Gość Riki Opublikowano 23 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2011 Po awaria, w skutek której musiałem wymienić aparat zapłonowy 22100-82J03 na taki sam Primera w zasadzie nie ma mocy. Chwilę po zapaleniu auto ma moc jak dawniej, ale trwa to jakieś 30-60 sekund, po chwili moc znika. Im dłużej chodzi silnik tym moc mniejsza. Naciśniecie pedału gazu powoduje baaaaaardzo powolne rozpędzanie auto i odgłos jakby pukania w plastikowe pudełko. Inne spostrzeżenie to mocna grzejący się kolektor, z tego co wyczytałem to jest znak, że spalanie odbywa się w kolektorze zamiast w komorach spalania, co tłumaczy brak mocy. Po lekturze forum wykonałem następujące czynności: - regulacja zapłonu- bez zmian - wyjąłem aparat i zamontowałem ponownie- bez zmian - wymieniłem kopułkę- bez zmian - wymieniłem przewody- bez zmian - odłączyłem sondę lambda - bez zmian - odłączyłem czujnik temperatury - bez zmian Aparat zapłonowy kupiłem używany, domniemam, że jest sprawny, bo inaczej by nie działał wcale ? Co jeszcze ? O ja kretyn w czasie jak holował mnie kolega, to przekręciłem kluczyk chciałem "nabić" hamulce i w czasie holowania rozgrzał się kolektor, w zasadzie to nie tyle rozgrzał, co rozpalił do czerwoności, aż dym poszedł..... Bardzo proszę Was o pomoc i jakieś sugestie. Jestem bliski załamania nerwowego (( Nissan Primera 1.6 16V 1997 rok. aparat zapłonowy to 22100-82J03 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 23 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2011 Masz źle ustawiony zapłon, tak więc poluźnij śruby od aparatu i przestaw go w stronę kabiny tak aby otwór na fasolce z lewej strony (patrząc od akumulatora) miał szczelinę ok 2mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Riki Opublikowano 24 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2011 Dziękuję za radę ! Tak patrzę na silnik: Zapłon przed korektą: Zapłon po korekcie: Efektu brak . Uszczegółowię, brak mocy to znaczy jadę autem, ale tak jakbym miał przyczepionego z tyłu TIRa. POd większą górkę nie wjadę na innym biegu niż 1. Auto nagrzewa się bardzo szybko, za szybko. Zapala na dotyk i na biegu jałowym chodzi cichutko, równiutko. Przyśpieszenie jest przez ułamek sekundy po dodaniu gazu, potem nissan rozpędza się tak powoli, że w zasadzie wyprzedzają nie nawet skutery i rowery. Wg opisów z forum może to być: - rozrząd przeskoczył - pompa paliwa podaje za mało paliwa - zapchany katalizator - zapchane/uszkodzone to coś co odpowiada za podawanie powietrza (przepływomierz) Tylko nie wiem jak diagnozować te elementy ( Byłem dziś u 11 mechaników w mojej mieścinie, na widok nissana zamykali bramę . Naprawiają VW, Audi, Seat, Skoda, czyli w zasadzie tylko VW :P. Znalazłem w końcu w Bytomiu Auto Serwis Bosch i umówiłem się na poniedziałek na diagnostykę Jeśli macie jeszcze jakieś porady to chętnie skorzystam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 26 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2011 Obstawiam skończony katalizator. Było już na forum opisane, że jak jest sypnięty i się rozgrzewa, to zaczyna przytykać wydech, bo się te śmieci w środku (co z niego zostały) rozszerzają od temperatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Riki Opublikowano 26 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2011 Dzwonił mechanik, masz rację, katalizator się rozsypał. Dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.