atuan Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Porywający przebieg 11 kkm i pierwszy zonk. Pojawiły sie dziwne trzaski z prawej strony. Słychac na postoju przy kręceniu kierownicą i przy manewrowaniu. W trakcie jazdy jak sie baaaaardzo skupić, tez można usłyszeć, jednak sporadycznie i duzo ciszej niz przy manewrach (pewnie silnik zagłusza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Poszukaj w tematach To już było dużo razy przerabiane...zazwyczaj chodzi o łożyska kolumny Mcpearsona.Gdybyś jechał z tym na serwis,nie daj się wpuścić w smarowanie...strata czasu i nerwów.Tylko wymiana łożyska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
currahee Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Dokładnie każdy to chyba przechodził i to mniej więcej przy takim przebiegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Chyba jednak nie każdy,mnie ten reumatyzm nie dotknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 (edytowane) to jest nas już dwóch ta przypadłość wcale nie jest taka powszechna, jak się wydaje - w moim (do piątku) notku po 47 tys nic się nie dzieje z kolumnami Edytowane 3 Października 2011 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 (edytowane) Pochfal się ...camu do piątku?...ktoś inny się już cieszy??? Dobra...już wiem ...doczytałem Edytowane 3 Października 2011 przez JACKO29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atuan Opublikowano 4 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Taaaaaaa, jak JACKO powie co nie działa, to tak jest... Może zatrudnią Cie jako konsultanta, po co jeździc do nich na diagnozę? Mówiąc krótko łozysko do wymiany, na szczęcie jest takie cudo jak gwarancja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Ech ,Atuan...znam życie ,czytam forum,coś w głowie zostaje...coś czego niejeden mechanik by pozazdrościł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Na forum jest już kilka podobnych wątków, ale ten jest najświeższy, zatem napiszę też tutaj, bo nie jestem pewny czy to to samo co u innych. Problem stuków i przeskoków pojawiał się na naszym forum wiele razy. Ja miałem wymienianą kolumnę kierownicy, a potem krzyżak - problem się już nie powtarza. Nie znałem jednak drugiego rodzaju stuków - często tutaj kojarzonych z pierwszym i często mylonych. Wiele czytałem na tym forum o łożyskach kolumn McPhersona - temat wiele razy się przewijał, jednak ta usterka u mnie nie występowała. Teraz, możliwe że się pojawiła, jednak nie jestem pewny. U mnie słychać słabsze lub mocniejsze pyknięcie-stuknięcie, które dochodzi jakby z okolic lewego przedniego koła, ale przenosi się jakby po nadwoziu. Występuje ten dźwięk przy raczej gwałtowniejszym ruszeniu lub hamowaniu, tak jakby powodowało go mocniejsze bujnięcie nadwoziem. Podczas manewrów na np. parkingu nic nie słychać. Nic oprócz tego nie stuka, zawieszenia raczej nie słychać, kręcenie kierownicy tez nie powoduje powstawania żadnych dźwięków. Próbowałem mocno rozbujać samochód na postoju ale też nic wtedy nie słyszałem. Czy takie objawy pasują do łożysk McPhersona, czy może jest to coś innego. Czy każdy mechanik bez problemu to zdiagnozuje? Ja podejrzewam, że może nie koniecznie są to te łożyska, a np. któraś śruba mocująca zawieszenie jest luźna. Jak to najlepiej wykryć, bo ostatnio pracuję od rana do nocy i nie mam nawet kiedy jechać do warsztatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Podjechać na szarpaki, do jakiejkolwiek stacji diagnostycznej, da sie znaleźć takie które pracują do 20 albo 21. Będziesz miał wtedy pewność co do zawieszenia, bo rzeczywiscie jeżeli słychac tylko przy gwałtownych manewrach mógł poddać sie silentblock. Ja miałem kiedys tak w CC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
