Gość motaba Opublikowano 6 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2005 Mój Suniak stracił na mocy. Niby wszystko ok ale jak tylko pojwiasię mała górka już muszę redukować żeby sie na nią "wdrapać". Problem najwiekszy jest jednak z ruseniem z jedynki. Totalny mół. Na prostej drodze muszę najpierw dadać gazu i ruszac na półsprzęgle, a ruszenie na jedynce pod górke graniczy z cudem. Co moze być przyczyną, Podstawowe rzeczy sprawdzone lub wymienione (filtry, świece, regulacja gaźnik i gazu). Stało to się po wymianie rozrządu ale kilku mechaników wykluczyło jego złe ustawienie. Wcześniej był jak torpeda. Pomóżcie ludziska bo mnie szlak trafi, bo strach gdzieś w góry sie wybierać mimo że mam 4x4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 7 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2005 Ja stawiam na rozrzad.Jesli zdarzylo sie to po jego wymianie, to najprawdopodobniej to, lub tez zle ustawiony zaplon moze byc tego przyczyna. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 7 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2005 Jak stalo sie to po zmainie rozrzadu to jest to jego wina. Innej mozliwosci nie ma chyba ze padl Ci silnik.. trzeba zmierzyc cisnienia na poszczegolnych cylindrach... Redukowac biegi w silniku 16 16V? hmmm... na 5tym biegu mozna jechac 60km/h i bedzie przyspieszal (na prostej drodze) - Bombel jest swiadkiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalski Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Mój Suniak stracił na mocy. Niby wszystko ok ale jak tylko pojwiasię mała górka już muszę redukować żeby sie na nią "wdrapać". Problem najwiekszy jest jednak z ruseniem z jedynki. Totalny mół. Na prostej drodze muszę najpierw dadać gazu i ruszac na półsprzęgle, a ruszenie na jedynce pod górke graniczy z cudem. Co moze być przyczyną, Podstawowe rzeczy sprawdzone lub wymienione (filtry, świece, regulacja gaźnik i gazu). Stało to się po wymianie rozrządu ale kilku mechaników wykluczyło jego złe ustawienie. Wcześniej był jak torpeda.Pomóżcie ludziska bo mnie szlak trafi, bo strach gdzieś w góry sie wybierać mimo że mam 4x4. u mnie pod gorke to wcale nie jedzie ale na rownym to od 50 ciagnie zdrowo do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 kiedys jezdzilem kolegi maluchem tez nie dawal rady choc silnik byl super do setki to 5min na prostej ,,przyspieszal'' okazalo sie ze mial cos z hamulcami po naprawie znowu rozpedzal sie w 60s do setki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motaba Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 wszystko sprawdzone -hamulce, filtry, kable i inne pierdoły a mimo to się ślimaczy. Przypuszczam że coś mi nie łączy w elektronice bo czasem czuję nagły przypływ "pałera" a zachwile znów ślimaczenie i tak na zmianę raz jest moc raz nie ma - szlak mnie trafia. Wyczytałem coś o jakimś zaworze przyspieszajacym w gaźniku - czy ktoś o nim wie coś wiecej może akurat to on bruździ? Niech moc znów będzie ze mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pietkas Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Sprawdż połączenia sondy lambda, czujnika temperatury, przepływomierza i położenia przepustnicy. Sprawddż też kont wyprzedzenia zapłonu po odpięcu czujnika przepustnicy- jak przestawili wałek to wyjdzie. Trzeba go wymrygać czy niema błędów w kompie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motaba Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 powiedz mi kolego gdzie szukać przepływomierza i czujnika położenia przepustnicy i jak wymrygać błędy kompa.? W temacie INTERFEJS znalazłem opis jak to zrobic ale w moim samochodzie sie tego nie da zrobić (inna kostka diagnostyczna, brak lampki CHCEK ENGINE) (mile widziana fotka) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Albo po wymianie rozrzadu jest przestawiony zapłon... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bzykacz Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Witam. wszyscy stawiacie na rozrząd i inne,ale warto sprawdzić instalacje gazową.ale tez mi się wydaje że rozrząd został przestawiony i są przestawione fazy rozrządu.(Może być też układ recyrkulacji spalin,zawór może byc zanieczyszczony??) