dzwonienie w aucie

[słonik]

Witam

Przy wybojach np leżący policjant dzwoni coś pod spodem jak słoiki jakby...

Luzów nigdzie nie ma koła dokręcone...ki diabeł?

[Pilot9314]

Amortyzatory ?

[Gość GumiśNS]

gumy stabilizatora albo łączniki stabilizatora. tak mi sie przynajmniej wydaje.

[słonik]

Amorki na teście miały ok 73% wszystkie, nie widać żeby coś ciekło...aczkolwiek podejrzewałem własnie amorki lub sprężyny. Zastanawiałem się też czy to nie jest jakiś zacisk od klocków..ale podobno są ok ...

[Gość lukasz6]

Dzwonienie jest trochę trudne. Może być końcówki drążków, łączniki stabilizatora, gumy od drążka stabilizatora, ukruszona sprężyna. Musisz dokładniej się przyjrzeć. Radzę od sprawdzenia końcówek drążka jak chodzą lekko to być może one gumy od stabilizatora wymieniałem po wszystkich elementach wyżej wymienionych i miałem spokój. Od tygodnia znów coś dzwoni. Znów muszę zacząć szukać.

[pawelsalata]

A nie zmieniali Ci klocków ostatnio? Może nie pozakładali sprężynujących blaszek przy klockach hamulcowych...

[słonik]

Z klockami tylnymi miałem problem bo się zapiekły i coś poprawiali smarowali mocno z tym walczyli. Podobno drugi raz zaglądali i jest ok. Moze zmienię warsztat

Jest jeszcze jedna kwestia, która mnie wręcz dobija - STUK przy hamowaniu. Stoję w korku, albo się toczę wciskam hamulec STUK (taki metaliczny jakby). Czuję to lekko w pedale hamulca. Na wstecznym tego nie mogę wywołać, mocne hamowanie nic...jak podjadę do warsztatu to nie mogę oczywiście zaprezentować bo wtedy nie stuka. Z początku myślałem, że to wentylator się tak załącza głośno, ale to nie to...

[Gość Jarek1000]

A nie zmieniali Ci klocków ostatnio? Może nie pozakładali sprężynujących blaszek przy klockach hamulcowych...

 

Z epwnością jest to sprężynujaca blaszka, jak w cytowanym poście kolegi PawelSalata.

Miałem to samo po wymianie klocków.

[słonik]

Ale stukanie czy dzwonienie ?

[pawelsalata]

Słonik, może być ciut inaczej. Ostatnio przerobiłem przednie hamulce w Primerce, tył będę odświeżał niebawem.

 

W zacisku hamulcowym są dwie prowadnice, jedna jest cała metalowa, spasowana bardzo dokładnie w gnieździe w jarzmie, druga zaś, jest z takim rowkiem, a w tym rowku siedzi taka ch..owa gumka, która to jest tłumikiem drgań czy jak to nazwiesz... Mi hamulce z przodu nie odbijały w ogóle i cały czas piłowałem klocki, bo ta gumka ch..owa się od temperatur wysokich ponaciągała i blokowała prowadnicę zacisku. Zastosowałem zamiast niej taką prowadnicę bez gumki (komplet dwie sztuki 50 PLN na Alledrogo) i hamulce odbijają jak należy. Nic nie hałasuje.

 

Puenta: próbowałem poskładać zacisk ze zdjętą gumką z tej prowadnicy i zacisk już przy ruszaniu nim ręką dzwonił niemiłosiernie. Może jakiś magik mechanior stwierdził że jak gumka przeszkadza, to ją zdejmie i też będzie jeździć. Jeśli Ci te gumki pozdejmował w obu zaciskach, to będziesz miał hamulce dwufunkcyjne - hamujące i dzwoniące. Pytanie tylko, jak szybko za luźne prowadnice bez gumek wywalą w gnieździe w jarzmie potężny otwór, bo od takiego obijania się rozkalibrują gniazdo prowadnicy zacisku. A to już nie jest najbezpieczniejsze. Chyba że masz dobrą polisę na życie i ktoś bardzo czeka na te pieniądze...

[słonik]

To stuka jakby po środku auta pod spodem. Może to jakaś poduszka silnika???Albo skrzyni?

[pawelsalata]

A może odkręcił Ci się wieszak pod katalizatorem. Mi się sam odkręcił, śruby powylatywały, od drgań. Teraz pozakładałem śruby z podkładkami sprężynującymi. Kuzyn miał to samo, ale on posmarował gwint śrub lakierem i wkręcił "na mokro".

 

Ten wieszak jest po środku auta, mniej więcej pod lewarkiem zmiany biegów.

[słonik]

Dzwonienie cholera wie od czego jest,ale to może przy okazji wyjdzie. Bardziej wkurzamnie to PUKANIE.

Dokładnie przeanalizowałem kiedy to się pojawia (z początku myślałem, że to sprzęgło ale to nie to). Przy mocnym hamowaniu cisza, na wstecznym cisza, jak ręczny zaciągnę to też cisza. Dojeżdzam do świateł, albo po prostu parkuje kręcę kierownicą wrzucam jedynkę ruszam lekko hamuje i PUK, czuć to lekko w pedale(dziwnie zabrzmiało). Ciężko mi stwierdzić , ale mi się wydaję że to po środku auta albo z przodu.

Ewidentnie słychać to przy wciśnięciu hamulca, ale nie odrazu tylko po jakiejś sekundzie dwóch, i nie jest to niestety za każdym razem, niestety bo dawno warsztat pewnie zlokalizowałby usterkę a tak to podjeżdzam i nie mogę dzwięku wywołać...pewnie to jakaś duperela, ale w korku to potrafi nieźle stuknąć powodując wrażenie jakby te auto miało się rozlecieć.

[Bumcyk]

Dzwonienie cholera wie od czego jest,ale to może przy okazji wyjdzie. Bardziej wkurzamnie to PUKANIE.

Dokładnie przeanalizowałem kiedy to się pojawia (z początku myślałem, że to sprzęgło ale to nie to). Przy mocnym hamowaniu cisza, na wstecznym cisza, jak ręczny zaciągnę to też cisza. Dojeżdzam do świateł, albo po prostu parkuje kręcę kierownicą wrzucam jedynkę ruszam lekko hamuje i PUK, czuć to lekko w pedale(dziwnie zabrzmiało). Ciężko mi stwierdzić , ale mi się wydaję że to po środku auta albo z przodu.

Ewidentnie słychać to przy wciśnięciu hamulca, ale nie odrazu tylko po jakiejś sekundzie dwóch, i nie jest to niestety za każdym razem, niestety bo dawno warsztat pewnie zlokalizowałby usterkę a tak to podjeżdzam i nie mogę dzwięku wywołać...pewnie to jakaś duperela, ale w korku to potrafi nieźle stuknąć powodując wrażenie jakby te auto miało się rozlecieć.

 

Jak u Ciebie pracuje lewarek zmiany biegów?

U mnie dzwoniło jak sie wyrobiła sprężynka w mechaniżmie zmiany biegów.

Wyjąłem starą pękniętą i włozyłem nową.

[słonik]

Hej a to ma być dzwięk z lewarka?Chodzi chyba ok..nic tam nie słyszę.

[preston81]

łączniki stabilizatora 99% miałem to samo i najprawdopodobniej znow mam , dzwiek przypomina jak by cos obijało sie , stukanie pukanie przy podjazdach zjazdach z kraweznika , przy wjezdzie na torowisko bardziej zorane wiec ja stawiam na łączniki stabilizatora ponoc bolączka w p12 rok temu wymienialem firmy 555