ewa_hb Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Witam, Chciałam zasięgnąć rady, bo może ktoś już przerabiał ten temat, a nie znalazłam nic na forum... Ostatnio rozważam wybranie się do Wróbla. Od osób które już były słyszałam i dobre i złe opinie, ale w sumie nic konkretnego.. Może ktoś miał z nim styczność na zajęciach indywidualnych albo pojeżdżawkach i może się wypowiedzieć na jego temat? Czy warto iść na takie zajęcia? Może ktoś był u innego instruktora, niekoniecznie Wawa i okolice? Jakie są inne szkoły godne polecenia? Z góry dzięki za odp. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Witam, Chciałam zasięgnąć rady, bo może ktoś już przerabiał ten temat, a nie znalazłam nic na forum... Ostatnio rozważam wybranie się do Wróbla. Od osób które już były słyszałam i dobre i złe opinie, ale w sumie nic konkretnego.. Może ktoś miał z nim styczność na zajęciach indywidualnych albo pojeżdżawkach i może się wypowiedzieć na jego temat? Czy warto iść na takie zajęcia? Może ktoś był u innego instruktora, niekoniecznie Wawa i okolice? Jakie są inne szkoły godne polecenia? Z góry dzięki za odp. Pozdrawiam Cześć powiedz czego oczekujesz po takich zajęciach? ja czasem uczestnicze w jakiś jazdach organizowanych przez niego. Trasy rozstawia dobrze, jest raczej pozytywnie zakrecony na punkcie sportu ale rownież nerwowy zależy kto co lubi. Nie wiem na czym Ci zależy czy na jazdach indywidualnych czy raczej grupowych najwięcej informacji o organizacji eventów znajdziesz na racingforum.pl (zloty), evo.org.pl (sport)Ogólnie to zawsze warto inwestować w umiejętności szybki samochód to nie wszystko a Wróbel nie jest złym instruktorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 (edytowane) Cześć powiedz czego oczekujesz po takich zajęciach? ja czasem uczestnicze w jakiś jazdach organizowanych przez niego. Trasy rozstawia dobrze, jest raczej pozytywnie zakrecony na punkcie sportu ale rownież nerwowy zależy kto co lubi. Nie wiem na czym Ci zależy czy na jazdach indywidualnych czy raczej grupowych najwięcej informacji o organizacji eventów znajdziesz na racingforum.pl (zloty), evo.org.pl (sport)Ogólnie to zawsze warto inwestować w umiejętności szybki samochód to nie wszystko a Wróbel nie jest złym instruktorem. Głównie poprawy techniki jazdy, mając nadzieję, że pójdą za tym lepsze czasy, możliwość wchodzenia w zakręty z max prędkością itd. itp. Lista rzeczy do ogarnięcia jest na pewno dłuższa niż mi się wydaje Słyszałam, że "..wróbel pruje japę...", co mi nie do końca pasuje, bo dla mnie to żadna motywacja...Z drugiej strony, jeśli z takiego spotkania mam dużo wynieść to przeżyję Dzięki za adres, na te fora zaglądam od czasu do czasu Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez ewa_hb 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Głównie poprawy techniki jazdy, mając nadzieję, że pójdą za tym lepsze czasy, możliwość wchodzenia w zakręty z max prędkością itd. itp. Lista rzeczy do ogarnięcia jest na pewno dłuższa niż mi się wydaje Słyszałam, że "..wróbel pruje japę...", co mi nie do końca pasuje, bo dla mnie to żadna motywacja...Z drugiej strony, jeśli z takiego spotkania mam dużo wynieść to przeżyję Dzięki za adres, na te fora zaglądam od czasu do czasu no dobrze to określiłaś nie jest łatwy w obyciu ale na pewno dobrze ogarnia technikę jazdy, powie Ci jaka jest prawidłowa pozycja za kierownicą, kiedy hamować a kiedy wciskać gaz na zakrętach ale tak na prawdę to trzeba ćwiczyć na torach bo tylko to daje jakieś efekty. Teraz sie zrobiło sporo szkół jazdy ja jeszcze byłem na evencie organizowanym przez letsdrive.pl trochę mniej teorii ale za to spokojniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 no dobrze to określiłaś nie jest łatwy