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motaba Opublikowano 12 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2005 Moc powróciła. Ustera wykryta i usunięta. powodem spadku mocy nie okazał się jednak rozrząd (sprawdzony przy mnie przez osobę która go wcześniej zakładała - było "jak w ksiązce pisze") tylko uszkodzony zawór bimetalowy umiszczony pod filtrem powietrza a który to zawór steruje klapką przełączającą ciepłe - zimne powietrze dostające sie do gaźnika. Uszkodzenie polegało na tym, że cały czas zawór załączał ciepłe powietrze co po rozgrzaniu silika działało jak hamulec (ciepłe powierze jest chyba mniej obfie w tlen). Po odcieciu zaworu i regulacji gazu samochód ożył- energicznie reaguje na dodanie gazu w zakresie do 3 tys. jak i powyżej. No i obroty na jałowym mi się znormalizowały (700-800) bo wcześniej skakły jak zając przez ulicę. Maluchy mogą mi teraz naskoczyć. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalski Opublikowano 13 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2005 Moc powróciła.Ustera wykryta i usunięta. powodem spadku mocy nie okazał się jednak rozrząd (sprawdzony przy mnie przez osobę która go wcześniej zakładała - było "jak w ksiązce pisze") tylko uszkodzony zawór bimetalowy umiszczony pod filtrem powietrza a który to zawór steruje klapką przełączającą ciepłe - zimne powietrze dostające sie do gaźnika. Uszkodzenie polegało na tym, że cały czas zawór załączał ciepłe powietrze co po rozgrzaniu silika działało jak hamulec (ciepłe powierze jest chyba mniej obfie w tlen). Po odcieciu zaworu i regulacji gazu samochód ożył- energicznie reaguje na dodanie gazu w zakresie do 3 tys. jak i powyżej. No i obroty na jałowym mi się znormalizowały (700-800) bo wcześniej skakły jak zając przez ulicę. Maluchy mogą mi teraz naskoczyć. Pozdrawiam. no i z glowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Problem banalny i chuna nisko kosztowalo jego usuniecie. Ja jak chłopakach udoskonalalem polonezy i stare fordy też wyrzucałem z dolotu w cholere te klapi zimne/cieple pwoeitrze przy okazji dolot sie odtykiwał i auto lepiej smigało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość schulla Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Witam serdecznie(to mój pierwszy post na forum,nie liczac tego w dziale powitań) i do rzeczy. motaba napisał : "powodem spadku mocy nie okazał się jednak rozrząd (sprawdzony przy mnie przez osobę która go wcześniej zakładała - było "jak w ksiązce pisze") tylko uszkodzony zawór bimetalowy umiszczony pod filtrem powietrza a który to zawór steruje klapką przełączającą ciepłe - zimne powietrze dostające sie do gaźnika." Tylko wydaje mi się,że w roczniku 93 to był już wtrysk,a nie gaźnik.Przed zakupem swojego auta dużo czytałem to forum i dzięki informacjach tu zawartych wiele już wiedziałem.Jeżeli się mylę co do w/w kwestii to proszę o poprawkę i wyrozumiałość. W każdym razie gratuluję usunięcia usterki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarros Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2005 wszystko sprawdzone -hamulce, filtry, kable i inne pierdoły a mimo to się ślimaczy. Przypuszczam że coś mi nie łączy w elektronice bo czasem czuję nagły przypływ "pałera" a zachwile znów ślimaczenie i tak na zmianę raz jest moc raz nie ma - szlak mnie trafia. Wyczytałem coś o jakimś zaworze przyspieszajacym w gaźniku - czy ktoś o nim wie coś wiecej może akurat to on bruździ? Niech moc znów będzie ze mną. u mnie jest podobnie!!! raz mul ze strach tym jechac innym razem jedzie jak mala rakieta!! a zauwazylem jeszcze jedna dziwna rzecz jak jest mulasty i mu pare razy wcisne pedal gazu podczas jazdy tzn. kilka razy szarpne silnikiem to potem ciagnie az milo!!!! i co wy na to?? kolega motaba napisal ze u niego to byl zawor bimetalowy a u mnie co to moze byc?? dodam ze ja mam silniczek 1.4 na wielopnkt. wtrysku! pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2005 pompa paliwa ? Sonda Lambda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarros Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2005 pompa i sonda OK!! tak mysle nad tym zaworem tego powietrza dodatkowego czy jakos tak!! tylko kurcze nie wiem gdzie sie to znajduje i jak to odlaczyc i czy wogole istnieje taka mozliwosc czy trzeba nowy zapodac?!?!! pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.