Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

dioda pod szybą


Gość jestczynie
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jestczynie

Witam.

 

Mam problem z diodą pod przednią szybą ponieważ rozładowuje mi akumulator.

Słyszałem,że jest ona połączona z immobilajzerem i że jak ją odetnę to mogę nie odpalić auta.

Czy ktoś miał podobny problem???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dioda rozładowuje akumulator?! Ile pobiera taka diodka, 0,4W? Czyli jakieś 0,0(3)A, czyli tak na szybko, jeśli się nigdzie nie pomyliłem, a jest już późno więc mogłem, to ta dioda musiała by się świecić ciągle przez mw. 83dni aby rozładować akumulator o pojemności 60A.

 

Prąd podkrada Ci zapewne jakiś (dokładany) alarm ktory owa dioda sygnaluzuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam problem z diodą pod przednią szybą ponieważ rozładowuje mi akumulator.

 

 

niemożliwe,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jestczynie

żadnych innych alarmów itp. w aucie nie mam, byłem u elektryka sprawdzał ładowanie i ile prądu pobiera radio wszystko jest oki!!!!

zostaje tylko ta dioda,kolega miał ten sam problem w starej lagunie i tam pomogło odcięcie tej diody. Jeśli to nie dioda ,nie radio to co????

Akumulator mam prawie nowy,zresztą pożyczałem inny i też jest to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praktycznie wszystkie nissmo mają tą diodę i jakoś nie przeszkadza on nikomu, wepnij miernik w Aku (do pomiaru A) i wtedy szukaj, może coś zostaje nie rozłączone, tylko musisz odpalić auto i wtedy po kolei wszystko wyłączać i patrzeć czy się zmienia

 

I sprawdź jeszcze ładowanie, bo jak jest słabe to każde AKU wywali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jestczynie

Ładowanie już miałem sprawdzone jest ok. Facet robił tak jak napisałeś,podczepił miernik do aku a ja włączałem i wyłączałem wszystkie urządzenia w aucie. Nic nie znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi mieć, nie jest to na pewno dioda od NATS bo tu kazda N16 ma kontrolkę w liczniku.

 

Tak swoją drogą to cudów nie ma, żeby pobór na postoju był w normie, ładowanie w porzadku i akumulator sie rozładowywał (awarię akumulatora wykluczam bo mówiłeś, że sprawdzałeś na dwóch).

Zmień mechanika, albo zainwestuj w multimetr.

Najpierw sprawdź ładowanie z wyłączonymi odbiornikami, a następnie włącz możliwie jak najwięcej (światla, radio, ogrzewanie szyby, nawiew na max itp) - oczywiście wszystko zarówno na biegu jałowym jak i na wyższych obrotach.

 

Następnie gasisz silnik, mając wyłączone wszystkie odbiorniki (lampki oświtlenia czy tą w bagażniku również) wpinasz się pomiędzy klemę a bolec akumulatora z którego tę klemę zdjąłeś i sprawdzasz jaki jest pobór, jesli jest za duży to prosta metoda - wyjmujesz po kolei bezpieczniki z obu skrzynek i sprawdzasz po wyjęciu którego pobór spadł do odpoiedniej wartości.

 

 

Inną kwestią jest na jakich odcinkach jeździsz i jakiej pojemności akumulator masz wsadzony (czy nie za mały). Jeśli na krótkich to akumulator faktycznie może się rozładowywać. W takim przypadku pasowało by mieć mozliwie jak największy jaki wejdzie we wnekę.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi mieć, nie jest to na pewno dioda od NATS bo tu kazda N16 ma kontrolkę w liczniku.

 

Tak swoją drogą to cudów nie ma, żeby pobór na postoju był w normie, ładowanie w porzadku i akumulator sie rozładowywał (awarię akumulatora wykluczam bo mówiłeś, że sprawdzałeś na dwóch).

Zmień mechanika, albo zainwestuj w multimetr.

Najpierw sprawdź ładowanie z wyłączonymi odbiornikami, a następnie włącz możliwie jak najwięcej (światla, radio, ogrzewanie szyby, nawiew na max itp) - oczywiście wszystko zarówno na biegu jałowym jak i na wyższych obrotach.

 

Następnie gasisz silnik, mając wyłączone wszystkie odbiorniki (lampki oświtlenia czy tą w bagażniku również) wpinasz się pomiędzy klemę a bolec akumulatora z którego tę klemę zdjąłeś i sprawdzasz jaki jest pobór, jesli jest za duży to prosta metoda - wyjmujesz po kolei bezpieczniki z obu skrzynek i sprawdzasz po wyjęciu którego pobór spadł do odpoiedniej wartości.

 

 

Inną kwestią jest na jakich odcinkach jeździsz i jakiej pojemności akumulator masz wsadzony (czy nie za mały). Jeśli na krótkich to akumulator faktycznie może się rozładowywać. W takim przypadku pasowało by mieć mozliwie jak największy jaki wejdzie we wnekę.