w obyciu ale na pewno dobrze ogarnia technikę jazdy, powie Ci jaka jest prawidłowa pozycja za kierownicą, kiedy hamować a kiedy wciskać gaz na zakrętach ale tak na prawdę to trzeba ćwiczyć na torach bo tylko to daje jakieś efekty. Teraz sie zrobiło sporo szkół jazdy ja jeszcze byłem na evencie organizowanym przez letsdrive.pl trochę mniej teorii ale za to spokojniej zacytowałam wypowiedź znajomego dzięki za odp 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nielegalnyx Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Sory ale jak dla mnie takie tory to jak in vitro zupelnie odbiegajace od tego co prezentuja nasze wspaniale rowne szerokie puste drogi, Jak chcesz byc hardkorem to jedz w teren i tam szukaj adrenaliny!! Na pewno instruktorzy cos pomoga podpowiedza ale jak to wykorzystasz na codzien to juz inna sprawa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Sory ale jak dla mnie takie tory to jak in vitro zupelnie odbiegajace od tego co prezentuja nasze wspaniale rowne szerokie puste drogi, Jak chcesz byc hardkorem to jedz w teren i tam szukaj adrenaliny!! Na pewno instruktorzy cos pomoga podpowiedza ale jak to wykorzystasz na codzien to juz inna sprawa.. No tak, tyle, że chyba w ogóle nie zrozumiałeś o co chodzi. Mi nie jest potrzebne szkolenie z poruszania się po drodze publicznej, bo to mam opanowane w stopniu zadowalającym. Chcę szkolenia z jazdy sportowej - po torze (w tym Twoim środowisku in vitro). Należy nauczyć się rozróżniać jedno od drugiego W ogóle to nie wiem po co taki ton Twojej wypowiedzi, ale mniejsza o to A na dodakową dawkę adrenalin to ja mam inne sposoby i naprawdę nie trzeba mnie pouczać 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Może jakieś małe szkolenie z parkowania tyłem i na kopertę? Każdej kobiecie się przyda... p.s. ja chcem foto auta (ad. podpis) Parkowanie tyłem i na kopertę? Mam opanowane Uderzaj bezpośrednio do Maćka na fb. Jest aktualnie online. Albo (jak nie ma tam nigdzie kontaktu do niego)puść mi sygnał to wyślę CI jego nr - jeszcze nie śpi, można dzwonić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 (edytowane) bardzo mi się podoba, że złapaliście bakcyla Może kiedyś się uda pościgać i porównać nasze czasy na tym samym torze Sory ale jak dla mnie takie tory to jak in vitro zupelnie odbiegajace od tego co prezentuja nasze wspaniale rowne szerokie puste drogi, Jak chcesz byc hardkorem to jedz w teren i tam szukaj adrenaliny!! Na pewno instruktorzy cos pomoga podpowiedza ale jak to wykorzystasz na codzien to juz inna sprawa.. w jaki teren ? chcesz urwać coś albo zabić się na latarni ? Chodzi o to, żeby jechać ekstremalnie ale mimo wszystko bezpiecznie. Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez devi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marekmks Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Uważam, że każde szkolenie/jeżdżenie torowe jest przydatne w jeździe codziennej - człowiek uczy się samochodu, poznaje jego granice, jego możliwości. A pod okiem instruktora jest to znacznie łatwiejsze - unika się popełniania błędów o których nie ma się pojęcia. O wiele lepiej jest wykołować w trawę a nie w krawężnik/drzewo (to taki krótki wywód w obronie ewy_hb ) A jest wielu "kozaków" - co to nie oni, ale jak wpadną na tor to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Bo nie sztuką jest pakować się na trzeciego czy wyprzedzać na zakrętach, ale sztuką jest jechać szybko z duzym zapasem bezpieczeństwa - i to najłatwiej wyuczyć na torze. A co do Wróbla - raz miałem okazję z nim jechać - może i mówi "głośno i wyraźnie", ale z drugiej strony jak leci się w łuku na granicy przyczepności to nie ma czasu na grzeczności Ja tam go miło wspominam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Uważam, że