Gość Matins Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Gdzie zgłaszacie usterki fabryczne/konstrukcyjne swoich QQ? Serwis mówi że to nie do nich tylko wyżej, sądziłęm że na stronie Nissana coś znajdę ale bez rezultatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Gdzie zgłaszacie usterki fabryczne/konstrukcyjne swoich QQ? Serwis mówi że to nie do nich tylko wyżej, sądziłęm że na stronie Nissana coś znajdę ale bez rezultatu. Hmm, dziwne zachowanie serwisu. Przeciez to oni sa pierwsza instancja do przyjmowania zgłoszeń tego typu usterek - wad. Nie odpuszczaj tylko zgłoś im to na pismie (2 egz. jeden dla Ciebie z pokwitowaniem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Nie wierzę . Jeśli to prawda, to napisz email do Nissana i zapytaj czy faktycznie odpowiedź pracownika tej konkretnej stacji dealerskiej może być uznana za profesjonalną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwolis Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 A cóż to za wady konstrukcyjne kolega wykrył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
castoro Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 A cóż to za wady konstrukcyjne kolega wykrył. No właśnie - ciekawi jesteśmy cóż to za wady ?, może byś się podzielił z nami tą informacją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 No właśnie - ciekawi jesteśmy cóż to za wady ?, może byś się podzielił z nami tą informacją? Zapewne chodzi o rzeczy w stylu braku dwóch pamięći komputera pokładowego czy zbyt nisko otwierającą się klapę bagażnika, nie zaś wady konkretnego egzemplarza, które mogą zostać usunięte w ramach gwarancji. Serwis kierując użytkownika "wyżej" zachował się taktownie - tak to ujmę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur07 Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Oczywiście, że serwis zachował się odpowiednio. Co oni mają zrobić z takim zgłoszeniem? Lokalny serwis Nissan'a ma naciskać Japonię żeby klapa w Qashqai'u podnosiła się wyżej? Nie wiemy czy serwis zachował się odpowiednio, bo nie wiemy z jakim problemem się do niego zgłoszono. Tak naprawdę, nie wiemy co miał na myśli autor pisząc ten temat. Kolego Matins prosimy o informację, jakie usterki fabryczne/konstrukcyjne odkryłeś w swoim QQ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 7 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2011 (edytowane) Oczywiście, że serwis zachował się odpowiednio. Co oni mają zrobić z takim zgłoszeniem? Lokalny serwis Nissan'a ma naciskać Japonię żeby klapa w Qashqai'u podnosiła się wyżej? Szczerze wątpię. Dealer jest podstawowym i chyba wyłączając skargi na delaera, jedynym ogniwem jakie łączy (powinien łączyć) klienta z dużym producentem. Każdy inny sposób organizacji przepływu informacji wydaje się problematyczny dla systemu jako całości w koncernie dowolnej branży. Mam też wątpliwości czy dopominanie się o podanie tych wad, ma znaczenie dla podanego tu tematu. Matins chce z nami rozmawiać nie na temat wad konstrukcyjnych, tylko trybu ich zgłaszania. Edytowane 7 Września 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 7 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2011 Lokalny serwis Nissan'a ma naciskać Japonię albo Anglię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Dla podanego tematu być może nie, ale warto by było wiedzieć... To jest dość istotne, czy kolega Matins odkrył, że przyciski sterowania elektrycznymi szybami są pod łokciem o czym wszyscy doskonale wiedzą łącznie zapewne z producentem, czy odkrył poważną wadę silnika/zawieszenia, co może być istotne dla forumowiczów. Pracownik dealer'a przedstawił sprawę uczciwie - my wiele nie możemy. Skoro importer i dealerzy nie mogą wpłynąć na to, żeby w nawigacji pojawił się polski język, czy nowsza mapa, to co tu mówić o jakimkolwiek wpływie na konstrukcję samochodu? Zgadzam się, możemy tu sobie gdybać i gdybać. Napiszę więc dosyć brutalnie. Jeśli działanie "od dołu" i "od góry" wydaje się jałowe, bo dealer "nic nie może", a w Japoni "nikt nie odczyta listu z Polski", no to pozostają tylko media. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Matins Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 (edytowane) ok już piszę piszę sprawa dotyczy żarówek a więc rzeczy od której serwis ma prawo umyć ręce jak najbardziej tyle tylko że nikt mi nie powie iż komplet żarówek raz na 1-2 miesiące to norma, z resztą na forum sprawa byłą poruszana zawsze wymieniałem w aso i to parami, koszt około 100zł teraz kupuje już byle co za 7-8zł i wymieniam sam bo nie ma znaczenia co za żarówkę się wstawi, max działa 3 miesiące tak czy siak sam kierownik serwisu potwierdza że w QQ przepalające się żarówki to choroba tego modelu i tak być nie powinno no ale na żarówkę nikt nie daje gwarancji ale na układ elektryczny to chyba do cholery powinien będąc kolejny raz zatrzymanym przez policję za "jazdę bez świateł" już się arcy-wnerwiłem i stąd mój post a co do przycisków i mega niefunkcjonalności wnętrza to fakt czasami się zastanawiam jak ja te jazde próbną odbyłem że tego nie widziałem przyciski od sterowania szybami są chyba dla krótkich japońskich rączek Edytowane 8 Września 2011 przez Matins Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 ok już piszę piszę sprawa dotyczy żarówek a więc rzeczy od której serwis ma prawo umyć ręce jak najbardziej tyle tylko że nikt mi nie powie iż komplet żarówek raz na 1-2 miesiące to norma, z resztą na forum sprawa byłą poruszana zawsze wymieniałem w aso i to parami, koszt około 100zł teraz kupuje już byle co za 7-8zł i wymieniam sam bo nie ma znaczenia co za żarówkę się wstawi, max działa 3 miesiące tak czy siak sam kierownik serwisu potwierdza że w QQ przepalające się żarówki to choroba tego modelu i tak być nie powinno no ale na żarówkę nikt nie daje gwarancji ale na układ elektryczny to chyba do cholery powinien będąc kolejny raz zatrzymanym przez policję za "jazdę bez świateł" już się arcy-wnerwiłem i stąd mój post O żarówkach, faktycznie, już było. Mam auto 9 miesięcy i puki co spokój. Może trzeba to przeliczać na przejechane kilometry (u mnie 14 tys. ca). Zgadzam się, że bez względu na to czy dotyczy to tylko niektórych aut czy wszystkich, jeśli co chwila musisz wymieniać żarówki, to nie ma co odpuszczać. Może na forum powinna zebrać się grupa "szczególnie poszkodowanych" i działać zbiorowo? W końcu to forum jest poświęcone Nissanowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PltnikVratko Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 sprawa dotyczy żarówek... Witaj, Kiedyś jeździłem Focusem. Kupiłem nowy z salonu, po paru miesiącach się przepaliła żarówka po wymianie po kilku miesiącach znów. W serwisie zmienili żarówki i ustawili w komputerze napięcie zasilania świateł z informacją, że było ciut za wysokie co powodowało przepalanie się żarówek. Od tamtego czasu problem znikł. Więc może i u was jest możliwość sprawdzenia zasilania, weryfikacja i ustawienie, co może rozwiązać wasz problem przepalających się żarówek? Może warto to sprawdzić? V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 O żarówkach, faktycznie, już było. Mam auto 9 miesięcy i puki co spokój. Może trzeba to przeliczać na przejechane kilometry (u mnie 14 tys. ca). Zgadzam się, że bez względu na to czy dotyczy to tylko niektórych aut czy wszystkich, jeśli co chwila musisz wymieniać żarówki, to nie ma co odpuszczać. Może na forum powinna zebrać się grupa "szczególnie poszkodowanych" i działać zbiorowo? W końcu to forum jest poświęcone Nissanowi. U mnie zarówki mają 8 miesięcy i ok 42 tyś km przebiegu. Jak na razie spokój. Nic nie musiałem wymieniać. Natomiast w navarze miałem podobny problem jak ten co opisujecie. Żarówka padała średnio raz na 2 miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 ok już piszę piszę sprawa dotyczy żarówek a więc rzeczy od której serwis ma prawo umyć ręce jak najbardziej tyle tylko że nikt mi nie powie iż komplet żarówek raz na 1-2 miesiące to norma, z resztą na forum sprawa byłą poruszana zawsze wymieniałem w aso i to parami, koszt około 100zł teraz kupuje już byle co za 7-8zł i wymieniam sam bo nie ma znaczenia co za żarówkę się wstawi, max działa 3 miesiące tak czy siak sam kierownik serwisu potwierdza że w QQ przepalające się żarówki to choroba tego modelu i tak być