niesamowity pisk w zakrętach p11

[Gość deraa]

witam jak w temacie na każdym zakręcie pisk opon czy jade 10km/h czy 60km/h bez ruznicy normalnie jest pisk jakbym driftowal a to przecież tylko p11 kombi 2.0 td a opony piszczą obydwie przednie sprawdzałem na zimówkach i na letnich przednie zmieniałem na tylnie i to samo coto moze być zbieżność pochylenie kola? czy coś do wymiany? na prostej drodze też czasem popiskuje mam wrażenie jakby kolo sie gibalo ale kopałem szarpalem za kolo i nic sztywne także niewiem czy to luz gdzie jaki czy co i gdzie z tym jechać do mechanika czy na ustawianie geometri??? aha i zauważyłem że delikatnie ale w prawym przednim chyba krzywo mi zbiera bieżnik minimalnie nie tak znacząco że jedna strona bez bieżnika i gdzie najpierw sie z tym udać i ile to może kosztować a może ktoś z was już miał coś takiego? każda pomoc i pomysl sie przyda więc walcie śmiało

[DINO]

na początek jedź na zbierzność

[Gość deraa]

ok więc sprubuje zbierzności najpierw choć znajomy mówił mi że to od kąta pochylenia koła co u mnie sie ustawia na gornym wachaczu ale niedługo pojade na geometrie i sie wszystkiego dowiem i napisze

[krzysiek1958]

Podjechac na szarpaki i zobaczyc czy nie ma luzow jakies sruby niepoobrywane i jesli gorne wahacze sa dobre to sprawdzic geometrie kol. Natomiast jesli wahacze gorne maja luzy , stukaja to najpierw zrobienie lub wymiana wahaczy a potem na zbieznosc. Nie odwrotnie bo jak ustawisz zbieznosc a potem zajmiesz sie wahaczami gornymi to ponowna wizyta na ustawienie zbieznosci. Wiem bo tak wlasnie zrobilem i bylem 70zl w plecy.

[paweleknowakowski]

jedź na stację diagnostyczną powiedz co i jak i oni powinni resztę znaleźć i pokazać. jeśli żadnych luzów nie będzie miało to ustawienie zbieżności. jeśli drze opony od środka to jest rozbieżny, a jeśli od zewnątrz to zbieżny.

koszt za samo sprawdzenie to ok 20-30zł. a na nic ostatnio nie wjechałeś ?

[Gość deraa]

nanic niewjechalem a piszczy już od zimy tyle że ten pisk słychać bylo dopiero przy otwartych oknach opone zbiera mi od zewnątrz prawe przednie koło

[Gość Zbyszko]

Przede wszystkim jedź na geometrie. Ja miałem tak samo po wymianie wahaczy ,tak jak piszesz piszczało na zakrętach nawet przy małej prędkości, dodatkowo jeszcze ściągał w prawo. Po ustawieniu wszystko jest ok. tyle że opona zdążyła dostać już sztycha, koszt 70pln.

[Gość deraa]

takie małe sprostowanie to że ściągało w prawo to sie okazalo ciśnienie w oponach bo w prawej przedniej mi troche zeszlo napompowałem i już nieściąga ale nadal piszczy zajrzałem miedzy kolo a nadkole i wydaje mi sie że właśnie mam luz na górnych wachaczach tym bardziej jak po jeździe zatrzymuje sie skręcam koła to jest takie pyk jakby wlaśnie ta tuleja miala zadużo miejsca i sie przestawiała a więc w sklepie dowiedziałem się wachacz górny średniej jakości 140zł sztuka natomiast można dostać także same tuleje średniej jakości za 70zł tylko niewiem właśnie co wybrać bo niewiem czy ciężko jest wymienić te tuleje oczywiście widziałem temat na forum regeneracja wachacza ale chodzi oto że niewiem czy trzeba sie z tym mocno szarpać żeby wymienić? bo jak tak to chyba lepiej cały wachacz co o tym myślicie żecz jasna że szukam naj tańszej opcji ale i takiej z którą se poradz bez mechanika

[paweleknowakowski]

samych tulei nie wymieniaj, bo może się okazać że to nic nie pomoże, lepiej zregenerować je metodą "na puszkę po piwie".

[Gość deraa]

a jeszcze takie pytanko czy na tą puszke po piwie to tylko luzy wystepują na tej tulei od strony karoserii czy od strony kolumny amortyzatora też tzn czy wystarczy tylko tą jedną tuleje zrobić tak puszką?

 

noi wogle czy ciężko je wybić? z wachacza?

 

czy na podwórku pod domem da sie zrobić?

 

przedchwilą jeszcze zaglądalem i te gumki po obu stronach tuleji wyglądają na mocno zmęczone od mocowania do gumki mam odstep 5mm czy jak wstawie puszke to coś pomoże? bo i tak wydaje mi sie że będzie sie przesuwać po śrubie te gumki powinny być tak ściśnięte jak np przy łączniku stabilizatora?

[DINO]

kup nowy wahacz, szkłem du...y nie podetrzesz i skończy się kłopot, tulejek tez nie ma sensu wymieniać, a jak chcesz jakiś tańszy to chyba coś koło 100zł już można kupić

[paweleknowakowski]

a jeszcze takie pytanko czy na tą puszke po piwie to tylko luzy wystepują na tej tulei od strony karoserii czy od strony kolumny amortyzatora też tzn czy wystarczy tylko tą jedną tuleje zrobić tak puszką?

 

noi wogle czy ciężko je wybić? z wachacza?

