Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12] Prośba o ocenę Primery


Gość sebi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

Zamierzam kupić taką oto Primerę http://otomoto.pl/nissan-primera-okazja-C20456643.htmli tu moje pytanie o opinie czy warto

A najlepiej jak ktoś z okolic by mógł obejrzeć na żywo

Auto jest z Katowic a ja z Torunia i nie chciał bym jechać tyle kilometrów na darmo

Z góry dzięki za wszelkie uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylne drzwi jakby inaczej spasowane były, ale może się mylę.

Poza tym :

http://otomoto.pl/show?id=C20456516 - sprzedaje ten sam człowiek może przypadek, a może zawodowo handluje. Opis podobny "idealny,bezwypadkowy" :)

Pozdrawiam

P.S. Przebieg jak na diesla śmieszny, poprosić może i scan książki serwisowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drzwiami mialem podobnie w aso powiedzieli ze z fabryk wychodzą takie czasami i to normalne na dowod pokazali mi nową Navarę w 1 drzwiach miala takie szpary ze mozna bylo wsadzic palec

 

wracając do twojej primy fajny egzemplarz - ładny napisane jest serwisowane w aso więc weż VIN i wszystko bedzie jasne :]

jak po vinie nic nie bedzie tzn ze nie serwisowane w aso i juz jest nizgodny z opisem sprzedawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu to wiem ,że nie realny jest ale ja chcę kupić samochód a nie przebieg

Poproszę o VIN i sprawdzę

A jest może ktoś z Katowic lub okolicy aby podjechał luknąć na auto ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Ponieważ kupno Primery jak i jakiegokolwiek innego samochodu jak wiemy jest trudne to podam parę rad a może się opłaci. Pierwsze to zainwestować w miernik grubości lakieru , którego grubość nie powinna przekraczać 180 mikronów . Drugie zanim dojdziemy do samochodu to popatrzmy na niego z daleka ,wszystkie szpary powinny być równe , no i po trzecie myty silnik z białymi wykwitami na częściach aluminiowych ukrywa wycieki , najlepiej by silnik był naturalnie zakurzony a dalej to zachodni przebieg roczny to średnio 50 tys. km , resztę możemy sobie dośpiewać. poprosić o VIN i sprawdzić w serwisie jaki miał przebieg na ostatnim przeglądzie, jak mniejszy od aktualnego to dobrze jak większy to licznik kręcony a dalej tylko życzyć dobrego zakupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz co do grubosci lakieru to stek bzdur - kupujemy auta uzywane czesto 2-3-5 -8 letnie lub wiecej przez ten czas wystarczy gowniana rysa i nadaje sie element do lakierowania chyba ze ktos jest fajtłapa i bedzie jezdzil obdrapanym crapem tak wiec odczyt miernika po 1 lakierowaniu ma grubisc ok 500-650 mikronow i przez taki proceder moze nam poleciec fajna fura z pod nosa , mialem odprysk od kamienia malowalem zderzak , ryse na drzwiach malowalem drzwi i co ktos powie mi ze auto bylo walone ? smiechu warte z takim podejsciem klient by mial kopa i dada :)

po 2 szpary powinny byc rowne dobre sobie będąc na przegladzie nissana w Poznaniu panowie pokazali mi nowiutką naware z tak nierownymi szparami ze sie w pale nie miesci wszystko zalezy od fabryki, zainteresowalo mnie to gdyż w mojej primie wp12 tylne prawe drzwi maja jakies 2mm wieksza szpare niz inne wiec sam sluchajac mądrali i pseudo doradcow zasugerowalem ze cos bylo robione na szczescie wyprowadzono mnie z błędu co nie znaczy ze ajk bedą spore szpary to nalezy to olać ....

po 3 zachodni przebieg to 50 tys teraz to mnie rozbawiłeś :) zachodenie auta mogą miec takie liczniki owszem ale nie jest to regułą jak mowisz vin mniej wiecej nakresli sytuację w 2009 kupilem wp12 2003 r z przebiegiem 160 tys auto kupione we włoszech przez niemieckiego obywatela - lepsza oferta cenowa aso prowadzone przez kilka lat auto w stanie idealnym sam rocznie robie max 15 tys zazwyczaj 12 gzie ja mam nakulac 500k?? kazdy jest inny i szczerze powiem wolalbym auto z niemiec lub wloch z przebiegiem 300k+ niz nasze niby z 150+ po pierwsze jakość dróg u nas tragedia warunki atmosferyczne tez do bani :)

