? Dlaczego komputer podczas postoju nie pokazuje chwilowego zużycia paliwa jako prawidłowej wartości np. "0,7 l"?

[^^ehhh^^]

Witam,

 

od dwóch dni jestem posiadaczem Juke'a w wersji Acenta. Przeglądając opcje komputera pokładowego, zauważyłem dziwną informację nt. chwilowego zużycia paliwa. Podczas jazdy wszystko jest ok., komputer reaguje prawidłowo, spalanie zwiększa się proporcjonalnie do obrotów. Jednak podczas postoju (np. na światłach) wyświetlacz pokazuje "30,00 l". Jest to wartość stała, nie zmienia się. Po ruszeniu i przejechaniu kilkudziesięciu metrów wszystko wraca do normy i wyświetlacz znów pokazuje prawidłowo spalanie.

 

Czy ktoś z Was się z tym spotkał? Dlaczego komputer podczas postoju nie pokazuje chwilowego zużycia paliwa jako prawidłowej wartości np. "0,7 l"?

 

moze 0.7 l/ h nie na 100 km? to wtedy byloby ok

 

pzdr

[elltry]

Mr. Rockandroll u mnie jest identycznie. Niezależnie czy po odpaleniu zimnego silnika, czy na światłach komputer pokazuje owe 30 l/100km, co dla mnie jest również niezrozumiałe dlaczego akurat taka wartość.

 

Zastanawia mnie jeszcze inna rzecz związana z chwilowym spalaniem - sytuacja gdy auto jest rozpędzone, puszczam pedał gazu nie wyrzucając na luz - komputer wskazuje wtedy 1,9 l/100km. W poprzednim aucie - Toyocie Yaris w takiej sytuacji komputer wskazywał 0,0 l/100km. Wydaje mi się, że nissan zupełnie przekłamuje podając taką wartość a wskazanie w toyocie jest dużo bliższe prawdzie (chociaż też nie do końca - bo skoro silnik jest odpalony to w każdej sytuacji pobiera jakaś tam ilość paliwa - ale być może wartość ta jest zbliżona do zera).

 

Jedynym wytłumaczeniem obydwu tych sytuacji jest to, że chwilowe wskazanie spalania (przynajmniej zaobserwowane przeze mnie przez 3 tygodnie posiadania Żuka) zawiera się w granicy 1,9 - 30 l/100km. I dlatego na postoju pokazuje maksymalną znaną mu wartość czyli te 30 (chociaż powinien zmienić wyświetlanie tak jak wyżej ktoś wspomniał na +oo) a przy puszczeniu pedały gazu na biegu - najniższą znaną mu wartość czyli to 1,9 l/100km.

Dziwne trochę to jest ale wg. mnie jest to jedyne sensowne wytłumaczenie wskazań chwilowego spalania Żuka.

[nnemrod]

To normalne. U mnie podobnie wskazuje. Z praktyki radzę Ci zrezygnować z opcji" chwilowe zużycie paliwa" bo to bez sensu. Ja przeszedłem na średnie zużycie paliwa i to ma jakiś obraz rzeczywistego zużycia paliwa i wpływu jazdy na apetyt auta o czym pisałem w innym poście : spalanie juke. A tak a prropos . Jaki ma sens otwieranie nowego postu jak już podobny istnieje ?

[Mr. Rockandroll]

Mr. Rockandroll u mnie jest identycznie. Niezależnie czy po odpaleniu zimnego silnika, czy na światłach komputer pokazuje owe 30 l/100km, co dla mnie jest również niezrozumiałe dlaczego akurat taka wartość.

 

Zastanawia mnie jeszcze inna rzecz związana z chwilowym spalaniem - sytuacja gdy auto jest rozpędzone, puszczam pedał gazu nie wyrzucając na luz - komputer wskazuje wtedy 1,9 l/100km. W poprzednim aucie - Toyocie Yaris w takiej sytuacji komputer wskazywał 0,0 l/100km. Wydaje mi się, że nissan zupełnie przekłamuje podając taką wartość a wskazanie w toyocie jest dużo bliższe prawdzie (chociaż też nie do końca - bo skoro silnik jest odpalony to w każdej sytuacji pobiera jakaś tam ilość paliwa - ale być może wartość ta jest zbliżona do zera).

 

Jedynym wytłumaczeniem obydwu tych sytuacji jest to, że chwilowe wskazanie spalania (przynajmniej zaobserwowane przeze mnie przez 3 tygodnie posiadania Żuka) zawiera się w granicy 1,9 - 30 l/100km. I dlatego na postoju pokazuje maksymalną znaną mu wartość czyli te 30 (chociaż powinien zmienić wyświetlanie tak jak wyżej ktoś wspomniał na +oo) a przy puszczeniu pedały gazu na biegu - najniższą znaną mu wartość czyli to 1,9 l/100km.

Dziwne trochę to jest ale wg. mnie jest to jedyne sensowne wytłumaczenie wskazań chwilowego spalania Żuka.

 

Elltry - mam podobne przemyślenia.

Ostatnio jeździłem Oplem Astra III GTC - po zdjęciu nogi z gazu spalanie spadało do "0,0" a na światłach oscylowało wokół "0,6" a "0,9", stąd moje zdziwienie gdy zobaczyłem "30,00".

 

W każdym razie dziękuję wszystkim za opinie.

[Gość Seewolf]

Elltry - mam podobne przemyślenia.

Ostatnio jeździłem Oplem Astra III GTC - po zdjęciu nogi z gazu spalanie spadało do "0,0" a na światłach oscylowało wokół "0,6" a "0,9", stąd moje zdziwienie gdy zobaczyłem "30,00".