nie powinno no ale na żarówkę nikt nie daje gwarancji ale na układ elektryczny to chyba do cholery powinien będąc kolejny raz zatrzymanym przez policję za "jazdę bez świateł" już się arcy-wnerwiłem i stąd mój post a co do przycisków i mega niefunkcjonalności wnętrza to fakt czasami się zastanawiam jak ja te jazde próbną odbyłem że tego nie widziałem przyciski od sterowania szybami są chyba dla krótkich japońskich rączek Kolejny powód, dla którego warto zainwestować w światła do jazdy dziennej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 ok już piszę piszę sprawa dotyczy żarówek a więc rzeczy od której serwis ma prawo umyć ręce jak najbardziej tyle tylko że nikt mi nie powie iż komplet żarówek raz na 1-2 miesiące to norma, z resztą na forum sprawa byłą poruszana zawsze wymieniałem w aso i to parami, koszt około 100zł teraz kupuje już byle co za 7-8zł i wymieniam sam bo nie ma znaczenia co za żarówkę się wstawi, max działa 3 miesiące tak czy siak sam kierownik serwisu potwierdza że w QQ przepalające się żarówki to choroba tego modelu i tak być nie powinno no ale na żarówkę nikt nie daje gwarancji ale na układ elektryczny to chyba do cholery powinien będąc kolejny raz zatrzymanym przez policję za "jazdę bez świateł" już się arcy-wnerwiłem i stąd mój post a co do przycisków i mega niefunkcjonalności wnętrza to fakt czasami się zastanawiam jak ja te jazde próbną odbyłem że tego nie widziałem przyciski od sterowania szybami są chyba dla krótkich japońskich rączek Czekałem na jakieś odkrycia wad konstrukcyjnych w QQ a tu ....... praktycznie jakies bzdety. To nie sa wady, a napewno konstrukcyjne. To zwykła przypadłośc tego modelu. Co do swiateł, przepalania sie zarówek, to proponuje pojechac do jakiegoś elektryka aby zmierzył napięcie. Być może jest to wina regulatora napiecia, albo niechlujnego zakładania nowych zarówek. Zarówek nie można dotykać chyba ze przez sucha szmatke. Dobrze jest przed załozeniem przemyc ja benzyną ekstrakcyjną aby wyeliminowac ewentualny tłuszcz. Nie ma znaczenia czy to jest Philips czy Tungsram czy inne badziewie. Wszystkie sa takie same. Co do reszty "wad konstrukcyjnych" to mozna z nimi żyć. Kwestia przyzwyczajenia. Ja juz nie zwracam na to uwagi. Poprostu tak jest a nie należę do kurdupli. Ile razy otwiersz te szyby? Chyba ze nie masz klimy. Idzie zima wiec na kilka miesiecy zapomnisz o przyciskach chyba ze palisz w samochodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 (edytowane) Czekałem na jakieś odkrycia wad konstrukcyjnych w QQ a tu ....... praktycznie jakies bzdety. To nie sa wady, a napewno konstrukcyjne. To zwykła przypadłośc tego modelu. Co do swiateł, przepalania sie zarówek, to proponuje pojechac do jakiegoś elektryka aby zmierzył napięcie. Być może jest to wina regulatora napiecia, albo niechlujnego zakładania nowych zarówek. Zarówek nie można dotykać chyba ze przez sucha szmatke. Dobrze jest przed załozeniem przemyc ja benzyną ekstrakcyjną aby wyeliminowac ewentualny tłuszcz. Nie ma znaczenia czy to jest Philips czy Tungsram czy inne badziewie. Wszystkie sa takie same. Co do reszty "wad konstrukcyjnych" to mozna z nimi żyć. Kwestia przyzwyczajenia. Ja juz nie zwracam na to uwagi. Poprostu tak jest a nie należę do kurdupli. Ile razy otwiersz te szyby? Chyba ze nie masz klimy. Idzie zima wiec na kilka miesiecy zapomnisz o przyciskach chyba ze palisz w samochodzie. Dla każdego, kto musi wymieniać żarówki co 2-3 miesiące problem nie jest duperelny, potrafię to sobie wyobrazić. Ale miło było przeczytać opinię kogoś, kto na właściwym miejscu umieszcza wszystkie dotychczas wytykane "wady" QQ. Nawiasem, przed zakupem znałem je z wędrówek po sieci i moja decyzja kupna była w dużej mierze spowodowana tymi "wadami", które oceniłem jako marginalne względem tego co moglem sobie poczytać o innych, branych pod uwagę, samochodach. Edytowane 8 Września 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Nawiasem, przed zakupem znałem je z wędrówek po sieci i moja decyzja kupna była w dużej mierze spowodowana tymi "wadami", które oceniłem jako marginalne względem tego co moglem sobie poczytać o innych, branych pod