każde szkolenie/jeżdżenie torowe jest przydatne w jeździe codziennej - człowiek uczy się samochodu, poznaje jego granice, jego możliwości. A pod okiem instruktora jest to znacznie łatwiejsze - unika się popełniania błędów o których nie ma się pojęcia. O wiele lepiej jest wykołować w trawę a nie w krawężnik/drzewo (to taki krótki wywód w obronie ewy_hb ) A jest wielu "kozaków" - co to nie oni, ale jak wpadną na tor to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Bo nie sztuką jest pakować się na trzeciego czy wyprzedzać na zakrętach, ale sztuką jest jechać szybko z duzym zapasem bezpieczeństwa - i to najłatwiej wyuczyć na torze. A co do Wróbla - raz miałem okazję z nim jechać - może i mówi "głośno i wyraźnie", ale z drugiej strony jak leci się w łuku na granicy przyczepności to nie ma czasu na grzeczności Ja tam go miło wspominam. nie broń ewy, ona jest dorosła i niech sama się broni Z tego co mi wiadomo to aktywnych i skutecznych szkoleniowców to zaledwie kilku jest na terenie Warszawy i okolic, i Wróbel jest jednym z nich. Na pewno w samym Ułężu można popytać, z pewnością właściciel toru ma jakiś trenerów, nawet coś tam pisze na stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nielegalnyx Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Ekstremalnie i bezpiecznie - bierki w wodzie.. Jakie to bledy o ktorych nie ma sie pojecia??? Ewciu wytlumacze Ci o co mi chodzi na prostym przykladzie - Przypomnij sobie kurs nauki jazdy 30h i jak pewna siebie za kiera bylas po zdaniu prawa jazdy a jak po takim samym czasie jezdzenia na wlasna reka - dam sobie reke uciac ze to bylo jak ziemia a niebo wiec z tymi kursami u Wrobla i innych bedzie tak samo - wybulisz duzo hajsu zeby poznac podstawowe techiki szybkiej jazdy ale tylko ciagle powtarzanie zrobi z Ciebie 2 fast 2 furious wiec moja propozycja - po skonczonym kursie traktuj kazdy wyjazd Nissunia z garazu jak jazda w TEREN !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 (edytowane) Ekstremalnie i bezpiecznie - bierki w wodzie.. Jakie to bledy o ktorych nie ma sie pojecia??? Ewciu wytlumacze Ci o co mi chodzi na prostym przykladzie - Przypomnij sobie kurs nauki jazdy 30h i jak pewna siebie za kiera bylas po zdaniu prawa jazdy a jak po takim samym czasie jezdzenia na wlasna reka - dam sobie reke uciac ze to bylo jak ziemia a niebo wiec z tymi kursami u Wrobla i innych bedzie tak samo - wybulisz duzo hajsu zeby poznac podstawowe techiki szybkiej jazdy ale tylko ciagle powtarzanie zrobi z Ciebie 2 fast 2 furious wiec moja propozycja - po skonczonym kursie traktuj kazdy wyjazd Nissunia z garazu jak jazda w TEREN !!!! Podstawowe: zła pozycja za kierownicą, złe ułożenie rąk, krzyżowanie rąk podczas skręcania, masowanie gałki zmiany biegów przez całą jazde, nieumiejętność dohamowania lewą nogą, poprawne stosowanie międzygazu, pokonywanie zakrętów w zły sposób, po złym torze, itd. itp. Wszystko przełożyć się może na poprawę mojego bezpieczeństwa na drodze w sytuacji podbramkowej. Tyle, że ja (powtarzam 2gi raz) chcę się uczyć jazdy sportowej po torze, jeśli byłoby tak jak napisałam to byłby tylko miły bonus. Nigdy nie będę uprawiać rajdów po Wawie, po chodnikach, przejściach dla pieszych i uciekać przed policją, jak to się niektórym zdarza... ^ ^ No tak, ciągle powtarzanie - właśnie z tego się składa takie szkolenie, gościu z Tobą wsiada do auta na 1,5h i jeździcie po wyznaczonym torze i ciągle te same czynności żeby wyeliminować powtarzające się błędy. Pewna siebie byłam zawsze przed, po i w trakcie kursu i będę zawsze (Ci którzy nie są pewni jeżdżą jak łamagi, bo wszystkiego się boją), jestem też pewna swojego auta, za to nigdy nie byłam i nie będę pewna innych użytkowników