 

czy na podwórku pod domem da sie zrobić?

 

najlepsze wyjście to założyć nowe wahacze, jeśli chcesz taniej to po 99 są takie na łożyskach i podobno dają radę.

 

ja dałem blaszki z obu stron wahacza i po obu stronach auta, to zależy gdzie masz luzy.

 

da radę zrobić to samemu, tylko parę dobrych kluczy jest potrzebnych.

[DINO]

 

da radę zrobić to samemu, tylko parę dobrych kluczy jest potrzebnych.

 

zwracam uwagę na dobrych, i przedłużka jakaś, jak będą schodzić bez problemów to roboty max na 2 piwa

[paweleknowakowski]

dlatego napisałem że dobrych kluczy, z kompletem z TESCO za 15zł to nawet podnosić auta nie ma poco. a z przeliczaniem czasu na piwa to wszystko zależy od człowieka, ale to dobra opcja.

[DINO]

a z przeliczaniem czasu na piwa to wszystko zależy od człowieka, ale to dobra opcja.

 

hmmm myślę, że takie by stykły na dwie strony i jeszcze opuszczenie auta po naprawie

[paweleknowakowski]

ooo tak... aż się rozmarzyłem...

[Gość deraa]

dobre a możecie podać jakiś link takich wachaczy na łożyskach? bo niemoge znaleść a w sklepach robią wielkie oczy jak zapytałem o wachacz na lożyskach a kluczy z tesko staram sie unikać bo raz zaryzykowałem i nawet jedna śruba nieposzła tylko rozmiar klucza sie zwiększył o jakieś 2 rozmiary także jeśli omnie chodzi to narzędzia tylko firmy stanley

[paweleknowakowski]

http://moto.allegro.pl/nowy-przedni-wahacz-gorny-primera-p10-p11-prawy-i1814643953.html

[Gość deraa]

dzięki teraz już wiem oco chodzi z tym łożyskiem ale najpierw wyprubóje metode z puszką jak niewyjdzie to zakładam nowe

[paweleknowakowski]

no ja też tak zrobiłem i po akcji z puszką luzy znikły więc tak jeżdżę.

[Gość deraa]

witam ogarnełem ten temat z piskiem opon wkońcu a więc wczoraj zregenerowłem wachacz górny bo to to bylo powodem po regeneracji metodą puszki luzy znikły i pisku opon już niema jak ręką odjoł choć będe musiał niedługo na nowy wymienić bo był w tragicznym stanie jak wykręciłem śrubę przy kolumnie amortyzatora to tulejki zame wypadły luzu chyba ze 3mm tam było ale nawinełem zporo puszki jakoś na sztywno sie trzymalo ale ogulnie rużnica w jeździe i wogule w komforcie jazdy kolosalna nie myślalem że ta różnica będzie taka duża ale naprawde zupełnie inny samochód:) pozdrawiam wszystkich i dziękuje za pomoc:)

 

mam pytanko bardziej wytrzymałe są wachacze na tulejach czy łożyskach?? bo już musze wymienić w moim wypadku regeneracja puszką wystarczyla na ponad 2 miesiące i już stuki powracają i niewiem czy brac na łożyskach czy tulejach bo praktycznie w podobnych cenach chodzą i pytanie łożyskowane wiadomo niebędą piszczeć ani skrzypieć ale czy łożysko sie nierozpadnie na dziurach naszych?

[hary7]

U mnie LEMFORDERY (na tulejach) wytrzymały jakieś 25.000km. Teraz mam na łożyskach (po 99/szt.) i jakieś 4.000km za sobą i jakoś się trzymają. A co będzie dalej? Kto to wie...

[Gość damiano1718]

a jak by co to ci podpowiem ze to moze byc jeszcze łożysko na zwrotnicy, tez tak mialem jeździłem do 2 warstatów na szarpaki i nic tam nie widzieli! dopiero jak podnislem lewarkiem i patrzylem luz trzymajac koło góra dół to byl luz! sprawdz tez moze to przy okazji, jak dobrze pamietam to na 1 zwrotnicy siedza 2 łózyska -ok50zł chyba placiłem

[Gość deraa]

zdecydowałem sie sprubować takich http://allegro.pl/show_item.php?item=2010741663 noi komplet na dwie strony z przesyłką mnie kosztowal 190zł a wybrałem tą firmę ponieważ takiej mam klocki hamulcowe które byly też tanie i jestem z nich bardzo zadowolony jak za ta cene ponieważ niepiszczą ani nic irytującego sie z nimi niedzieje choć pewnie szybciej sie skończą ale puki co chwale sobie tą firme co do klocków a zobacze jak z tymi wahaczami będzie

 

noi zalożyłem dziś oba jeden wymienilem w 30min bez przerw a w drugim poleglem na 2 śrubach mocowania wahacza do karoserii dokładniej 2 górnych śrubach których mimo dobrych narzędzi niedrgnęły i pojechałem do mecha tam koleś męczył sie godzine z tymi śrubkami pistoletem pnelmatycznym i d*pa stukał pukał obdziergal śrube ale wkońcu sie udało a wiec za wymiane jednego waczahacza na którym poległem zaplacilem 60zł i okazalo sie że mam jeszcze do wymiany sworzeń z jednej strony i kolejna męczarnia bedzie tak przy okazji patrzylem te łożyska o których wspomniałeś i tam akurat wszystko ok niema luzu

[Gość damiano1718]

i jak kolego spisuja ci sie te wachacze?