 

 

Dokładnie, od 2001 mamy almerkę i tylko raz akumulator padł, przez jazdę na małych dystansach, nie jest możliwością aby taka dioda rozładowywała akumulator. Może masz tam żarówkę 100W ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na szybkiego to mogę powiedzieć że też tak miałem w prairie wszystko pomierzone i oki a okazało się po konsultacji z kumplem elektrykiem ponowny pomiar i radyjko poszło do kosza a elektryk skasował za pomiary i niby wszystko w porządku miałem pamięć radia podłączoną do zasilania bezpośrednio tak żeby radio grało na wyłączonym zapłonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jestczynie

No właśnie w ten sposób mam podłączone radio,aby grało na wyłączonym zapłonie!!!!

Co do akumulatora to mam 72Ah jeżdżę średnio ok.40km dziennie. Dodatkowy alarm... jak napisałem wcześniej nie mam w aucie żadnego alarmu itp. a dioda jest raczej zamontowana fabrycznie,zapala się po wyłączeniu silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dioda czerwona standardowa pobiera około 15mA, czyli teoretycznie przy aku 72 powinna się świecić przez 200 dni x 2 bo miga

:) Zdrowe auto powinno pobierać około 30-50 mA podczas postoju czyli w teorii 60 dni postoju wyzeruje aku. Najlepiej odłącz kleme i wepnij multimetr z hipermarketu za 20 zeta i bedziesz miał pewność ile aut pożera podczas postoju. Potem to tylko kwestia ładowania, przy 40 km dziennie i ponad 14 V aku powinno być odpowiednio doładowane. W moim aucie jest zainstalowane kilka dodatkowych patentów (webasto, alarm, dodatkowy komputer i kilka wzmacniaczy) i przy aku 45 problemów nie mam a jeżdżę około 20 km dziennie (2 razy odpalanie). Proponuje również naładować aku na maksa prostownikiem. Może doszło do sytuacji, że aku się czymś rozładował a podładowanie od zera samą jazdą jest fizycznie trudniejsze (odpalenie do duży amperowy szok dla słabo naładowanego aku) i może bilans odpaleń i jazdy wychodzić ujemnie. Miałem taki problem kiedyś w astrze, gdzie po spawaniu tłumika aku dostał po d*pie i ciągle odmawiał odpalenia (centra prawie nowa), po naładowaniu prostownikiem chodził bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego , , pozdrawiam według mnie ,a mam troszkę pojęcia o tych sprawach masz za duży aku i alternator nie jest w stanie go doładowywać na dystansie który dziennie pokonujesz. Każdy alternator łącznie z regulatorem jest przeznaczony do określonej wielkości aku i tylko z takimi będzie prawidłowo współpracował natomiast za mały będzie przeładowany (łącznie z wygotowaniem elektrolitu i pogięciem płyt) a za duży będzie stale niedoładowany i to pewnie jest przyczyną twoich kłopotów chyba że masz dużego diesla i alternator faktycznie do niego dostosowany. Jeżeli to benzyna to aku powinien być w okolicach 45-55Ah .Dioda od NATS jest , jak już ktoś pisał w liczniku chociaż fabryczna instrukcja podaje faktycznie że pod przednią szybą ,pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego , , pozdrawiam według mnie ,a mam troszkę pojęcia o tych sprawach masz za duży aku i alternator nie jest w stanie go doładowywać na dystansie który dziennie pokonujesz. Każdy alternator łącznie z regulatorem jest przeznaczony do określonej wielkości aku i tylko z takimi będzie prawidłowo współpracował natomiast za mały będzie przeładowany (łącznie z wygotowaniem elektrolitu i pogięciem płyt) a za duży będzie stale niedoładowany i to pewnie jest przyczyną twoich kłopotów chyba że masz dużego diesla i alternator faktycznie do niego dostosowany. Jeżeli to benzyna to aku powinien być w okolicach 45-55Ah .Dioda od NATS jest , jak już ktoś pisał w liczniku chociaż fabryczna instrukcja podaje faktycznie że pod przednią szybą ,pozdrawiam Paweł

 

kolego jak byś poczytał informacje pod zdjęciem to byś zauważył że silnik 2.2di

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego , , pozdrawiam według mnie ,a mam troszkę pojęcia o tych sprawach masz za duży aku i alternator nie jest w stanie go doładowywać na dystansie który dziennie pokonujesz. Każdy alternator łącznie z regulatorem jest przeznaczony do określonej wielkości aku i tylko z takimi będzie prawidłowo współpracował natomiast za mały będzie przeładowany (łącznie z wygotowaniem elektrolitu i pogięciem płyt) a za duży będzie stale niedoładowany i to pewnie jest przyczyną twoich kłopotów chyba że masz dużego diesla i alternator faktycznie do niego dostosowany. Jeżeli to benzyna to aku powinien być w okolicach 45-55Ah .Dioda od NATS jest , jak już ktoś pisał w liczniku chociaż fabryczna instrukcja podaje faktycznie że pod przednią szybą ,pozdrawiam Paweł

hahaha xD

 

Masz w samochodzie prądnice czy alternator?

