[N15] CD20E nie odpala na goraco, gasnie na jalowym

[ostach]

Witam ponownie - niestety znowu z prosba o rade, poniewaz jestem juz lekko zalamany.

 

Mam Almerke 2.0D CD20E przebieg ok 230 tys.

 

Autko mocno doinwestowalem i wygląda jak nowe. Podobnie tez jezdzi - ale tutaj klopot - jesli JUZ jezdzi

 

Objawy - historia choroby

 

Mialem typowe objawy zuzycia pompy wtryskowej - na zimno silnik palil dobrze (nie bardzo, ale dobrze), na goraco po 3min postoju - tylko po wylaniu wody na pompe wtryskowa.

Poniewaz za regeneracje spiewano mi ok 1300-2tys zl zdecydowalem sie na kupno uzywanej pompy. Kupowalem ja przez zaufanego mechanika (naprawde sie stara) i okreslil jej stan na rewelacyjny.

Kiedy juz odebralem auto, samochod odpalil genialnie, nie przekrecilem kluczyka do konca i juz zaskoczyl - bez porowania z tym co bylo wczesniej. Zyskal tez moc, zupelnie inaczej jezdzi. Wyglada wiec na to ze pompa daje rade.

Kilka dni temu, w wielkim upale samochod zgasl mi w korku - myslalem ze to moja wina. Ale odpalic juz nie chcial. Po zepchnieciu na pobocze - odpalil. Akurat prawie dojechalem na miejsce, wiec postanowilem go przetestowac - zgasilem i padl - juz nie odpalal. Po kolejnych 40min odpalil bez klopotu (poprzednio tyle czasu nie starczalo aby pompa wystygla).

Pojawil sie natomiast nowy objaw - na luzie silnik zaczyna sie krztusic, zabelkocze, pusci dymek, pracuje normalnie 5sek, belkot, dymek, powtarza kilka razy i gasnie. I to pewnie dlatego zgasl mi w korku.

Przeprowadzilem raz (niestety tlko raz, wiec nie jest to reprezentatywne)patent z wylaniem wody na pompe - zapalil na goraco. Ale ciekawostka - wylalem moze z 0,5-1 litr, wiec malo aby schlodzic cala pompe wtryskowa, co najwyzej jej nastawnik (tylko na niego lalem).

 

 

 

Podsumowujac:

Stara pompa:

- jezdzil slabo

- na zimno odpalal ok

- na goraco nie odpalal w ogole

- pracowal rowno

 

Nowa pompa

- Jezdzi bardzo dobrze

- na zimno odpala na dotyk

- na cieplo odpala jak sie jemu zachce

- kiedy rozgrzany (tylko wtedy i tez nie zawsze) na luzie obroty przywariuja, spadna kilka razy i gasnie.

- jakby wiecej palil

 

Poniewaz nie chce sie nikim wyreczac, a tylko prosic o opinie, oto znalezione przeze mnie mozliwe przyczyny i rozwiazania - oprocz pompy (bo za ta nie chce juz 2 razy placic i staram sie nie dopuszczac tej mysli...)

 

- Zwiekszyc dawke rozruchowa paliwa (ale nie pomoze to z nierowna praca, a pewnie rozruch i falowanie maja wspolna przyczyne)

- oszukac czujnik temperatury (j.w)

- niekontaktujace wtyczki przy wtrysku sterujacym, lub sam wtrysk (??? chyba niezly pomysl)

- przestawiony zaplon na pompie (czytalem na tym forum ze manual nissana podaje zla wartosc)

- Nastawnik pompy wtryskowej

- zawor solenoidowy

 

Dlugi post ale chcialem dokladnie opisac i podac moje pomysly - moze razem sie uda znalezc przyczyne

Z informacji ekstra dodatkowych - smochod w rodzinie od 11lat. Od zawsze, nawet jak mial dwa lata, odpalal lepiej na zimno. Dokladnie to pamietam. Niemniej powazne problemy przyszly 2-3 lata temu. Stąd kombinuje ze to moze byc wada jakiegos innego elementu niz pompa - lata temu byla przeciez jeszcze sprawna, a teraz po jej wymianie dalej to samo.

Z gory dzieki za wszelka pomoc

[Maciek90]

Sprawdz kat wtrysku, skoro ruszales pompe to sie przestawil.

[and_pec]

Najpierw to rozrząd od strony pompy a potem dopiero kąt

[ostach]

Dzięki za odpowiedzi.

 

Martwi mnie to ze odpalil po schlodzeniu tej pompy no i ze jest to dosc losowe..

Postaram sie w najblizszym czasie wymusic podobny problem i wtedy sprobuje jeszcze z ta woda na pompe. Jesli sie uda to jestem w ciemnej d...

 

Czy wiecie moze co mam powiedziec dokladnie mechanikowi? Czy on juz sam bedzie wiedzial jak to poustawiac? Pytam poniewaz powoluje sie na http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/78212-n15-almera-20-d/

Manual podaje jedna wartosc, a jezdzi lepiej przy innej. Tyle ze u mnie i tak jezdzi bardzo dobrze.. Podkreslam - jak jedzie

[Qadrat]

Jesteś z woj. łódzkiego? Jak tak, podjedź do mnie. Temat kąta wtrysku, zapłonu i rozrządu nie jest mi obcy, sporo przy tym robiłem. Posłuchamy, jak silnik pracuje, przejadę się i powiem Ci, co najprawdopodobniej jest kaputt.

 

Ja stawiam na źle ustawiony kąt wtrysku, a jak się okaże, że jednak jest ok - to prawdopodobnie pompa (ale jeśli przy 230tys. km udało Ci się pompę rozwalić, to naprawdę jesteś niezły. Te pompy Zexela są tolerancyjne na złe paliwo).

[ostach]

Jesteś z woj. łódzkiego? Jak tak, podjedź do mnie. Temat kąta wtrysku, zapłonu i rozrządu nie jest mi obcy, sporo przy tym robiłem. Posłuchamy, jak silnik pracuje, przejadę się i powiem Ci, co najprawdopodobniej jest kaputt.

 

Ja stawiam na źle ustawiony kąt wtrysku, a jak się okaże, że jednak jest ok - to prawdopodobnie pompa (ale jeśli przy 230tys. km udało Ci się pompę rozwalić, to naprawdę jesteś niezły. Te pompy Zexela są tolerancyjne na złe paliwo).

Ha, to dzięki Twojemu postowi wpadłem na temat kata wtrysku

Niestety z nie jestem z lodzkiego - ale czesto bywam w Lodzi, kumpel tam mieszka. Wiec dzieki za propozycje - jesli w najblizszym czasie uda mi sie wyrwac, z pewnoscia skorzystam! Jesli ktos samemu dlubal we wlasnym aucie, to z pewnoscia dobrze je poznal.

 

A paliwko zawsze dobrej jakosci - te diesle ponoc (jak widac nie zawsze) sa niezniszczalne, ale unikalem nawet markowych ale kiepsko wygladajacych stacji..