 

przy zakupie auta nalezaloby wziasc mechanika , blacharza podjechac do aso lub na stacje diagnostyczną gr lakieru tez ale bez przesady ostro walone auto moze miec wpasowane elementy w kolorze i co wtedy?

wazna jest tez rama podwozia na niej sporo widac

el wnetrza tapicerka kierownica pedały lewarek zmiany biegow chodzi o ich zuzycie , primera w tym wypadku nie ma slabych materialow wiec szybko sie nei wycieraja jak np w fordach

sprawdzic horągiewki od pasów , airbagi

 

wazne jest by sprawdzic wyposazenie auta po vinie tu bedzie widac czy cos bylo grzebane kolor tapicerki radia schowki najdrobniejsze pierdoly czepiac sie mozna w tym przypadku

 

nr szyb sie nie przejmowac i nie wmawiac sobie Bóg wie czego bo szyba ma inny nr niz reszta - zostala wymieniiona mogla miec ryse lub byc wybita zdarza się ! naprawde trzebabyc wyjątkowym kretynem by czepiac sie wszystkiego auta maja historie przebieg i maja prawo sie niszczyc a napewno odbija sie na nich ząb czasu

 

 

myte silniki prawda sa podejrzane

 

jak ktos chce miec nowe auto to salon ale mozna tez naciąć się na minę :) jak wszędzie pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację kolego sposobów kupowania auta jest tyle co potencjalnych nabywców. Oby każdy się sprawdził. Ja przedstawiłem swoje zdanie w temacie zdanie . Ponieważ miałem kiedyś stłuczkę nie ze swojej winy, o grubości lakieru dowiedziałem się od rzeczoznawcy samochodowego i o tym napisałem. Życząc udanych zakupów używanych pojazdów kończę humorystycznym podejściem do tematu, że kierowcy cieszą się dwa razy :jak kupują samochód ( tanio, w dobrym ,,stanie', okazja, nie bity , z rzeczywistym przebiegiem no i jak sprzedaje , że wreszcie się go pozbył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii mierników lakieru. Oryginalny element pomalowany porządnie (drzwi wymienione u kolegi) wskazywał identyczne wartości jak oryginał...

Kolejna sprawa jak auto jest z dwóch połówek, ma wspawaną ćwiartkę to też elementy wyjdą jak oryginalne. Po prostu dwie kupione połówki były niebite :)

Większa wartość będzie występować np na słupkach..gdzie sprzedawc powie - przecież fabryka gdzieś musi zespawać. A dobrze zrobiony, spolerowany spaw też nie pokaże szpachli..pamiętajmy, że mamy coś takiego jak szpachlę z opiłkami żelaza :) Mierniki lakieru ciężko sprawdzają się przy słupkach itp w tych newralgicznych punktach i handlarze dobrze o tym wiedzą. Wtedy bardziej pomocny staje się miernik z magnesem, albo porządny miernik elektroniczny, ale już wyposażony w sondę.

Reasumując biegając z miernikiem możemy kupić auto po porządnym dzwonie bo maska będzie miała wartości fabryczne a i/lub światła będą z tego samego rocznika i chłodnica - wszystko da się dokupić na giełdzie szczególnie po anglikach. Auto porysowane, po stłuczce odrzucimy bo "malowane". Wartość ok 180 to w przypadku primery p12 druga warstwa lakieru.P12 jest specyficzne i ma niedoróbki lakiernicze i zabezpieczeniach korozyjnych. U kolegi autko ma ślady "psiknięcia" lakierem na podłużnicach. Oczywiście "mądry" diagnosta stwierdził, że auto miało rozciągane i naprawiane w/w elementy. Prawda jest taka, że to robota robota :) Dużo dobrych aut odrzucimy w skutek błędnej interpertacji i tu naprawdę pomoże dobre ASO.

Warto sprawdzać, ale nie dajmy się zrobić w balona podwójnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...