drogi. Na drodze jest za dużo idiotów -od tego żeby się wyżyć jest tor/zamknięte obiekty. I nikt nie namówi mnie do tego żeby wsiąść do samochodu, wyjechać na drogę publiczną, jak w "teren" i trenować jazdę sportową, bo to jest głupie. Takie jest moje zdanie...A żeby wyjechać w teren to w garażu czeka Samuraj, nie Zetka. Nie wiem jakie są Twoje odczucia po szybkich i wściekłych, ale ja jestem duża i wiem że to bajka ;P Poza tym ja nie chce być jak z 2 fast 2 furious - chcę za***rdalać po torze, i tyle Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez ewa_hb 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyOne Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 (edytowane) Ekstremalnie i bezpiecznie - bierki w wodzie.. Jakie to bledy o ktorych nie ma sie pojecia??? Ewciu wytlumacze Ci o co mi chodzi na prostym przykladzie - Przypomnij sobie kurs nauki jazdy 30h i jak pewna siebie za kiera bylas po zdaniu prawa jazdy a jak po takim samym czasie jezdzenia na wlasna reka - dam sobie reke uciac ze to bylo jak ziemia a niebo wiec z tymi kursami u Wrobla i innych bedzie tak samo - wybulisz duzo hajsu zeby poznac podstawowe techiki szybkiej jazdy ale tylko ciagle powtarzanie zrobi z Ciebie 2 fast 2 furious wiec moja propozycja - po skonczonym kursie traktuj kazdy wyjazd Nissunia z garazu jak jazda w TEREN !!!! Czy ktoś wie o co temu gościowi chodzi ?!?! Na początek sugerowalbym trochę pobawić sie autem w poślizgu aby wyczuć auto, dzięki czemu będziesz się pewniej czuła na torze. Jeszcze w tym roku można było pojechać na jedną miejscówe w Modlinie gdzie można było ćwiczyć bez przeszków ale niestety po jednym z treningów postawili tam betonowe bloki ważące pare ton i miejscówa się skończyła :/ Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez AndyOne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Podstawowe: zła pozycja za kierownicą, złe ułożenie rąk, krzyżowanie rąk podczas skręcania, masowanie gałki zmiany biegów przez całą jazde, nieumiejętność dohamowania lewą nogą, poprawne stosowanie międzygazu, pokonywanie zakrętów w zły sposób, po złym torze, itd. itp. Wszystko przełożyć się może na poprawę mojego bezpieczeństwa na drodze w sytuacji podbramkowej. dohamowanie lewą nogą to nie jest podstawowe, powiedziałbym nawet, że to dość zaawansowana technika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyOne Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Wystarczy w ruchu miejskim dochamowywać cały czas lewą i po miesiacu bedziesz juz dość dobrze dochamowywał lewą, ja sie tak nauczyłem. Zaawansowany to jest miedzygaz przy umiejscówieniu naszych pedalów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Wystarczy w ruchu miejskim dochamowywać cały czas lewą i po miesiacu bedziesz juz dość dobrze dochamowywał lewą, ja sie tak nauczyłem. Zaawansowany to jest miedzygaz przy umiejscówieniu naszych pedalów mi chodziło o hamowanie lewą nogą w momencie gdy jednocześnie trzymasz wciśnięty gaz, na zakręcie. to dość skomplikowany i niebezpieczny manewr, przynajmniej na początku jak się nie ma wyczucia w lewej nodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 (edytowane) Wystarczy w ruchu miejskim dochamowywać cały czas lewą i po miesiacu bedziesz juz dość dobrze dochamowywał lewą, ja sie tak nauczyłem. Zaawansowany to jest miedzygaz przy umiejscówieniu naszych pedalów No za pierwszym razem jak próbowałam sobie dohamować lewą nogą to mało nie zostawiłam zębów na kierownicy Ostatnio właśnie się zastanawiałam jak to możliwe żeby tak wygiąć nogę, bo nie sięgałam do gazu ni cholery :/ A tak w ogóle to dzięki za odpowiedź.. Pojadę na jakąś miejscówkę obyć moją lewą nogę z pedałem środkowym, a później pójdę do Wróbla, bo jednak każdy tu miej lub