Gość maciej_pk Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Witam! Wczoraj wieczorem wracam do domu. Podjeżdżam do garażu, wbijam wsteczny, zaczynam ruszać i nagle rozlega się hałas podobny do szorowania blachy o blachę. W pierwszej chwili zdębiałem myślałem, że spadł tłumik i szoruje po betonie. Rozglądam się i wszystko ok. Powolutku wjechałem do garażu, hałas jak cholera. Dzieje się to tylko przy jeździe do tyłu, do przodu jest ok. Zauważyłem również, że przy skręcaniu kierownicą przy skrajnych położeniach też słychać te odgłosy. Gdy zostawiłem zgaszony samochód na wstecznym biegu i lekko zacząłem nim poruszać do tyłu dzieje się to samo. Nie wiem co się dzieje. Skrzynia biegów, przeniesienie napędu? Macie jakieś pomysły. Dodam, że cały dzień jeździłem i nic się nie działo. Z góry dziękuję za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Witam! Wczoraj wieczorem wracam do domu. Podjeżdżam do garażu, wbijam wsteczny, zaczynam ruszać i nagle rozlega się hałas podobny do szorowania blachy o blachę. W pierwszej chwili zdębiałem myślałem, że spadł tłumik i szoruje po betonie. Rozglądam się i wszystko ok. Powolutku wjechałem do garażu, hałas jak cholera. Dzieje się to tylko przy jeździe do tyłu, do przodu jest ok. Zauważyłem również, że przy skręcaniu kierownicą przy skrajnych położeniach też słychać te odgłosy. Gdy zostawiłem zgaszony samochód na wstecznym biegu i lekko zacząłem nim poruszać do tyłu dzieje się to samo. Nie wiem co się dzieje. Skrzynia biegów, przeniesienie napędu? Macie jakieś pomysły. Dodam, że cały dzień jeździłem i nic się nie działo. Z góry dziękuję za pomoc pomysłów brak bez dokładnego opisu z którego miejsca te odgłosy dochodza . Jeździłem kiedys po bezdrozach i złapałem jakąs gałaź miedzy tylnym zawieszeniem a nadkolem. przy jexdzie do przodu wszystko było O.K. ale na wstecznym myslałem ze mi blachy odpadaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciej_pk Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Wszystko już jasne. Okazało się, że była wygięta osłona tarczy hamulcowej i tarła o tarcze. Wystarczyło ja odgiąć i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Wszystko już jasne. Okazało się, że była wygięta osłona tarczy hamulcowej i tarła o tarcze. Wystarczyło ja odgiąć i jest ok. Zazwyczaj to sa własnie takie prozaiczne sprawy. Jak widze to jakis off road był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.