currahee Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Łożysko McPhersona to raczej nie jest, gdyż to objawia się właśnie po stukach podczas kręcenia kierownicą. Przynajmniej u mnie stuki były słyszalne tylko podczas np. parkowania auta - duże, pełne skręty kierownicą. Także najlepiej jak pojedziesz do diagnosty przyjrzeć się zawieszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Byłem, ale nie na szarpakach, tylko u zaufanego mechanika. Z tego co się przyjrzał od dołu i posprawdzał, to największe podejrzenie kieruje na tuleję tylną lewego przedniego wahacza. Już trochę po niej widać zużycie i prawdopodobnie przy większych szarpnięciach nadwozia wydaje ten dźwięk. Pewność, że to to byłaby po zdemontowaniu i wymianie. Pozostaje mi zatem jeszcze trochę pojeździć, poobserwować a jeśli zacznie stukać częściej lub zawsze, to wymienić. Sprawdzałem już że koszt takiej tulei to kwota do 40 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Notek-a,a co bedzie jak reszta w wahaczu bedzie ok...tak na oko,wymienisz tuleje a za miesiąc okaże się że coś następnego źle działa w wahaczu? Nie lepiej pomyśleć o wymianie całego wahacza?Jeden demontaż-montaz mi możesz mieć głowę spokojną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 jeśli silentblok jest wyrobiony lub pęknięty (miałem dokładnie to samo- nawet wahacz ten sam) to wypadnie pewnie wymienić też sworzeń - jego cena (zamiennik Delphi) ok 30 zet. Wahacze dają się regenerować w ten właśnie sposób. Wychodzi taniej niż wymiana całego. No i potem badanie zbieżności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Też myślę, jak Dar, że jak można wymienić tylko część to nie ma sensu pchać się w koszty i wymieniać cały wahacz. Ale... zdziwię i zaskoczę wszystkich pewnie, bo wyjaśnienie całej sprawy jest zupełnie inne i niespodziewanie dziś się wydarzyło. Do wczoraj pykało-stukało (jak opisałem wyżej) jedynie przy ostrzejszym ruszaniu lub hamowaniu. Dziś w pewnym momencie zaczęło stukać non stop - początkowo myślałem, że złapałem kapcia. Jak nic na oko nie stwierdziłem, ruszyłem dalej, ale po chwili zauważyłem, że samochód ucieka, pływa po drodze itp. Okazało się, że... poluzowały się śruby mocujące koło. Co więcej - po dokręceniu, problem stukania w ogóle zniknął. Przy okazji spojrzałem od góry jeszcze na tę tuleję i wygląda jeszcze zupełnie nieźle. To stukanie było związane tylko z poluzowaną śrubą przedniego lewego koła, a wahacze są ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 7 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 no ładnie można życie pstradać jakby się człowiek rozpędził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Tak same od siebie się poluzowały? wszystkie? Ty lepiej zwróć uwagę gdzie ostatnio parkowałeś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 7 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Wygląda na to, że się same poluzowały. Jak pisałem, wcześniej słyszałem jakieś pykanie. Prawdopodobnie jedna śruba nie była tak mocno dokręcona jak należy i stopniowo się luzowała, dalej to już efekt domina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
currahee Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Dlatego zawsze po zdjęciu koła (np. wymiana obon, ect.) trzeba samemu sprawdzić i dokręcić wszystkie śruby, nie zawadzi to robić nawet co jakiś czas "profilaktycznie". Też miałem podobną przygodę, z zawieszenia dochodziły stuki, które robiły wrażenie, że zaraz coś się tam urwie a okazało się, że to "tylko" śruby koła były poluzowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Jak się ma aluski,to nawed obowiązek tak po 500km sprawdzić dokręcenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 10 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2011 Okazało się, że... poluzowały się śruby mocujące koło. Jeździłeś ostatnio trochę ostrzej, tzn. agresywnie w zakręty, hamowanie, przyspieszanie? Właśnie przy takiej jeździe często się śruby luzują, wystarczy chocby kilka kółek na torze w wyrazowie i w 2 autach (jeden RWD i FWD), trzeba było dokręcać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 10 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2011 Dzień wcześniej kilka razy gwałtowniej ruszyłem i przyhamowałem, żeby zademonstrować mechanikowi to stukanie. To na pewno przyczyniło się do szybszego poluzowania śrub, ale wcześniej jedna przynajmniej była już nie tak jak należy dokręcona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wili04 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Fajnie że piszecie , o poluzowanych śrubach. Bo w tamtym roku wymieniłem łożyska amortyzatorów, łączniki stabilizatora,łożyska Macphersona i drążki wahacza, wystarczyło na 15 tyś\km i znowuż to samo. Dla śmiechu części sprowadzone z Niemiec były tańsze nawet z przesyłką i przelicznikiem Euro na złotówki. Dzięki Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.