uwagę, samochodach. I tak trzymaj . Jedni kupują autko bo im się podoba a inni bo tylko na takie ich stać i tyle. Co można więcej wymagać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Matins Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 (edytowane) jak zwał tak zwał wada, feler jak sobie chcesz wada konstrukcyjna dla mnie jest to kolejna niedoróbka QQ jak pisałem wyżej żarówki wymieniałem w ASO, parami więc nie jest to przez niechlujne wymiany kurde miałem skode fabie to wymieniałem co 50 tyś miałem L200 to co 40tyś w H200 podobnie tylko w QQ zdarza się że żarówka wytrzyma miesiąc nic to, przeżyje jeszcze kilka miesięcy z QQ i czas zacząć czytać o CX-7 lub CX-9 jak wspominałem serwis mówi że to bardzo częsta przypadłość w QQ wiec tak z ciekawości chciałem zapytac komu powiedzieć kilka ciepłych słów albo po prostu powiem żeby oni dali mi konkretny namiar Edytowane 9 Września 2011 przez Matins Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 (edytowane) oczywiście można się kłócić o ergonomię - klapa, sterowanie szybami, itp. - wiedziałeś przed kupnem, do wyboru ASX, Yeti, IX35 (Sportage) można się wkurzać o żarówki, ale popatrz koszt zakładając wymianę comiesięczną, komplet: 12 sztuk H7 Hella Longlife 12*10,35+9 priorytet=133,20zł kierunki, tył się raczej nie palą postojówki to koszt ok. 2zł za sztukę, razem 30-40zł rocznie 200zł na światła to chyba nie jest wyrwa w kieszeni skoro stać kogoś na samochód klasy kompakt/crossover (przypominam, że zakładamy, że każda żarówa pali się po miesiącu) no chyba, że ktoś musi w ASO za 100zł... PS mój od marca, czyli pół roku - nic nie wymieniałem, wszystko świeci, przebieg niski chyba z 5 tysięcy Edytowane 9 Września 2011 przez paba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 PS mój od marca, czyli pół roku - nic nie wymieniałem, wszystko świeci, przebieg niski chyba z 5 tysięcy U mnie tez nic narazie (odpukać) nic się nie spalio. Wynika z tego ze to problem z napieciem i tu kłania sie dobry elektryk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 U mnie tez nic narazie (odpukać) nic się nie spalio. Wynika z tego ze to problem z napieciem i tu kłania sie dobry elektryk. w Astrze II z 98/99 czyli z początku produkcji też to było, wstawili potem podobno jakiś rezystor w obwód, nie wiem dokładnie - wiecie jak oni lubią informować klienta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 jak zwał tak zwał wada, feler jak sobie chcesz wada konstrukcyjna dla mnie jest to kolejna niedoróbka QQ jak pisałem wyżej żarówki wymieniałem w ASO, parami więc nie jest to przez niechlujne wymiany kurde miałem skode fabie to wymieniałem co 50 tyś miałem L200 to co 40tyś w H200 podobnie tylko w QQ zdarza się że żarówka wytrzyma miesiąc nic to, przeżyje jeszcze kilka miesięcy z QQ i czas zacząć czytać o CX-7 lub CX-9 jak wspominałem serwis mówi że to bardzo częsta przypadłość w QQ wiec tak z ciekawości chciałem zapytac komu powiedzieć kilka ciepłych słów albo po prostu powiem żeby oni dali mi konkretny namiar Szanując Twój wybór. Zmiana auta z powodu jak wyżej wydaje się mieć sens jedynie w przypadku kiedy kolejne auto nie będzie posiadać nawet takich wad jak typowe dla QQ, a takich aut ja nie znam. "Każde coś ma" i możemy tylko minimalizować stratę. Problemy Mercedesa, Toyoty, Mazdy, Porsche, Forda tylko potwierdzają, że próżno szukać ideału. Może nie w przypadku przepalających się żarówek, ale ogólnie to stoję na stanowisku, że o awaryjności aut decyduje w przysłowiowych 90% użytkownik a nie konstrukcja. Ale to odosobniona opinia, wiem o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur07 Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 w Astrze II z 98/99 czyli z początku produkcji też to było, wstawili potem podobno jakiś rezystor w obwód, nie wiem dokładnie - wiecie jak oni lubią informować klienta ostatnie egzemplarze z 2009 roku nadal maja ten sam problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 ostatnie egzemplarze z 2009 roku nadal maja ten sam problem u mnie się skończyło po ich interwencji Vectra miała w tamtym czasie też z tym problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.