Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144] Samodzielna wymiana górnych poduszek amortyzatora tył


maius

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ z tyłu czasem wyraźnie puka i stuka zdecydowałem się na wymianę poduszek górnych amortyzatorów. Zanim co, podjechałem do mechanika, który z łomem wyszarpał się z całym zawieszeniem z tyłu i stwierdził, że wsio ok. Z poduszkami szarpać się nie mógł, amortyzatory całe czyli wszystko jasne. Części zakupiłem ale rzeczony mechanik od ponad tygodnia mnie zlewa, że czasu nie ma itd. Kolega zaoferował się pomóc w wymianie, ma też ściągacze do sprężyn. Mamy zamiar zrobić wszystko w poniedziałek.

Stąd moja prośba: jeśli jest ktoś, kto już sam wymieniał te poduszki to bardzo chętnie wysłucham jego uwag i spostrzeżeń, bo na pierwszy rzut oka taka wymiana z odpowiednim sprzętem to żaden problem, ale nigdy nic nie wiadomo. W zamian postaram się odwdzięczyć ładnym komiksem z przeprowadzonej naprawy. Wszelkie uwagi mile widziane.

Już na początek pytanie: osłony amorów są całe, a patrząc po schematach nie widzę nic innego "w okolicy" co można by przy okazji wymienić. Czy jest coś, co trzeba/warto razem z poduszkami wymienić, żeby potem drugi raz się nie szarpać z rozbieraniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie kupiles poduszki za 100zl sztuka bo tyle wolaja za nowe. A co bedzie jesli okaze sie ze poduszki sa dobre a np popuscila nakretka na amortyzatorze?. W sumie to tez dobrze bo beda nowe poduszki. Napisales ze masz oslony i odboje cale . To tez bardzo dobrze. U nas poduszka jest inaczej mocowana niz np. w golfie czy innym . Nakretki sa od spodu a nie z gory. I wlasnie tu moze czekac Cie przykra niespodzianka. Sruby sa od gory zgrzewane do nadwozia i wiesz przy odkrecaniu moga sie urwac.Oczywiscie nie zycze CI tego bo pozniej trzeba sciagac tapicerke z nakola i wspawac druga srube . NIe pamietam jaki tam bedzie potrzebny klucz( 13 czy 17) ale najpierw dobrze oczysc te sruby i spyskaj np wd40 . Wiadomo ze pozniej z czuciem odkrecaj . A moze CI sie ladnie odkreca to bedzie jeszcze lepiej . I wlasnie tego CI zycze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie napisałem jednego: jak powiedziałem temu mojemu mechanikowi, że to mogą być poduszki, już po sprawdzeniu całego zawieszenia, to przyjrzał się i stwierdził, że prawa wygląda na "wpadniętą", wytłuczoną, że sprężyna w poduszce siedzi głębiej niż z lewej strony. Problem w tym, że puka z lewej. No ale to już zobaczymy jak rozbierzemy. A koszt dwóch poduszek to 160 zł (wzięte z IC ze zniżką), robocizna 0 zł więc szału nie ma. Dzięki za zwrócenie uwagi na śruby, będę na nie uważał i odkręcał ostrożnie.

Ano, oprócz pukania na poprzecznych, nawet niedużych nierównościach to nic się nie dzieje, a puka najbardziej jak przejeżdżam tyłem przez próg bramy. Z wydechem się szarpałem, żeby nie było, z bagażnika też wszystko wyjąłem i odgłos nie zniknął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma za wielkiej filozofii w wymianie tych odboi. kolumna montowana jest na 3 śrubach, wszystkie są od strony koła (nadkola) . Odkręca się te 3 śruby i cała kolumna jest na wierzchu. Ściągacz do sprężyn masz , przydałoby się żebyś też miał klucze do odkręcania amortyzatorów albo jakieś klucze oczkowe łamane głęboko osadzone bo nakrętka jest dosyć głęboko w kielichu sprężyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kluczami nie powinno być problemu.

Jeszcze się zastanawiam, czy nie wymienić jednak tej osłony amortyzatora ze względu na to, że tam jest też jakiś rodzaj odboju (zaznaczyłem na schemacie). Bo on też może być wytłuczony...

post-36041-0-48335800-1314477520_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odbój jest jedną całością z osłoną. już nie pamiętam ale może być tam jeszcze jakiś krążek gumowy, ale to raczej nie powinno być wypracowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odbój jest jedną całością z osłoną. już nie pamiętam ale może być tam jeszcze jakiś krążek gumowy, ale to raczej nie powinno być wypracowane

Już wszystko wiem, kumpel mi wytłumaczył. Odbój w osłonie ma za zadanie ograniczyć dobijanie amora, a tym samym składanie się sprężyny. Na pukanie z tyłu przy zużytych poduszkach nie ma wpływu, jeżeli wszystko dobrze zrozumiałem. Czyli tak jak piszesz, powinien być w porządku.

 

No i po wymianie... Robota nie lekka, dobre klucze konieczne, ale w sumie nic trudnego. Zeszło nas niecałe 2h, czy to dużo, nie wiem.

Żeby nie było za dobrze, to chyba wymiana nie była konieczna. Stare poduszki w żaden sposób nie wytłuczone, nie wyglądają źle, guma nigdzie nie spękana ani zerwana... Niby jak jechałem do domu to nie było słychać pukania, ale to mógł być fart. Jutro się okaże, bo po drodze do pracy mam takie miejsca, w których zawsze słyszę.

 

Ew. może ma ktoś jakieś sugestie co może pukać nawet przy niedużych prędkościach na poprzecznych nierównościach? Odgłos idzie z tyłu z lewej strony. Szarpałem się dziś z przewodami paliwowymi do baku nawet ale to nie to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...