To nie jest 126p z 7x roku.

 

Kolejna sprawa, w jaki sposób regulator napięcia może byc dostosowany do pojemności akumuatora? Kolejna mądrość z alternatorem, wydajność alternatora dobierana jest tak aby przy maksymalnym obciążeniu instalacji elektrycznej na biegu jałowym był w stanie on dac tyle prądu, aby nie rozładowywac akumulatora podczas pracy silnika (dlatego np. auta z klimatyzacją mają alternatory o wiekszej wydajności). To że alternaror ma podaną wydajność np. 80A to nie znaczy, że daje on tyle amperów przy np. 800obr/min

 

Jeżdżąc na krótkich dystansach lepiej jest mieć akumuator o większej pojmności ponieważ ma on automatem większy prąd rozruchowy, co za tym idzie na takim akumulatorze możemy wykonać więcej rozruchów, a doładowywany będzie w takim samym stopniu jak mniejszy, z tą różnicą że ten mniejszy przy naładowaniu w x% nie będzie w stanie wypluć pradu potrzebnego do rozruchu, gdzie przy tym samym stopniu naładowania większy akumulator będzie miał wystarczający prąd rozruchu. (dlatego np. Diesle mają wieksze akumulatory ponieważ do rozruchu potrzebne jest więcej prądu, czy ogólnie - większy silnik to większy akumulator bo i wiekszy prad potrzebny do jego rozruchu, bo tu z kolei potrzebny jest rozrusznik wiekszej mocy)

 

 

Piszesz, że "masz o tym trochę pojęcia" więc nie wiem skąd czerpiesz swoją wiedzę. Ciekawe czy jeszcze na zimę izolujesz akumulaor jakimś styropianem itp

 

Jedyna prawda którą napisałes to to, że instrukcja podaje, że dioda jest w zegarach lub w podszybiu, ale dotyczy to tylko pierwszych wydań instrukcji.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jestczynie

Dioda czerwona standardowa pobiera około 15mA, czyli teoretycznie przy aku 72 powinna się świecić przez 200 dni x 2 bo miga

:) Zdrowe auto powinno pobierać około 30-50 mA podczas postoju czyli w teorii 60 dni postoju wyzeruje aku. Najlepiej odłącz kleme i wepnij multimetr z hipermarketu za 20 zeta i bedziesz miał pewność ile aut pożera podczas postoju. Potem to tylko kwestia ładowania, przy 40 km dziennie i ponad 14 V aku powinno być odpowiednio doładowane. W moim aucie jest zainstalowane kilka dodatkowych patentów (webasto, alarm, dodatkowy komputer i kilka wzmacniaczy) i przy aku 45 problemów nie mam a jeżdżę około 20 km dziennie (2 razy odpalanie). Proponuje również naładować aku na maksa prostownikiem. Może doszło do sytuacji, że aku się czymś rozładował a podładowanie od zera samą jazdą jest fizycznie trudniejsze (odpalenie do duży amperowy szok dla słabo naładowanego aku) i może bilans odpaleń i jazdy wychodzić ujemnie. Miałem taki problem kiedyś w astrze, gdzie po spawaniu tłumika aku dostał po d*pie i ciągle odmawiał odpalenia (centra prawie nowa), po naładowaniu prostownikiem chodził bez problemu.

Ładowałem już go na maxa prostownikiem i nic nie pomogło poza tym raz w miesiącu jeżdżę w trasę ok.400km w obie strony więc podczas tej jazdy powinien się naładować.

 

Witam kolego , , pozdrawiam według mnie ,a mam troszkę pojęcia o tych sprawach masz za duży aku i alternator nie jest w stanie go doładowywać na dystansie który dziennie pokonujesz. Każdy alternator łącznie z regulatorem jest przeznaczony do określonej wielkości aku i tylko z takimi będzie prawidłowo współpracował natomiast za mały będzie przeładowany (łącznie z wygotowaniem elektrolitu i pogięciem płyt) a za duży będzie stale niedoładowany i to pewnie jest przyczyną twoich kłopotów chyba że masz dużego diesla i alternator faktycznie do niego dostosowany. Jeżeli to benzyna to aku powinien być w okolicach 45-55Ah .Dioda od NATS jest , jak już ktoś pisał w liczniku chociaż fabryczna instrukcja podaje faktycznie że pod przednią szybą ,pozdrawiam Paweł

Sprwdziłem dioda pod szybą jest fabryczna na 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Moja ALA jest z 2000r ,2.2 di hatchback i też mam diodę od Natsa w podszybiu,a w zegarach nie,widocznie pierwsze modele tak mają.A jeśli rozładowuje Ci akumulator,to na pewno nie ta dioda,tylko coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...