Gość maciek001 Opublikowano 11 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 Witajcie, Od 9 m-cy uzytkuje Primerę P11.144 140 KM automat. Załozyłem instalacje gazową, dopłaciłem za wtryskiwacze Hana aby było lepiej. Jednak jestem zawiedziony ilościa spalanej benzyny i gazu. Komputer pokazuje przy średnio dynamicznej jezdzie ok. 10-11 l benzymy w trasie i 12-13 w mieście. Z moich obliczeń wynika, że gazu pali w trasie ok 12 l a w mieście 15 -16. Wydaje mi się, że sa to wartości zawyżone. Na instalacji ma przejechane ok 10 000 km, nowy filtr gazu i paliwa, świece także. Nie wiem skąd to spalanie. Wiem, że mam uszkodzony czujnik spalania stukowego ale czy ona ma wpływ na paliwożerność auta? Byłem u fachowca od gazu na ustawieniu instalacji, podpiął komputer powiedział ohooho faktycznie duzo pali, po czym kliknął coś na kompie i powiedział, że teraz będzie lepiej. Nie jest niestety. Macie jakies pomysły sugestie? Dziekuje i pozdrawiam Maciek Ps. Może to nie w tym wątku ale nie będę zaśmiecał innych. Poszukuje do swojej primery tylnych tarcz hamulcowych i klocków, wiem jednak, że sa różne rozmiary. W jaki sposób i gdzie mogę sprawdzić jaki rozmiar wybrać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 11 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 a jaką masz instalację?? daj jakieś zdjęcie, a jak się podpiął i powiedział oohhhooooo to wystroił po tym w trasie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciek001 Opublikowano 11 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 a jaką masz instalację?? daj jakieś zdjęcie, a jak się podpiął i powiedział oohhhooooo to wystroił po tym w trasie?? Hej Dino, Wstyd przyznac ale nie wiem jaka mam instalację..... Wiem, że chciałem lepsze wtryskiwacze i wybrałem te Hany. Nie w trasie nic nie robił. Podniósł maskę, podpiął kompa, zczytał coś tam, chyba zrestartował, wczesniej powiedział hoho i tyle. Aha dokręcił jeszcze dwie opaski na wężach ale to akurat mało istotne. Podobno to dobry gaziarz, problem jest taki, że mam do niego 80 km. Nie wiem czy nie bardziej płacalne jest znaleźć bliżej jakiegoś mena, zapłacić mu za regulację. I tak wyjdzie taniej, niż za spalony gaz. Czy instalator wykryje później ingerencję innego mechanika? bedzie wiedział, że ktos w tym grzebał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 11 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 komp gazowy zapisuje podpięcie i ingerencje w ustawienia, ale z drugiej strony jak masz tak daleko do tego potrafi dokręcić opaskę i powiedzieć hooohohoo to może nie ma co się przejmować gwarancją zrób zdjęcie instalacji i sterownika to zobaczymy co masz i od tego zależy czy dasz radę zrobić to sam czy potrzeba coś dodatkowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciek001 Opublikowano 11 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 Hej, Ze zdjęciami w najbliższym czasie mi sie nie uda. Znalazlem jednak dokumenty instalacyjne i wynika z nich: 1. reduktor - KME silver, 2. zawor tankowania i wielozawór - Tomasetto ale to chyba nie ma znaczenia, 3.przełącznik centralka, układ elektroniczny KME Diego G 3 4. wtryskiwacze - Alaska Magic 4. hmmm Hany chyba planowałem wstawić. 5. mam jeszcze dwa filtry, aluminiowe trójniki i jakiś K.N Landi Renzomatic cokolwiek by to było Generalnie z instalacji jestem bardzo zadowolony, gaziarz ma bardzo pochlebne opinie, montował instalację kilkanaście godzin. Tylko to spalanie....... Pozdrawiam Maciek komp gazowy zapisuje podpięcie i ingerencje w ustawienia, ale z drugiej strony jak masz tak daleko do tego potrafi dokręcić opaskę i powiedzieć hooohohoo to może nie ma co się przejmować gwarancją zrób zdjęcie instalacji i sterownika to zobaczymy co masz i od tego zależy czy dasz radę zrobić to sam czy potrzeba coś dodatkowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 12 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2011 spalanie spalaniem a opaski BARDZO WAŻNE Bo gazu nie spalisz a on będzie sukcesywnie uciekał do atmosfery i autko będzie palić tyle samo reszta ucieknie a na zegarze wyjdzie i 17 litrów ja tak miałem ,.... szukałem a winne opaski z wadliwym wężykiem ,.. hany to dobry wybór i jeszcze lepszy zmienić reduktor bo KME nie ma korekty po cisnieniu chyba i max but zabijasz zawory w głowicy ,.... a KME silver spadki na pewno ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boren Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 mam instalację jak w opisie i moja pali w mieście max 14,5 a zwykle ok 12-13. Trasa to od 8 do 10 na 100km (tyle, że to manual i silnik mniejszy). Jak nie wiesz czy masz nieszczelność to postaw auto w garażu na noc a rano "na pierwszy węch" wyczujesz, że śmierdzi gazem. Tak miałem i w taki właśnie prosty sposób wyczułem że coś się ulatnia. Normanie podczas jazdy i parkowaniu na powietrzu tego bym nie wyczuł. Potem gazownik stwierdził gdzie i uszczelnił. Potem znowu miałem duże spalanie - właśnie pod 14,4 l - ale wtedy wyskoczył mi "czek". Okazało się, że mieszanka za bogata. Gdybyś miał staga to bym Ci pożyczył fejsa (widzę, że z Warszawy jesteś). A tak musisz poprosić kogoś z kolegów może da się zczytać to co masz w kompie i wrzuć na forum. Może ktoś pomoże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 fejs od STAG-a obsługuje Diego to ta sama wtyczka i piny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boren Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 no to nie ma problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.