kratka nawiewu na przednia szybę

[Gość leszekb]

Witam proszę o podpowiedź jak zdemontować kratkę nawiewu na przednią szybę ? Może jest to banalne ale nie chcę nic połamać przy tym tylko wyczyścić i zlikwidować skrzypienie :-) tam są zatrzaski czy od spodu trzeba z nią powalczyć ? pozdrawiam...

[paweleknowakowski]

też muszę ją zdjąć i też nie wiem jak się do tego zabrać.

[RAAAD]

No ja tez czuje skrzypienie na plastikach na desce rozdzielczej.

Na lusterku zlikwidowałem i mam spokój a teraz tam czuje.

Wymieniłem poduszki dwie silnika i myslałem ze to ustapi ale widocznie nie

W warsztacie pewnie bym usłyszał że radio trzeba głosniej zrobić albo że ten typ tak ma

Ale pewnie jest też to do zrobienia i cieszyć sie jazda bez pisków plastkiów.

Może zajrze w te miejsce bo to pewnie wiecej osób drażni.

I oby deski nie trzeba było ściągać

[Gość deraa]

jak to te kratki gdzie w jednej jest dioda immobilajzera to te kratki wystarczy płaskim śrubokrętem podważyć wsuwając śrubokręt między kratkę a resztę kokpitu wkładać od strony kierownicy bo od szyby nawet miejsca tyle niema podważyć i samo odskoczy plastik wmiare miękki więc nawet tak szybko niepęknie popodwarzać na calej długości i samo odskoczy przynajmniej u mnie tak bylo

 

a glównie skrzypienie plastików idzie z tego pseldo drewna jak co u niekturych wokół przełączników dmuchawy i radia klimy

[RAAAD]

Właśnie ogladałem foto na forum i zauważyłem że są wciskane tak jak mówisz.

Kolega ma w dziale forum sprzedam kupie wystawione te rzeczy. I można zobaczyć jak to wygląda deska czy te plastiki.

 

Dz za rade. Może coś pomoże i tam gdzie mówisz

[Gość leszekb]

Skrzypienie zlikwidowane :-) wyjmuje się płaskim śrubokrętem najlepiej zacząć od środka podważać bo tam jest najwięcej odkształcone :-) podłożyłem kawałki gąbki z warstwą samoprzylepną i jest cisza. Od razu stukania na kostkach przekaźników poprawiłem pod kierownica też u każdego chyba warto... (jeszcze drzwi) i nieraz sam się zastanawiam za co jeszcze albo wbrew czemu jeszcze lubię tak tego traktora... chyba, że jest przy nim tyle zajęcia chcąc doprowadzić go do perfekcji :-)

[RAAAD]

Masz na mysli drzwi na zawiasach że są wyrobione i sa delikatne puk albo ogranicznik na drzwiach od strony kierowcy.

Ktos kiedys regenerował te luzy na zawiasach tylko by trzeba było forum przeszukać.

A te plastiki na desce co w temacie to moze kiedys zajrze. Własnie tak zrobiłem zlusterkiem na przedniej szybie że założyłem taś me dwustronna i mam spokój w tym miejscu bo też piszczało na plastikach w czasie jazdy.

Mam też do czyszczenia silniczek tzn tuleje na przedniej wycieraczce bo piszczy przy właczaniu wycieraczek. W sumie rok miałem spokój a na zime trzeba zrobić.

[Gość leszekb]

polecam sworznie wycieraczek od p10 metalowe są a nie jak u nas... nasmarować trzeba tylko a wszystko super pasuje

[RAAAD]

Pewnie nasmaruje i bede jezdził moze znowu rok albo wiecej.

A pracy dwie godz może nawet nie.

Jakoś nie mam zamiaru kupowac od p10.

Chociaz kiedys może sie skusze.

Pewnie koszt nie wielki ale. to pewnie kiedyś.

 

 

Ale to już inny temat i nie ma co pisać o wycieraczkach jak to kratce na desce czy skrzypiacych plastikach.

Edytowane 21 Września 2011 przez RAAAD

[Grimm]

Swego czasu jak kupowałem primkę to na biegu wszystkie szczeliny w plastikach potraktowałem WD40 i odziwo cisza jest do dziś, a WD użyłem przypadkowo, do domciu było daleko i nie uśmiechało mi się jechać w zgrzytającym aucie i akurat ten specyfik był w aucie.

Jedynie co mi ciągle nie daje ciszy w aucie to coś jakby strzelającego w drzwiach kierowcy i pasażera, boczki zdjąłem, wszytko przesmarowałem i wszystkie śrubki co mogłem dokręciłem ciągle coś skrzypi.

[RAAAD]

Chyba to bedą zawiasy i ogranicznik.

Są bolce na zawiasach wyrobione i możliwe że są te strzały.

Sprubuj drzwi otwierać i zobaczysz czy ogranicznik strzela albo zawiasy.

Był temat o regenaracji zawiasów w drzwiach tylko trzeba poszukać.

[Grimm]

Luzów na zawiasach ani na ogranicznikach nie ma i nie słychać żadnych podejrzanych dźwięków gdy otwieram drzwi, wszystko smarowane profilaktycznie.

Chyba taki urok i tak już zostanie, w przyszłym roku i tak jestem zmuszony kupić nowszego Nissana bo moja miała kilka przygód z tzw. kierowcami i rudy ją polubił.