 

W każdym razie dziękuję wszystkim za opinie.

 

U mnie w Passacie na postoju też pokazuje 0,6-1,2 (w zależności od tego czy klima włączona czy nie i jak intensywnie pracuje) tyle że to jest wyrażone w l/h, a nie l/100km Dopiero jak ruszę to wskazanie automatycznie przełącza się z l/h na l/100km.

[Gość Isobel]

Witam,

ja tez to zauważyłam i też mnie to co najmniej zdziwiło.

Więc przy okazji, będąc w salonie, gdzie kupiłam moją pokrakę, zagadnełam o to Pana Sprzedawcę.

Ów odpowiedział mi niezwykle mętnie, ale wynikało z tego, że na postoju komputer NIE WIE, bo samochód nie jedzie, ile faktycznie wynosi spalanie i pokazuje fikcyjną wartość, byle cos pokazać...

????

Rozumiecie cos z tego??

Bo ja nic.

Co miałam robic, pokiwałam głową i poszłam sobie.

Teraz przynajmniej wiem, że nie mnie jednej nie dawało to spokoju.

Nnemrod - dzieki za dobrą radę, oczywistą w swej prostocie - wyłączyć to chwilowe zużycie i tyle

[Jerzy Fiuk]

To normalne. U mnie podobnie wskazuje. Z praktyki radzę Ci zrezygnować z opcji" chwilowe zużycie paliwa" bo to bez sensu. Ja przeszedłem na średnie zużycie paliwa i to ma jakiś obraz rzeczywistego zużycia paliwa i wpływu jazdy na apetyt auta o czym pisałem w innym poście : spalanie juke. A tak a prropos . Jaki ma sens otwieranie nowego postu jak już podobny istnieje ?

 

w QQ, na postoju również wskaźnik idzie całkowicie w prawo. Moim zdaniem to nie jest 30 (czy jak w QQ 25) litów, tylko nieskończoność (jest spalanie, nie ma ruchu). Nie podzielam jednak Twojego poglądu na temat zaniechania tej funkcji. Jest ona nieoceniona na przykład przy ekonomicznej jeździe. Noga kierowcy (przynajmniej moja noga) nie ma tej delikatności i wskazania komputera wydatnie wpływają na decyzje o dociśnięciu lub zwolnieniu pedału gazu. I wcale nie oznacza to stałe gapienie się w komputer zamiast obserwowanie drogi przed sobą i w lusterkach.

[Gość Seewolf]

w QQ, na postoju również wskaźnik idzie całkowicie w prawo. Moim zdaniem to nie jest 30 (czy jak w QQ 25) litów, tylko nieskończoność (jest spalanie, nie ma ruchu). Nie podzielam jednak Twojego poglądu na temat zaniechania tej funkcji. Jest ona nieoceniona na przykład przy ekonomicznej jeździe. Noga kierowcy (przynajmniej moja noga) nie ma tej delikatności i wskazania komputera wydatnie wpływają na decyzje o dociśnięciu lub zwolnieniu pedału gazu. I wcale nie oznacza to stałe gapienie się w komputer zamiast obserwowanie drogi przed sobą i w lusterkach.

Oczywiście że auto na postoju nie pali 30l/100km. Problem polega na tym że producent nie rozwiązał tego wskazania tak jak np Volkswagen. Tak jak pisałem wcześniej, w Passacie na postoju komputer przełącza się automatycznie z l/100km na l/h. Litry na godzinę są na postoju wymierne i jasne dla każdego. Jeżeli będę grzał zimą auto na postoju przez godzinę to wiem ile spalę na to paliwa. Niestety większość producentów nie wprowadza takiego wskazania do komputerów swoich aut i stąd wychodzą bzdurne spalania na postoju.

[Jerzy Fiuk]

Oczywiście że auto na postoju nie pali 30l/100km. Problem polega na tym że producent nie rozwiązał tego wskazania tak jak np Volkswagen. Tak jak pisałem wcześniej, w Passacie na postoju komputer przełącza się automatycznie z l/100km na l/h. Litry na godzinę są na postoju wymierne i jasne dla każdego. Jeżeli będę grzał zimą auto na postoju przez godzinę to wiem ile spalę na to paliwa. Niestety większość producentów nie wprowadza takiego wskazania do komputerów swoich aut i stąd wychodzą bzdurne spalania na postoju.

 

jasne, to interesująca funkcja. Chętnie bym ją u siebie widział.

Edytowane 11 Września 2011 przez fjerzy

[Gość kramikk]

nissan niestety tego nie dopracowal, wogole jesli chodzi o takie rzeczy "sa daleko za murzynami" i dlatego pokazuje 30l/100km. zwroc uwage czy spalanie przy puszczonym gazie pojawia sie dopiero po tym jak silnik zwolni do 1500-1800rpm, bo jak tak to przy tych wartosciach zalacza sie silnik krokowy przejmujac silnik i zaczyna juz pobierac paliwo, przy wyzszych predkosciach obrotowych powinien pokazywac 0,

[Gość Rockatansky]

Wartość 30l/100km jest wartością maksymalną, którą komputer przyjął jako postojową

faktycznie jak zauważyli wcześniej Koledzy jest to niedopatrzenie Nissana.

[ProceSS]

mysle ze masz racje "ROckatansky" moj to "anglik" wiec pokazuje MPG i na wolnych obrotach an postoju pokazuje 0mpg (czyli ile mozesz przejechac mil na galonie) ... ale za to jak na biegu zdejmiesz noge z gazu pokazuje 99.9mpg

 

widac ten model tak ma :-)