bardziej go poleca. I powiem jak było Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez ewa_hb 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyOne Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Hamowania lewą nogą nie nauczysz się w jedeń dzien na pojeżdżawce. Lepiej jak jeździsz w ruchu miejskim i dojeżdżasz do skrzyżowania/świateł wrzucaj na luz i powoli hamuj lewą nogą. Przy pierwszych próbach będzie Ci ciężko ale po paru próbach juz załapiesz i bedziesz bardzo szybko nabierała wyczucia. Dopiero po tym jak juz w miare wyczujesz spróbuj hamowac na torze. Inaczej nie ma sensu próbowac tego na torze bo to strata czasu i stracisz na płynnosci przejazdu. Ogólnie proponuje aby każdy kto się będzie wybieral na jakaś pojeżdżawkę, szkoleitp. pisal tutaj o tym to może ktoś sie będzie chciał się podpiąć tak jak np. ja Jak by ktos chciał puczyć się driftu to chętnie służe pomocą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Hamowania lewą nogą nie nauczysz się w jedeń dzien na pojeżdżawce. Lepiej jak jeździsz w ruchu miejskim i dojeżdżasz do skrzyżowania/świateł wrzucaj na luz i powoli hamuj lewą nogą. Przy pierwszych próbach będzie Ci ciężko ale po paru próbach juz załapiesz i bedziesz bardzo szybko nabierała wyczucia. Dopiero po tym jak juz w miare wyczujesz spróbuj hamowac na torze. Inaczej nie ma sensu próbowac tego na torze bo to strata czasu i stracisz na płynnosci przejazdu. Ogólnie proponuje aby każdy kto się będzie wybieral na jakaś pojeżdżawkę, szkoleitp. pisal tutaj o tym to może ktoś sie będzie chciał się podpiąć tak jak np. ja Jak by ktos chciał puczyć się driftu to chętnie służe pomocą Andy bardzo proszę ja jade na kielce 29/08/2011 koszt 250 PLN, jak bedziesz walił na miejcówke to zawsze o mnie pamiętaj Może byśmy jakiegoś spota w wawie zorganizowali razem z inficlubem. Pod poniatowskim jest knajpa (dojazd od francuskiej) gdzie jest pare stolików na zewnątrz i spory parking??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 (edytowane) Andy bardzo proszę ja jade na kielce 29/08/2011 koszt 250 PLN, jak bedziesz walił na miejcówke to zawsze o mnie pamiętaj Może byśmy jakiegoś spota w wawie zorganizowali razem z inficlubem. Pod poniatowskim jest knajpa (dojazd od francuskiej) gdzie jest pare stolików na zewnątrz i spory parking??? jak się spociliśmy pod poniatoszczakiem ostatnio to kolegi nie było Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez devi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 jak się spociliśmy pod poniatoszczakiem ostatnio to kolegi nie było zeta w warsztacie stała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 zeta w warsztacie stała wyślij gołębia pocztowego do Sirtrojana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 wyślij gołębia pocztowego do Sirtrojana no mam nadzieje że czasami czyta posty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyOne Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 ASS dobry pomysł z tym spotem. O którą knajpe Ci chodzi ? Na kielce nie jeźdże bo nie pasuje mi strasznie ten tor :/ 23 wracam do PL to bardzo chętnie bym jakiegoś spota zaliczył. Proponuje 26 ( piątek godz. 21.00 ) miejsce do ustalenia ( zgłaszać propozycje ) Ja proponuje parking Real niedaleko ul. Ostrobramskiej przy zajezdni MZA ( duży parking : ) http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Jubilerska+5,+Warszawa&daddr=Ostrobramska,+Warszawa&hl=pl&geocode=%3BCeG0pTJKpGBVFV8IHQMdhv9BASnTMhsAj80eRzGG1bMPFLZeqQ&abauth=2d299f64:GcPCEtl6VL7LVCb2hsIn9i_55PU&mra=ls&vps=2&ei=aEJOTriQPMGkOpTG5YkM&jsv=361c&sll=52.233911,21.118877&sspn=0.010684,0.023346&vpsrc=6&num=10&abstate=ddw0:actbar-saveto (punkt A ) Kto się pisze ? 1.Andy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.